Nie ma się co czarować zdecydowanie najsłabsza ze wszystkich części....

nastepny co sie gowno zna

Miło czytać konstruktywne opinie

moje oponie sa fachowe ;p

taki z cb znawca filmow jak z koziej dupy trabka nie znasz sie nie oceniaj

Ale najważniejsze że ty się znasz:)

Milcz Waćpan, wstydu oszczędź

Cóż ja się dobrze na tej części bawiłem i tego też oczekiwałem, o dziwo w niektórych filmach też z tego gatunku uważam są gorszę idiotyzmy.

Komentarz zamieściłem "na świeżo", zaraz po obejrzeniu. Zazwyczaj wtedy zwraca się uwagę na najbardziej jaskrawy element układanki jakim jest film. Jak wiadomo składa się z wielu elementów takich jak dźwięk, ujęcia, montaż, fabuła, efekty etc. Każdy też zwraca uwagę na co innego. Moja ocena, jak każda jest subiektywna :) Zauważyłem przy tym, że z każdym obejrzanym filmem 1. rosną moje oczekiwania wobec fabuły - ergo na początku kariery kinomaniaka mogło być (i z pewnością było) inaczej. 2. Oryginalna seria (pierwsza część) była sporo ciekawsza do obejrzenia z punktu widzenia oceny scenariusza.... :)

Zdecydowanie zgadzam się że oczekiwania z każdym obejrzaną produkcją rosną wiem to po sobie :) - Co do pierwszej części cześć to się zgodzę, chociaż już kolejne uważam mocno się zestarzały ):

Też dlatego bardziej doceniam tą wersje zwłaszcza w porównaniu do tej z 2001 roku :)