Na filmwebie piszą, że to horror. To lekka przesada. Jak dla mnie to średnie science fiction, składające się głównie z elementów komedii. Muszę przyznać, że trochę się zawiodłam na tym filmie, chociaż wiele momentów wzbudzało u mnie śmiech. No i Kevin rzeczywiście przystojny ;) Co nie zmienia faktu, że oczekiwałam jednak tego "czegoś", tego, czego film niestety wedle mojego mniemania nie miał.

A wg mnie miał to "coś" i urzekł mnie tak samo klimatem jak "Oni" (The faculty), choć tu atmosfera była luźniejsza i tego się spodziewałem, bo w programie napisali że to horror, komedia.
Uśmiałem się, klimat dla mnie świetny, nie wiedziałem że będzie tam Bacon, więc miłe zaskoczenie no i lekkie napięcie też trzymało. :D 8/10

miałem ten film kiedyś na VHSie, pamiętam, że jako dzieciaki byliśmy przerażeni tymi potworami, teraz po latach faktycznie można się troszkę pośmiać oglądając ten klasyk, ale to nawet dobrze. film jak na rok 90 bardzo dobry

Film jak na tamte lata był bdb, jednak nie przetrwał próby czasu. Jednakże mam sentyment do filmów z tamtych lat i dam 8/10.

Film z pod znaku "atak zmutowanego zwierza"- tu są to zmutowane, krwiożercze i stanowczo zbyt sprytne węże (chyba).Może nie poraża, ale da się obejrzeć. Bohaterowie są całkiem sympatyczni. No i kilka zabawnych scen się znajdzie, np. brawurowa ucieczka na spychaczu =) No i Kevin Bacon chwilami bywał pocieszny.

Ja również pamiętam wielkie larwy z dzieciństwa, ale tylko z drugiej części (ponoć słabsza) , pamiętam jak mój starszy brat (obecnie zniszczył sobie życie alkoholem) przyniósł na kasecie VHS, miałem wtedy zaledwie 6 latek, i to był mój pierwszy horror, czasami się balem ale oglądałem go kilka razy, potem miałem całą serie obcego a wstrząsy "poszły" w kąt.

co do filmu, jak na monster move niezwykle widowiskowy i oryginalny, dżownice w ziemi? No to jest oryginalny pomysł i jeszcze moim zdaniem dobrze zrealizowany, również czuje sentyment do horrorów w wczesnych lat 90. POLECAM

9/10

aha rola Bekona świetna.