Polski tytuł tego filmu brzmi "Wszystkożerni". Dziennikarz kulinarny pracuje nad książką o
tajemniczych restauracjach. Trafia do miejsca, gdzie można spróbować ludzkiego mięsa i
poznaje ludzi żądnych takich wrażeń. Film mrozi krew w żyłach.
kim są ci, którzy dają temu czemuś 7. Wiem już - to psychole. Słabiutka narracja o kanibalizmie restauracyjnym wcale mnie nie burzy jakoś, ani nie wywołuje torsji, za to dziwi mnie niepomiernie, że coś takiego się kręci. Na koniec sam sobie się dziwię, że na to patrzyłem. Mea culpa.
Ciekawy film. Ukazuje sposób działania tajemniczej restauracji podającej ludzkie mięso oraz jej wąską społeczność z perspektywy cenionego dziennikarza kulinarnego. Obraz nie jest jakoś zbytnio brutalny, krwawy czy odrażający choć rozumiem że przeciętnego widza może totalnie zniesmaczyć. Jest dobrze nakręcony, dobrze...
więcejTakie restauracje możliwe, że istnieją na prawdę, bo ludzi mamy 7 miliardów i różni zboczeńcy na tym świecie żyją. Z drugiej strony film pokazuje, że człowiek to tak samo mięso jak świnia i dla nikogo nie było by przyjemnie trafić do rzeźnika i być przerobionym na mięcho.
Żeby nie było obrońca zwierząt nie jestem, bo...
Lepiej Ci bracie idzie kopanie w piłkę niż granie w horrorach ;). Gdyby nie najgorszy aktor w tym filmie - właśnie Ronaldo jako główna postać - to dałbym nawet 6 :).
W sumie niezła reżyseria, bardzo dobra muzyka, klimat, tylko fabuła prosta i przewidywalna.
Swoją drogą tacy ludzie rzeczywiście istnieją i np. w...