choć daleki od komedii. Bardzo podobało mi się że początek i koniec filmu stworzył tzw klamrę kompozycyjną czyli zaczynał się i kończył tym samym motywem to było przeurocze gdy on na końcu spytał głupkowato "czy zatańczysz ze mną"? hehe fajny filmik obrazujący to że miłości nie trzeba szukać daleko i to że od przyjażńi do miłości bliska droga :) a ten tekst o rodzajach uśmiechów ujmujący :)filmik posiada też morał co pieniadze robią z ludżmi chodzi mi w tym przypadku o tego Tada Hamiltona, pomimo iż jest przystojniejszy to swoim charakterem i tym że nie wie do czego ma dążyc w życiu traci wiele; jest człowiekiem mającym wszystko prócz szczęścia :)