nawet mi się podobał, taki lekki, przyjemny film fantasy, godzina przyzwoita, niestety w momencie pojawienia się androidów całą otoczkę szlag trafił i film zupełnie podupadł. Początek przypominał mi trochę takie fantasy jak Barbarian Queen czy Deathstalker, oczywiscie w bardzo łagodnej wersji bez erotyki, która jest domena tamtych filmow. Jednak duzo słabszy od wymienionych. Typowe włoskie kino fantasy lat 80-tych.