no szkoda ze nie wyszlas, pewnie spoznilas sie na nowe przygody kasi z-cichapęk

Nie oglądam Kasi Cichopek i nie interesuje mnie zdanie takich "mędrców" jak Ty. A skoro Tobie podobał ten film to zapewne nie dostrzeżesz "Volvera" Pozdrawiam i życzę lepszego gustu filmowego bo znawcy dają Twojemu ulubionemu tylko 2 gwiazdki.

nie wiem co ma wspolnego volver z zakochanym paryzem? brak punktow stycznych. volver jest ok, ale bez rewelacji. ladnie sie oglada. ot i co.

jacy znawcy i jaki ulubiony film? bo cos nie nadazam

irytuja mnie informacje/argumenty o dobrze/zle wydanych pieniadzach na bilet do kina. to po prostu inna klas, inna bajka, nie moja. stad moja "kasliwa" uwaga o "aktorce" z serialu

No to w takim razie nie mamy o czym rozmawiać... jeśli dla Ciebie "Volver" tylko ładnie się ogląda to po prostu już nic nie można więcej dodać;) heh... tylko nie udawaj znawcy filmowego jeśli na kinie nie znasz się wcale. to tyle...strasznie mnie rozbawiłeś/aś;D

Nie za bardzo rozumiem Twoją argumentację. Stwierdzasz, że film jest słaby bo bardziej podobał Ci sie Volver?? A Twoi rozmówcy Cię śmieszą bo raczyli mieć odmienne zdanie na temat w.w. filmu??

Zaś co do ocen, masz w ulubionych filmach parę produkcji które także zbliżyły sie do 2 gwiazdek.

Wiesz powiem Ci tak:

Film jest bardzo odkrywczy,
a Ty kup sobie na video i oglądaj z zapartym tchem o "niezwykłych obliczach miłości"...;D Pozdrawiam;)

... A więc film był mało odkrywczy!
Tak to prawda, nie był tak ekscytujący jak przygody małego czarodzieja H.P lub tak orginalny jak pewne zabójcze małżeństwo.
Był miałki, banalny, powierzchowny i infantylny, poza tym wszystkie osoby, którym ten film się podoba lub te które maja odmienne zdanie niż Twoje, powinny niezwłocznie złożyć samokrytykę i wyrejestrowć się z FilmWebu

Nie rozumiem jednego. Jeśli tak Ci się podoba ten film, to załóż własny temat, a nie komentuj mojego. Wcale nie neguję Twojej opinii. Po prostu moim zdaniem był... beznadziejny. Twoim świetny i bardzo dobrze.

bezmiar Twojej ledwo hamowanej skromnosci dziala na mnie zawstydzajaco. mimo to chetnie poslucham innych Twoich opinii.

"(...)bo znawcy dają Twojemu ulubionemu tylko 2 gwiazdki."
A kim jest znawca ? Zwykłym człowiekiem...

"Volver" był świetny, ogólnie niemalże genialny.
Natomiast "Zakochany Paryż" to nie jedna opowieść, a kompilacja historii o miłości, z zupełnie różnych punktów widzenia. Początek nie podobał mi się, 1/4 filmu (początkowe historie) zupełnie jakoś nie ruszyły.. Ale film oceniajmy po całości, po końcu. Po ostatniej historii to.. no.. wzmógł jakąkolwiek myśl o tym, czym jest "miłość". I dlatego ten film jest bardzo dobry.
Jest zupełnie inaczej skonstruowany niżeli "Volver", ale jest bardzo dobrym filmem, fakt.

Zresztą każdy ma swoje zdanie dla mnie był koszmarny. Jak chcesz to napisz, że jest cudowny... a jeśli chcesz prawdziwą argumentację to poczytaj sobie jakieś recenzje;/

Moim zdaniem był świetny, podobał mi się zarówno pomysł jak i wykonanie, na prawdę nie mogłem się oderwać,taki pozytywny.

Ps. Volver był genialny ale to zupełnie inna bajka;)

Moja droga,
Film wg Ciebie może być koszmarny i masz do takiego zdania pełne prawo.
Tak samo jak każda osoba może powiedzieć, że dla niej ten film jest super. Obrażanie i Twoje naśmiewanie się z tych drugich jest wyrazem zwykłego prostactwa i - jak widać - małej znajomości "filmowej" kindersztuby. Powoływania się na recenzje nie rozumiem wcale, bo też nie ma to nic do rzeczy! Recenzent też jest człowiekiem i też ma swój gust i każda recencja jest w pewien sposób subiektywna. A jeśli chodzi o recenzje akurat tego filmu, to jakbyś posiadła umiejętność czytania ze zrozumieniem, to dojrzałabyś, że większość krytyków mówi raczej o tym, że film jest nierówny. Czyli - ma lepsze i gorsze momemnty(co jest raczej normalne w takim wypadku). Ja wiem, że Filmweb nie jest jakimś elitarnym klubem, ale ludzie..zastanówcie się troche, zanim zaczniecie podobne bzdury wypisywac!

film choćby pod względem reżyserii był bardzo ciekawy i warto go było zobaczyć. a do Volver to nie ma co porównywać ,bo to filmy innego gatunku i takie dyskusje są całkowicie bez sensu.

Klaudio, czy możesz w skrócie powiedzieć co Ci się tak nie podobało w tym filmie ??


Przepraszam za drobne spóźnienie, ale dopiero teraz zobaczyłam ten film.

nieporozumienie to jest dyskutowanie o sztuce filmowej z osoba, ktora ocenila "Śniadanie u Tiffany'ego" tak samo jak "Legalna Blondynke" lub "Babe - swinke w miescie".

Forum, to forum, wyrażamy opinie, po to właśnie jest.
Ale uprzejmię proszę o używanie "moim zdaniem", bo np. moim zdaniem film jest fantastyczny!
a poza tym peace and love

Forum, to forum, wyrażamy opinie, po to właśnie jest.
Ale uprzejmię proszę o używanie "moim zdaniem", bo np. moim zdaniem film jest fantastyczny!
a poza tym peace and love

Jak dla mnie - film swietny. I tyle.
Byly lepsze watki, gorsze watki, ale jakos calosc - piekny.

P.S. 'Volver' genialny takze. A i jak ktos wyzej napisal:'Przygody malego czarodzieja HP' sa przeze mnie ukochane.

To jest to, czego nie rozumiem. I nie zrozumiem (mozem za glupia?)...Tak, podoba mi sie "HP", tak, podoba mi sie "Zakochany Paryz", tak, podoba mi sie "Volver', tak, ogladam bajki Disney'a. Tak, podoba mi sie "Indiana Jones', tak, lubie "Casablance"; tak, uwielbiam 'Wsyztsko jest iluminacja'...
I....? Co za problem? Nie porownuje tych filmow - bo co to za gadanie:"Idz ogladaj HP jak nie umiesz docenic piekna tego filmu","Znawcy daja Twojemu ulubionemu 2 gwiazdki"..Kurde balans, ludzie, blagam...
:|

Grunt to uzasadnic swoja ocene. SWOJA ocene. Bo to, ze film ma kiepskie recenzje i czy jest dobrze czy zle oceniany przez 'znawcow' to nie znaczy, ze od razu wplywa na moja ocene. Jeden znawca powie tak, inny inaczej. "Kingdom" byl swietnie oceniany przez 'znawcow'. Mi sie nie podobal. I co? Teraz jestem mniej inteligentnym uzytkownikiem filmweb...?

No ok, moge byc - w mniemaniu tych, ktorzy tak patrza...:) Niespecjalnie mnie to rusza ;]

nie ogladalem tego filmu... chcialem narazie tylko zobaczyc opinie uzytkownikow...
a tu co??
natrafilem na bardzo fajny, madry post!!
pozdrawiam :)

Najlepiej po prostu zobaczyc :) na filmwebie ciezko sie opierac (niestety) na opiniach uzytkownikow :)

pozdrawiam :)

Nie przesadzaj,że beznadzieja,ja się zgadzam ,że były momenty gorsze i lepsze,ale ten film mial swój klimat i piękno(przynajmniej dla mnie)
moim zdaniem tytuł jest nie trafiony(już lepiej byłoby przetłumaczyć go dosłownie "Paryżu,kocham cię")bo po takim tytule człowiek spodziewa sie samych romantycznych historyjek, a nie o to przecież w tym filmie chodzi.