PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=213498}

Zew krwi

Skinwalkers
4,7 5 043
oceny
4,7 10 1 5043
Zew krwi
powrót do forum filmu Zew krwi

ZEW KRWI Jima Isaaca to horror z fatalnym scenariuszem. Błędy i brak fabularnej logiki położyły głównie ten film.
Może również przeszkadzać niejednorodność gatunkowa - co jednak w wypadku horroru akcji takiego jak pierwczy czy drugi BLADE nie przeszkadzało tak bardzo jak tutaj.
ZEW KRWI trudno jednak nazwać horrorem - cały film to jeden wielki pościg i strzelanina. Nie ma tu napięcia czy suspensu. Film jest niemal zupełnie bezkrwawy. Brak wyrazistej przemocy w horrorze może jedynie zrekompensować tajemnica, suspens i aura gorzy- tego jednak w obrazie Isaaca też nie znajdziemy!!!
Wilkołaki pojawjają się niezbyt często, a gdy je widzimy to mamy smutne wrażenie, iż "te niedorobione" (i raczej śmieszne niż straszne) potwory są dziełem legendarnego studia Stana Winstona.
Monster movie bez pzrekonującyh potworów jest zbyteczny już sam w sobie.
Aktorstwo i dialogi też nie są na najwyższym poziomie, Jason Behr gra fatalnie. nie wiedzieć tylko co tu robią tak uznane twarze jak Elias Koteas i Kim Coates?

Jest tu kilka scen niezamierzenie komicznych i wiele niepotrzebnych strzelanin.
Najgorzej jednak denerwują fabularne głupoty.
Na początku filmu widzimy bandę złych mordujących "strażnika dobra". Ci źli pragna za wszelką cene odnaleźć śmiertelnie niebezpiecznedo dla ich rasy 13. letniego chłopca!!! Po czym większość tych czarnych charakterów nie pojawia się nigdzie więcej poza początkeim filmu!!! Znudziły im sie poczukiwania, a może nagle umrali?!
W tym filmie nagle z rozświetlnoego promieniamy słońca robi się czerowna noc (razy kilka!!!)!!! Oczywiście nikt prócz wilkołaków tym czerwonym księżycem i purpurową nocą się zbytnio nie ekscytuje!!!

Banda "złych wilków" przemierza USA na motorach (co moze nawet tak fatalnym pomysłem), a do 13. letniego chłopca zawsze prowadzi ich tajemnicze ptaszysko (któae raz się pojawja- raz to znika!!!) Czaicie faze?:)
Najbardziej rozbrajający jest jednak fakt, iż "czujna i opiekuńcza" matka "owego niewygdoniego prawie 13. latka" nagle (w tym filmie) wydaje się być zaskoczona, iż całe ich rodzinne życie odbywało się pod osłoną bandy dobrych wilkołaków. Co nie domyśliła się ze raz w miesiącu pzrez te wszystke lata wieczorami i nocą cała luidność miasteczka zakuwa się w piwnicach i zamienie się w żadne krwi bestie, które przeraźliwie ryczą i wyją?! Ktoś tu może to jakoś pojąć? Bo ja (i z tego co widziałem wszyscy znani krytycy w USA) wybuchłemm w tym momencie śmiechem!!!
Dobijające jest " pozytywne " zakończenie w tym filmie, które nie dość, że zwistuje powstanie sequela to jest tak kretyńkie, że trudno je znieść na trzeźwo. Okazuje się ,ze ta cała filmowa pogoń złych ( i determinacja) dobrych była średnio uzasadniona!!! Takie zakończenie wprost rozwala!!!
Dodatkowo jeszcze na początku filmu twórcy sugerują, że zgodnie z klasycznym wizerunkiem wilkołaka do jego zabicia będzie potzrebne srebro (konkretnie srebrna kula) p o czym błsykawicznie rezygnują z tego pomysłu!!!!
Takich nieścisłości i śmiesznostek jest tu jeszcze wiele.
Strach siuę już więcej znęcać nad tym słabym filmem.
Powiem tylko, że może on jedynie setnie ubawić najbardziej zatwardziałych koneserów gatunku.




ocenił(a) film na 3

W pełni się zgadzam, chociaż od początku byłem nastawiony dość przychylnie (chyba dlatego, że spodobał mi się plakat...) - podczas oglądania myślałem "jakby na to, to i tamto przymknąć oko to nie byłoby źle". Niestety okazało się, że chyba musiałbym cały film obejrzeć z mocno przymkniętymi oczami. W końcówce miałem jeszcze (kompletnie bezpodstawnie) nadzieję na efektowny pojedynek wilkołaków, ale to też twórcom nie wyszło, delikatnie mówiąc.
I jeszcze tania zagrywka z hałasowaniem chłopca (który chyba sam nie wiedział po co wstaje), na co cierpliwie czekała pani wilkołak, przechadzając się po okolicy (bo z jakiego innego powodu nie pomogła partnerowi?).
3/10, chociaż nie potrafię wymienić zalet, które podnoszą notę powyżej 1...

alan91

Ha. Również chciałam obejrzeć film ze względu na plakat :) Ale po przeczytaniu tylu złych opinii chyba zrezygnuję... mam na co tracić czas:)

ocenił(a) film na 3

Również się rozczarowałem tym filmem. Dystrybutorzy znowu się ośmieszyli poprzez uznanie filmu za horror. Najodpowiedniej brzmiałby gatunek - sensacyjne fantasy.
Tak jak piszesz już pierwsza scena mnie rozbroiła. Zła postac celuje w głowę tego dobrego, a ten niewiele myśląc, w akcie desperacji chwyta nóż drugiego złego i wbija go sobie w oko. Co mu to dało?
Film ma zupełnie nieciekawy klimat, którego nic nie buduje. Napisałbym, że go tam nie ma w ogóle, ale to jest teoretycznie niemożliwe.
Twórcy uważali zapewne, że połączenie filmu akcji z horrorem zapewni im niezły sukces. W tym, że oba gatunki można zupełnie przyzwoicie połączyc widzów utwierdzały "Blade" i "Underworld". Niestety autorom zabrakło pomysłu na sensowne połączenie obu estetyk. Poruszali się jedynie w klimatach sensacyjnych pościgów, całkowicie ignorując prawa rządzące kinem grozy. To co w filmie przeszkadza, to właśnie sceny z wilkołakami i powoływanie się na nie w fabule. Zmiennokształtni z filmu, ani tak często się nie zmieniają, ani nie są w tym przekonujący, ani nawet nie wywołują swym pojawieniem na ekranie żadnych emocji. Tak jak autor tematu napisał - twórcy może i chcieli odświeżyc wizerunek wilkołaka, ale tym samym sami nie wiedzieli czym on w końcu jest.
Finałowa scena też była bardzo schematyczna i nie wywoływała we mnie żadnych emocji. A samo zwieńczenie, choc trochę ratuje pomysł fabularny (ale nie scenariusz i reżyserię), nie jest w stanie obronic filmu.
Gdy na początku usłyszałem słowa piosenki, które brzmiały mniej więcej "That's what you be waiting for", stwierdziłem że to jest świetna diagnoza moich myśli podczas seansu. Miły dla ucha kawałek, a te słowa w połączeniu z filmem wywołują uśmiech na twarzy. :)
Kiepski to był obraz, ale przynajmniej miał ładnych aktorów i ładną animację krwawego księżyca.

3/10 Słabo wykonany przeciętniak, którego nie mam za co pochwalic, a który nie był na tyle śmieszny by go polecic. Jak ktoś będzie tracił na niego czas, to może doceni piękny żart z widzów na wstępie napisów. Nie widziałem w tym filmie nic ciekawego.

P.S. Widziałem tu opinie, że wilkołaki hamujące swoje zapędy są w filmach nowością. Pragnę więc wszystkim polecic "Wilka" z Nicholsonem lub jeszcze bardziej podobne do tego co widzimy w filmie sceny z serialu "Buffy. Postrach wampirów" - ale tu problem, że nie wiem które to dokładnie odcinki.

"Oczywiście nikt prócz wilkołaków tym czerwonym księżycem i purpurową nocą się zbytnio nie ekscytuje!!!"

1. A dlaczego ktokolwiek miłaby sie tym ekscytowac? "Krwawy" ksiezyc to normalne zjawisko, zdarza sie co jakiś czas i tyle.
2. Daj jeszcze wiecej wykrzykników, to twoje argumenty beda jeszcze dobitniejsze.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones