PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=703836}

Zwierzogród

Zootopia
7,9 269 023
oceny
7,9 10 1 269023
7,8 35
ocen krytyków
Zwierzogród
powrót do forum filmu Zwierzogród

Temat stworzony, bo chciałabym wiedzieć, ile osób liczy na kontynuację tego filmu. Z tego co zauważyłam, bardzo wielu, ale chętnie bym zobaczyła decyzje wszystkich. Ja jestem na pewno na tak. Cały ten świat zamieszkiwany tylko przez zwierzęta jest tak rozbudowany, że aż szkoda by zmarnować tak świetną animację. Oczywiście powinni być ci sami bohaterowie. Piszcie swoje zdanie :).

ocenił(a) film na 10
ssendas

Nie wiem, pierwsze słyszę. Ja tam od początku czekałem na zwierzogród... A co do 'małej promocji' to ostatnio czytałem przecieki i okazuje się ona ściemą, z tego co czytałem poszło na to więcej kasy niż na "Gdzie jest Dory".

ocenił(a) film na 8
Artemisek

poproszę o źródło tych przecieków.

ocenił(a) film na 10
ssendas

Napisz jutro na pw, bo dzisiaj mi się nie chce wertować historii, ale możesz poszukać w google, nie powinno być problemu z wyszukaniem.

@Dół
Nicka musi być mało, żeby się nie znudził =.=''

ocenił(a) film na 10
Artemisek

E, tam ;) w 'Zootopii" mamy Judy jako główną bohaterkę, więc teraz Nick powinien pociągnąć historię - zwłaszcza, że o króliczce wiemy już prawie wszystko, a o naszym lisie, prawie nic.
Aktorzy podkładający głos chcieliby, żeby teraz Judy została pesymistka, a Nick optymistą - ale Oni chcą też "królikolisów" ;)

użytkownik usunięty
lelen_lis

No ale twórcy mogliby np. pójść tropem z "Niesamowitego świata Gumballa" - część dzieci z takiego gatunku, część z siakiego. A zresztą, po jednej takiej scenie można wywnioskować, że Nick jest bezpłodny (no chyba że się w tym miejscu ogoli i jednak coś tam będzie):
https://www.google.pl/url?sa=i&rct=j&q=&esrc=s&source=images&cd=&cad=rja&uact=8& ved=0ahUKEwji5o6Fup_SAhVLjCwKHVmhASMQjRwIBw&url=http%3A%2F%2Fwww.wykop.pl%2Fwpis %2F13086485%2Fzootopia-gif-animacja-disney-lisek%2F&psig=AFQjCNE_1Dslo0dqsChd1fn TzfEMfVxpJA&ust=1487706849944970

ocenił(a) film na 8
Artemisek

z tym nickiem się zgodzę, nie potrzebujemy tzw. fanservice , wiele produkcji poległo w ten sposób.

ocenił(a) film na 10
ssendas

Akurat wolałbym, żeby w potencjalnej kontynuacji było więcej Noir, bo teraz jest ciut zbyt kolorowo i brakuje mi tu jakiegokolwiek zagrożenia.
Osobiście chciałbym filmu bardziej detektywistycznego / Bondowskiego / Noir / akcji, z jakąś większą sceną akcji/ pościgu (mam nawet na nią pomysł) i z większym naciskiem na postać Nicka i śledczy charakter historii.

ocenił(a) film na 8
lelen_lis

a ja mam cholerną deprechę kiedy widzę kolejne niemal gotowe klipy z proto zootopii, kurde jak się tego pozbyć >_<

https://vimeo.com/157767931

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

"Więcej noir" - najpierw musiało by w ogóle być coś noir w zootopii. Po za wątkiem kryminalnym, to raczej nie ma tutaj z tego gatunku nic, przy czym jeśli chodzi o wątki kryminalne/detektywistyczne to nazywanie tego noir jest grubą przesadą, prędzej pasuje to do kryminału. To trochę tak jak by twierdzić, że "sylwester i twittie" są serialem noir hah.

A co do akcji i pościgów - ja tam wolał bym bardziej złożone zagadki.

ocenił(a) film na 10
Artemisek

Wielu porównuje "Zootopię" do "Chinatown" Polańskiego, więc coś z Noir musi tu być ;)

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

Ja osobiście pokazałbym miasto nocą, jakieś bardziej obskurne okolice + trochę Jazzu w muzyce i byłoby ok. Można by jeszcze bardziej pościągać z Rogera i byłoby Noir, a przynajmniej gęstszy kryminał ;)

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

Kompletnie nie w moim guście ;( Gdyby był jakiś Jazz, i mrok to nie była by to moja ulubiona bajerka ;(

1. Obowiązkowo nowa postać która odegra ważną rolę i będzie miała znaczenie dla fabuły / wpływ na rozwój głównych bohaterów i odpowiednią ilość 'czasu antenowego'.
2. Więcej fajnych zwierząt najlepiej:
Czerwona Panda, Zwykła Panda XD, może puszysty pingwinek &lt;3, Kotek najlepiej nieletni, słodziakowaty, biały i zbuntowany (niech Judy sobie jakiegoś zaadoptuje xD), koniecznie jakiś WIEWIÓR! Przydał by się też SZOP,!
Zdecydowanie brakuje wrednego węża! (stereotypowego, co by łamać stereotyp o tym, że stereotypów nie ma), Wprowadzić ptaki - przydała by się sowa.
3. Najlepiej gdyby twórcy poszli w stronę gatunku Mistery, bo to mój ulubiony xD Zagadkowe i niewyjaśnione - podejrzane zdarzenia wyglądające na nadprzyrodzone a'la archiwum X, albo odrobinka dziecięcego horroru w stylu "gęsiej skórki" czy "czy boisz się ciemności" z przyziemnym wyjaśnieniem by nie zaszkodziły :&gt;
4. Więcej podejrzanych, zdecydowanie więcej... teraz gdy nie trzeba pokazywać historii typu "Origin" można by od razu przejść do konkretów i zacząć film z przytupem - na start zaczęło by się śledztwo, może rozpocząć film od jakichś lokalnych wiadomości o przestępcy i w formie retrospekcji domówić po prostu jak bohaterowie znaleźli się w tym miejscu historii - przeskok czasowy był by spoko, i tak każdy wie że Nick i Judy są i będą najlepszymi przyjaciółmi (film można by nawet zacząć od pokazywania ich wspólnych zdjęć, i ujęć jak razem łapią przestępców w fajnej formie 'skróconej' a'la odlot czy jak to bywa zwykle na końcu filmów)

Wątek kryminalny zakończyć ze 20 minut przed końcem, a film zakończyć pocałunkiem głównych bohaterów i w trójeczce pokazać konsekwencje tego, początkowo wypierających uczucie bohaterów, by w połowie przejść do Love story. Czwórka mogła by opowiadać o adoptowanym przez głównych bohaterów wspomnianym przeze mnie adoptowanym kocie który dowiedział by się o tym że jest adoptowany i prowadził śledztwo co stało się z jego biologiczym ojcem który zaginął bez śladu. XD XD + dodać wątek "ojca" danego kota po odnalezieniu w stylu "jestem ultra lucky, mam mamę, i 2 tatusiów" w celach szerzenia tolerancji.

ocenił(a) film na 8
Artemisek

z rudym zgodzę się z dwoma punktami:

-miasto nocą
-niepokazane lokacje

z tobą z jednym punktem:
-nowy/i bohater/zy

jeżeli ma być poruszony jakiś nowy temat to chyba tylko tak to można rozwiązać, oczywiście nie wyrzucam Nick'a i Judy , po prostu będą mieli inną, ale ważną rolę.

kiedyś chciałem napisać do kogoś na PW, nie wyszło mi , więc się ponownie spytam, skąd masz dane o kosztach marketingu Zootopii?

ocenił(a) film na 10
ssendas

Aa, zaraz Ci poszukam :P

A żeby wysłać mi PW najpierw musisz dodać mnie do znajomych.

Niepokazane lokacje to koniecznie <3

ocenił(a) film na 10
Artemisek

Nie - żadnych pocałunków, ani nowych bohaterów.
Moim zdaniem, kino detektywistyczne, Noir kojarzy się z jazzem, a Michael Giacchino bardzo dobrze odnajduje się w tej stylistyce (że wspomnę "Iniemamocnych", "Ratatuj", "Odlot" i "Inside Out"), więc muzyczne połączenie "Iniemamocnych" i "Kto wrobił królika Rogera" z tematami z pierwszej części byłoby ok.

W mojej wizji, nowym bohaterem byłby sławny detektyw/agent, który w prologu uciekłby swoim oprawcom i tuż przed ponownym złapaniem zostawiłby jakiś ślad,trop prowadzący nie tylko do jego uwolnienia, ale i złapania jego porywaczy. Na ów trop trafiłaby nasza dwójka, przy okazji dowiedzielibyśmy się, że Nick zawsze skrycie marzył o karierze detektywa/agenta i skoro już się przekonał, że i on może być tym, kim zechce, teraz zapragnął wprowadzić swoje marzenia w czyn. Oczywiście, Judy nie jest tym zachwycona, gdyż jej ambicja została już zaspokojona (zawsze chciała być policjantką i nikim więcej) ale wraz z Nickiem dostaje tę sprawę, przy której musi działać innymi metodami i nieoficjalnie (oboje dostają także broń). W tej sytuacji można by wykorzystać pomysły ze skasowanej wersji filmu, min. Grand Palma Hotel w Sahara Square, rozwinięciem śledztwa byłby szalony pościg przez trzy dystrykty (Tundratown, Rainforest i Canal) różnymi środkami transportu (skutery śnieżne, łodzie, itp.). Pod koniec drugiego aktu Judy zostałaby porwana i Nick musiałby samotnie kontynuować śledztwo i próbować odnaleźć partnerkę (co w sumie byłoby jednym i tym samym). Ten fragment filmu byłby najbardziej w klimacie Noir, nasz lis mógłby poznać wtedy jakąś rezolutną lisicę z półświatka, która by mu pomogła w śledztwie, ale nie czynnie. Nasza Judy nie byłaby, oczywiście bezsilna i uratowałaby naszego detektywa/ agenta (może wilk?), w czwartym akcie nasza para znowu działałaby wspólnie wraz z nowym znajomym, ale Judy znowu znalazłaby się w niebezpieczeństwie z którego uratowałby ją Nick, pieczętując swoje przywiązanie (lecz nie miłość) do króliczki.

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

No okej, ale gdzie w tym co napisałeś cokolwiek znanego ze zwierzogrodu? Zdajesz sobie sprawę, że najmocniejszym punktem filmu jest szerzenie pozytywnych wartości (możesz być kim chcesz, tolerancja) w tym co napisałeś, nie ma ani odrobiny o fundamentach popularności filmu jest tylko opis wątku kryminalnego który swoją bardziej pasował by do kina w stylu "Batman vs Superman". W takim klimacie, to lepiej już zrobić remake królika rogera - zootopia to ma być ciepły i rodzinny familijny film, nie wyobrażam sobie czegoś takiego.

Już sam opis który napisałeś wydaje się być mroczny i pozbawiony elementów za które polubiłem tę bajkę.

ocenił(a) film na 10
Artemisek

Udana kontynuacja MUSI SIĘ różnić od oryginału, musi wprowadzić historię na nowe tory, musi zmienić koncepcje, dać coś nowego od siebie. To tylko zarys fabuły, którą należałoby jeszcze wypełnić innymi elementami. Zmiana konwencji wyszłaby filmowi na dobre, bo nie mówiono by, że to odgrzewany kotlet.

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

Nie żartuj sobie głupio xD

Żeby kontynuacja została dobrze odebrana musisz sklonować swoje dzieło, sprawić by było identyczne ale zrobić to tak, żeby ludzie się o tym nie kapnęli. Jak już Ci się to uda, wtedy dodajesz trochę nowości aby jeszcze bardziej zamaskować ten fakt i masz sukces murowany - jedziesz tak z kilkoma częściami aż ludziom się to nie znudzi. I najważniejsze żeby ludzie NIE DOSTALI tego czego chcą, bo mają gonić za marchewką do póki jest to możliwe.

Zmiana koncepcji? Auta&gt;Auta2 - (najbardziej krytykowana animacja od nich)
Brak zmiany i kompletny klon?
Star Wars 7 i ich 2 miliardy.

Udana kontynuacja ma jedynie powielać to, za co ludzie kochają film. Zmiana "klimatu" nigdy się dobrze nie sprzedaje. Tak samo jak zmiany gatunkowe w filmach, serialach. Ja tam lubię zmiany gatunkowe, to akurat nas łączy - z tym, że coś takiego jest po prostu głupim pomysłem, a akurat Mroku to nie lubię w ogóle, więc mieli by jednego wiernego fana mniej.

ocenił(a) film na 10
Artemisek

Ale ja nie mówię o wielkiej zmianie, tylko o większym nacisku na wątek kryminalny / klimat Noir i trochę więcej akcji. Pozostałe składowe oryginału mogłyby pozostać takie same a myślę, że o tolerancji i stereotypach było już na tyle sporo, że kontynuacja nie musi się nań opierać i może pójść w innym kierunku, skupiając się na rozwoju bohaterów i większym nacisku na śledztwie.

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

Nie wydaje mi się, im mniej dylematów moralnych i pozytywnych wartości w filmie, tym gorzej został by on odebrany. Wątek kryminalny z resztą był spoko, tylko że strasznie przewidywalny i od początku było strasznie oczywiste. (zaskoczyli mnie dopiero z tym, że Nick udawał - myślałem, że będzie to coś w stylu "Nick jesteś ponad to!" i będzie banalny cuda malina, silna wola etc)

Wątek z czasowym pozbyciem się głównej bohaterki jest najsłabszy z tego pomysłu. Już prędzej widział bym to w ten sposób, że nick zaginął bez śladu a Judy go szuka. - Trafia na jakąś farmę jego ojca, czy coś i dowiadujemy się więcej o przeszłości Nicka, ze zdjęć i tak dalej. Po za tym wątek miłosny mile widziany - po co komu kolejny Buddy cop movie kiedy można wprowadzić wątek miłosny? (tak wiem, dopiero co krytykowałem wszystko i wszystkich w związku z tym nierealnym pomysłem, ale to było by właśnie najlepsze z możliwych rozwiązań)

Nick jako tajemniczy bohater, cwaniaczek - o niejasnej przeszłości wypada o wiele lepiej aniżeli jako główny bohater, obdarcie go ze wszystkiego za co został polubiony uważam za tragedię.

Pomyśl sam, czemu tak bardzo go polubiłeś? :P

Dla tego właśnie uważam, że powinno pojawić się dużo nowych postaci - lepiej żeby ludzie czuli niedosyt w kwestii ilości czasu jaką pojawiają się na ekranie główni bohaterowie, aniżeli poczuli przesyt - w szczególności postacią Nicka, który jest świetny ;)

ocenił(a) film na 10
Artemisek

Film trzyma się przede wszystkim na głównych bohaterach i chowanie ich za plecami nowych postaci nie wyszłoby filmowi na dobre. Kontynuacja MUSI opierać się na Judy i Nicku, a że Judy już znamy to teraz Nick powinien mieć więcej czasu ekranowego (tajemnice z jego przeszłości, mile widziane). Ja właśnie oczekuję więcej budy cop movie, z większym naciskiem na wątek kryminalny + udany miks tego wszystkiego, co było dobre w pierwowzorze.
Jeżeli twórcy pójdą w romans i w love story, to moich pieniędzy nie uświadczą, gdyż brak wątku miłosnego to jedna z największych zalet tego filmu i nie chcę żadnego romansu.

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

Filmów tego typu jest na pęczki, a to co opisałeś pasuje do byle jakiej produkcji typu "zabójcza broń". Robienie kolejnego klona nie było by niczym dobry. A co do głównych bohaterów - to Judy jest główną postacią w Zwierzogrodzie i tak powinno zostać. Kontynuacja wcale nie musi się opierać na Judy i Nicku, wprowadzenie nowych ważnych postaci pozwoliło by stworzyć potencjalne rozgałęzienie prowadzące do spin offu. Do tego jakaś rozpoznawalna i lubiana postać bez której film nadal mógł by funkcjonować, zrobiona jak Puszek Okruszek ze Shreka, czy Minionki z minionków i potencjalny sukces murowany.

Zwierzogród bez problemu mógł by się zacząć od wprowadzenia i pokazania nam zupełnie nowej tajemniczej postaci, która odegrała by kluczową rolę. Może nawet kogoś takiego, kim miał być Nick w oryginale czyli ktoś wrobiony, a nasi bohaterowie musieli by go oczyścić z zarzutów.

Ten sposób jest już znany oczywiście, raczej z seriali aniżeli z filmów ale sprawdzał się już wielokrotnie. Seria filmów nie może się opierać wyłącznie na 2 postaciach, a "ekipa" musi się powiększać. I szczerze wolał bym, żeby Judy z Nickiem ostatecznie prowadzili biuro detektywistyczne niż pracowali w policji xd

ocenił(a) film na 8
Artemisek

fajne fanfic'owanie , koledzy :)

film sie nazywa Zootopia. (no, u nas Zwierzogród) , więc miasto jest bohaterem. Co ma być to będzie.

ocenił(a) film na 10
ssendas

No co, zawsze można sobie coś powymyślać. Ja i tak najbardziej czekam na więcej zwierzaków-słodziaków, bo one wszystkie (prawie - taka fru niekoniecznie powinna była być ratowana).

A to zdanie o Zwierzogrodzie mnie rozbawiło :D

ocenił(a) film na 8
Artemisek

A zresztą , też sobie pofantazjuje:

Ja chce Finnick'a, jest bardzo popularny wśród fanów, i sie nie dziwie, było go tak mało, a jaki popularny, zwłaszcza w japonii, gdzie dali mu tyle fajnych cech:

jest kurzokiem bo ma ochrypły głos i ssie ciućka podczas przekrętu, potrafi zrobić minę niczym kot w butach ze shrek'a która rozmalnie rozbraja, w dwójce powinien być kluczową postacią:

nie wiemy o nim nic, tylko tyle ze ma około 40 lat, czy ma rodzinę, żonę, dzieci? jest małym gburem na pokaz żeby się go nie czepiali że jest mały, może ssać lizaki jak Kojak żeby przekonać dorosłych widzów że jest palaczem, a dzieci się nie połapią, tylko będą lodołapkowe lizaki kupować, o smaku wiśni :D

może być bywalcem obskurnych nocnych dzielnic: night district, oraza kasyna sahary square, bo ta dzielnica żyje zwłaszcza nocą, bo za dnia trochę za gorąco.

moze mieć własny wątek, mini tragedie, lub też małe marzenie itp.

użytkownik usunięty
Artemisek

Chińczycy porównywali ciało do kosmosu - oczy=słońce i księżyc, ręce i nogi=strony świata, stopy=ziemia, głowa=niebo, włosy=rośliny etc., a nazwanie miasta bohaterem filmu wzbudziło we mnie właśnie takie skojarzenia.

ocenił(a) film na 10
Artemisek

Oczywiście, nowe postaci muszą dochodzić, ale to nadal musi być film o Judy i Nicku/Nicku i Judy.
To Nick miał być głównym bohaterem pierwowzoru, więc można by odwrócić sytuację.
Pomysł z kimś wrobionym w przestępstwo też jest ok i można by go później wykorzystać.
Biuro detektywistyczne też jest ok i w mojej wersji może tak by wyglądał finał?
Moim zdaniem, im więcej nowych postaci, tym bardziej cierpią na tym główni bohaterowie - Patrz "Shrek", gdzie Osioł traci na znaczeniu z części na część, czy "Epoka Lodowcowa", gdzie Sid już tak nie śmieszy, jak kiedyś.

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

Wcale nie musi, może bez problemu być o Nicku Judy i kimś tam jeszcze. Wcale bym się nie obraził gdyby jak mówiłem - Nick zaginął, a Judy przydzielono nowego partnera na czas poszukiwań.

Shrek nie śmieszy, bo 3 i 4 część to żałosne kupsztale (w 4 nawet nie ma praktycznie kocura, a w 2 po pierwszej części osła było wszędzie pełno i ja miałem go dosyć od samego początku drugiej części i "daleko jeszcze" - od tego momentu go już nie lubiłem. Puszek za to jest moją ulubioną postacią ze Shreka, razem z Fioną, i Wilkiem)

Epoki nie lubię, nie wiem co tam w ogóle miało śmieszyć skoro to zwykła żałosna kalka shreka - scena w scene kopiowana. Im więcej jest postaci tym właśnie wydłużana jest 'żywotność' głównych postaci podałem przykład na Kung Fu Pandzie, w 3 części Po jest już miejscami męczący bo za dużo go wszędzie - a jest przecież świetną i śmieszną postacią.

Z resztą tak jest bardzo często, i o ile takiego nowego 'Jump Street' połączonego z facetami w czerni i nowymi bohaterami nie potrafię sobie wyobrazić, bo tam w sumie interesujące były tylko postacie i żarty o tyle Zwierzogród z nowymi głównymi bohaterami bez problemu sobie wyobrażam, i uważam nawet za lepsze rozwiązanie (film o policjantach może pójść praktycznie tylko w jednym kierunku, z nową postacią mogło by się coś zmienić)

Po za tym nowa postać nie musi być pozytywna, mógł by to być jakiś wredny drań który knuje i pod koniec się nawraca.

ocenił(a) film na 10
Artemisek

O nie potrafiłem znaleźć odpowiednich słów - bardziej mi chodzi o to, że film mógł by pójść leciutko w stronę lekkiego komediowego filmu akcji właśnie w stylu wspomnianego JS, aniżeli w jakieś mroczne kino gangsterskie bo to po prostu nijak mi nie pasuje do tego co widzieliśmy.

ocenił(a) film na 10
Artemisek

Ale ja też nie chcę zbyt mrocznego filmu - to, co opisałem to tylko szkielet, który można umiejętnie rozbudować o humor i te elementy, które stanowiły o sukcesie oryginału. Ostatecznie chciałbym połączenia "Iniemamocnych", "Kto wrobił Królika Rogera", oryginalnej 'Zootopii" i może "Zabójczej Broni"?
Aha, kontynuacja powinna być dłuższa - dwie godziny by mnie usatysfakcjonowały ;)
Ciekawostka: znalazłem tekst sprzed siedmiu miesięcy, w którym Howard i Moore liczą na kontynuacje "Zootopii" jeszcze przed premierą filmu ;)

ocenił(a) film na 10
Artemisek

Mamy różne gusta, bo ja bardzo lubię tę scenę ze "Shreka 2" i uważam, że Osła jest tam ciut za mało ;0 lubię "Epokę Lodowcową" (ale przede wszystkim jedynkę) i uważam "Kung Fu Pandę 3"za lepszy film od trójki.
Tak, nowa postać jest jak najbardziej mile widziana (u mnie byłby to ten wilk detektyw/agent) ale to nadal musi być film o Judy i Nicku/Nicku i Judy - bez nich sobie tego filmu nie wyobrażam.

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

Ja tam sobie wyobrażam bez problemu, a "oryginalna" zootopia, to był kompletny niewypał, więc oby jak najmniej z tych poronionych pomysłów.

Shrek 2, to najlepsza część Shreka - problem polega na tym, że jestem młodszy od Ciebie i za szczeniaka widziałem pierwszą część shreka z 50 albo 100 razy i jego postać dawno, dawno temu mi się znudziła i przejadła. Epoka to chamska podróbka, Shreka - nie powiem kolejne części są nawet spoko mn. Babcia sida i takie tam (1 też aż taka straszna nie jest, ale sceny kopiowane jota w jotę ze Shreka popsuły ten film)

A film oczywiście WCALE nie musi być o Nicku i Judy, skoro twórcy potrafili zrobić 2 takie fajne postacie, to są w stanie zrobić ich jeszcze więcej.


Jeśli chodzi o Kung fu pandę, to tutaj sprawa tak samo jak w przypadku Shreka, tak i tutaj kolejność jest jasna i oczywista. Najmocniejsza częścią serii jest część 2, nie często się zdarzają sequele lepsze od oryginału. Najsłabsza oczywiście część trzecia, ale poziom wszystkich jest zbliżony.

ocenił(a) film na 10
Artemisek

Gdyby w kontynuacji nie było Judy i Nicka to fani by im tego nie wybaczyli ;)
Ja nie widzę podobieństw pomiędzy "Shrekiem" a "Epoką Lodowcową", a czwarta część jest okropna.
C

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

Co do Pandy to wygląda to tak:
1
3
2

Odnośnie kontynuacji - Howard i Moore mówili o niej jeszcze przed premierą filmu, siedem miesięcy temu:

http://www.cinemablend.com/new/Zootopia ... 97547.html

moim zdaniem, decyzja o kontynuacji jest już przesądzona i wszelkie wypowiedzi przeczące lub tonujące entuzjazm fanów są na pokaz ;) Widziałem też tekst o tym, że Disney powinien zawiesić wszystkie inne filmy i całą moc przerobową rzucić na "Zootopię 2", żeby film powstał jak najszybciej ;)

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

Nie wiem, ale coś z tobą jest nieźle nie tak (z resztą zauważyłem to dawno temu). Druga część Pandy jest oczywiście wybitna, i na o wiele wyższym poziomie niż dwie poprzednie (pierwsze części są zwykle lepiej oceniane przez ludzi - tutaj jest wyjątek).
Dwójka przewyższa pozostałe części pod każdym możliwym względem - szczególnie pod względem technicznym, ale oczywiście nie tylko - bo zarówno pod względem wprowadzonego czarnego charakteru - Nie sposób nie zwrócić uwagi na Shena, którego charakter jest mocno zarysowany. Nawet nie pamiętam nazwy kolesia z trzeciej części. Do tego oczywiście zarówno wątki przyjaźni (i TiPo dla fanów) jak i kolejna część rozwoju duchowego Pandy na czele z motywem przewodnim równowagi. Doskonały balans humoru, epickości i wątków dramatycznych.

W trójce nie ma KOMPLETNIE nic, ani głównego złego (już sowa), ani nawet odrobiny dramatyzmu. Sposób w jaki "po" uczy pandy jest chyba najbardziej oklepanym motywem jaki istnieje w filmach tego typu. Wyparował zarówno klimat poprzednich części, jak i fabuła - a zachowanie i motywacja bohaterów jest nierealistycznie żałosna. Wspomniany główny zły jest co najmniej żałosny, w ogóle nie idzie go zapamiętać - wprowadzony ewidentnie na siłę bo inaczej nie szło tej historii poprowadzić i nawet w serialu ze znikomym budżetem pojawiają się znacznie ciekawsze postacie - już wolał bym oglądać atak Feng-huan (sowy). Oczywiście trójeczka ma też dużo plusów - chociażby taki, że humor poprzednich części został zachowany, ale ewidentnie widać spadek względem 2 poprzednich części. Gdzie ten dramatyzm, gdzie te emocje? Wszystko było przewidywalne i oczywiste od początku do końca, film niczym nie zaskoczył. Po za humorem, klimatem i poziomem mocarności znanym z poprzednich części ten film nie ma nic.
I nie przypominam sobie, żeby którekolwiek teksty zbliżyły się chociażby częściowo poziomem do tych z dwójeczki jak chociażby:
"-Dowiedziałem się, jestem adoptowany a mój tato nie jest moim tatą"
-Twój tata.. gąsior? To musiał być dla Ciebie wielki szok.".<i poważna, przejęta mina tygrysicy>

ocenił(a) film na 10
Artemisek

Sorry, ale dlaczego coś ma być ze mną nie tak? Po prostu podobają mi się inne filmy ;)
Jedynka i trójka mają podobny klimat i to mi po prostu bardziej pasuje - są bardziej słoneczne i wesołe, niż dwójka, która uderza w poważniejsze tony. To trochę tak, jak z Twoimi obawami wobec mojego pomysłu na "Zootopię 2" ;)

Wracając do tematu; Howard i Moore mówią, że mają "tonę" niewykorzystanych materiałów z filmu, gdyż bardzo dużo powycinali i pousuwali z filmu, więc mogliby to wykorzystać w kontynuacji:

http://www.slashfilm.com/zootopia-2/2/

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

Opisałem wszystko jednoznacznie, i wskazałem z jakich powodów druga część stoi na o wiele wyższym poziomie niż trzecia co oznacza że jest lepsza. Wypowiedź w stylu "3 jest lepsza bo wolę lekkie filmy" jest na poziomie tego trolla który wyzywał ostatnio wszystkich na forum i jego superowym argumentem był właśnie ten wspomniany przez Ciebie. Oczywiście, film może Ci się bardziej podobać bo wolisz takie podejście do tematu, ale pisanie że jest lepszy to zwykłe bluźnierstwo, to jak twierdzenie że sw7 jest filmem lepszym od sw4 - co jest zwykłym farmazonem, bo o ile mi oczywiście 7 bardziej się podobała od czwóreczki o tyle ślepy nie jestem, i wiadomo że czwarta część stoi na wyższym poziomie. Twoja wypowiedź wygląda jak zwykły trolling.


Jeśli chodzi o Zwierzogród to nie bez powodu zrezygnowano z tych poronionych pomysłów, bardzo dobrze że włodarze z D nie przepuścili takiej karykatury. Zwierzogród podoba się praktycznie wszystkim(98/93% na rt), natomiast gdy zawierał wspomniane usunięte elementy to tak nie było, myślisz że bez powodu? Nie sądzę. Brnięcie teraz w coś, co było niewypałem było by po prostu debilne.

ocenił(a) film na 10
Artemisek

Druga Panda za pierwszym razem w ogóle mi nie podeszła i byłem mocno rozczarowany tym filmem (koniec 2013 r.), dopiero w tym roku obejrzałem ją ponownie i było już lepiej, ale nadal jedynka bardziej mi się podoba, podobnie jak i serial.

ocenił(a) film na 10
lelen_lis

Jak byłem w kinie, to wyszedłem z dwójeczki w połowie seansu. Po prostu badziewnie się go oglądało w kinie - nie wiem z jakiego powodu. Podobnie było z pierwszą częścią Pandy - gdzie pierwsza część średnio mi się podobała, czekałem na nią jak na Zwierzogród. Dopiero z czasem doceniłem zarówno pierwszą jak i drugą część - nie można powiedzieć tego samego o części trzeciej której minusy widać jak na tacy i po każdym seansie wydaje się być jeszcze gorsza i słabsza. Panda 1, a szczególnie Panda 2 z każdym seansem wydaje się lepsza, i lepsza (kfp2 widziałem 40 razy, gdybym nadal zadawał się z matką kiddo który tak męczył KFP to pewnie obejrzał bym ją jeszcze ze 20 razy, a i tak dalej by mi się podobała)

ocenił(a) film na 8
Artemisek

ta "tona" usuniętych materiałów to sceny z poprzedniego scenariusza.

tu pewnie chodzi o scenografie która sobie czeka na użycie, tamta palma na którą patrzy Judy na początku filmu ma swoje własne udekorowane wnętrze, dziki park rozrywki też jest już zrobiony, ale nie może być użyty bo się pozbyli tego durnego pomysłu o separacji drapieżników/ofiar , zawsze można go przerobić na zwykły park rozrywki.

potrzebny jest nowy świeży scenariusz, i tyle.

a co do KFP: 2ga była bardzo dobra, ale mamusie narzekały że za za mroczne, więc Dreamworks posłusznie, bojąc się kolejnych narzekań spłyciło temat filmu.

ocenił(a) film na 10
ssendas

Tak, chodzi przede wszystkim o scenografię (Grand Palma Hotel i ogólnie Sahara Square, lokacje i kolejka górska w Tundratown oraz dystrykty, których nie pokazano w pierwszym filmie) ale pewnie mają też i inne niewykorzystane pomysły.
Strasznie jedziecie po tej poprzedniej wersji filmu, a ja bym ją chętnie zobaczył/przeczytał w jakiejś formie.

ocenił(a) film na 8
lelen_lis

to się naucz angielskiego, naprawdę mam robić za tłumacza?

dobra.. pewnie widziałeś ten dokument , jest szkic sceny kiedy dzieciaki są w muzeum, pokazują obrożę, i pani mówi

"od tysiącleci nikt nikogo nie zjadł, ale na wszelki wypadek wymyślono obroże aby drapieżniki już nigdy nikogo nie mogły skrzywdzić"

proszę o opinię.

ocenił(a) film na 10
Artemisek

Znowu ta durna edycja. Oczywiście chodziło mi o to, że "klimat" znany z 2 poprzednich części w miarę upływu czasu wyparowuje i koniec końców ten film w życiu nie broni się w swojej kategorii.

"Karate Kid - mistrz i uczennica" był wiarygodniejszym filmem pod tym względem. Do tego wioska Pand tak niedaleko, po tym co miało miejsce w drugiej części... no i brak jakiejkolwiek wzmianki o Matce Po - tam po za humorem wyparowały praktycznie wszystkie elementy za które można polubić poprzednie części, a nowych postaci nie sposób polubić bo o ile zarówno Panda jak i Tygrysica mieli wzruszające sceny, tak samo z resztą Shifu, i inni o tyle ojciec Po i jego zachowanie było przedstawione na zasadzie "z tyłka", tak samo z resztą jak wspomniany antagonista "z tyłka", i motywacja reszty bohaterów(oprócz Pinga) również "z tyłka". Koniec końców ani postacie, ani fabuła - nie było tam nic wiarygodnego, wszystko STRASZNIE INFANTYLNE. O dwójce czegoś takiego powiedzieć nie można, problemy i ważne sprawy zostały pokazane w sposób dojrzały, tak samo jak rozterki bohaterów. Trójeczka poszła w stylu bajki dla przygłupów, a brutalne i mroczne części serii zostały usunięte.

użytkownik usunięty
Artemisek

Chyba wolałbym, żeby Nick był największym emo w tej bajce, a 80% jego wypowiedzi to powinny być dramatyczne emowyznania i koszmarny angst, którego i tak nikt nie ma ochoty słuchać. Wtedy natychmiast bym go polubił i chyba nawet Paweł Domagała by mi już nie przeszkadzał, bo z takich dziwolągów zawsze mam wielką bekę.

ocenił(a) film na 9
lelen_lis

Ty, to mogłoby być dobre. ;) Takie pokazanie miasta z drugiej strony.

Ogólnie, co do kontynuacji, miałbym 2 warunki - żeby było jeszcze lepsze i żeby nie było romansu głównych bohaterów. Dalej mogą robić co chcą. :P

ocenił(a) film na 10
milan18_filmweb

Niby po co "wyrzucać" gdzieś najlepiej zarabiającą i najpopularniejszą bajkę disneya? xD

ocenił(a) film na 10
Artemisek

Jeżeli patrzeć przez pryzmat kasy to tylko jakiś Janusz biznesu by to zrobił

ocenił(a) film na 10
gorawe114

Moim zdaniem będzie. Może nie prędko ale kiedyś na pewno.

ocenił(a) film na 10
gorawe114

Film bardzo mi się podobał i również mam wielką nadzieję na kontynuację. Byłem tak ciekawy że zapytałem osobiście studio filmowe Disneya ,i w chwili obecnej niestety nie ma planów na kolejną część:-(

ocenił(a) film na 10
kubas2504

Mam takie jedno pytanie
Jak ty skontaktowałeś się ze studiem Disneya ?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones