Zabójca Rosemary

Jedynie robota Toma Savini’ego i dosyć wymyślne sposoby eksterminacji ofiar są tutaj godne uwagi. A tak to fabuła „Prowlera” jest, albo przez lata stała się, kliszom: niewyjaśniony mord z przeszłości, morderca wracający po X latach do swojego dzieła w podobnych okolicznościach w jakich miała miejsce masakra sprzed lat,...

fabułą średnio oryginalna, ale w końcu to slasher. Zabójca wygląda świetnie, morduje brutalnie, sceny krwawe są świetne i zapadające w pamięć (brawo Savini :) miejscami zbyt powolnie i ciemno, ale ogólnie klimat jest niezły. mogło być lepiej, ale jest prawie całkiem dobrze 6.7/10 :D

Według mnie jest to jeden z najlepszych slasherów jakie nakręcono, bez wątpienia ścisła czołówka.
Największymi zaletami są na pewno kapitalnie wyglądający morderca, świetna muzyka, która potrafi trzymać w napięciu i oczywiście zróżnicowane uśmiercanie ofiar przy wyśmienitym gore. Scena podcinania gardła w basenie...

Jak w tytule bardzo dobry slarher. Wprawdzie odtworczy bo filmow tego typu jest masa. Ale ten sie wybija. Muzyka bardzo nastrojowa dodaje tempa i dreszcza. Polecam. Jak ktoś lubi slarhery do oceny moze dopisac oczko.

slasherów lat 80 jaki oglądałem. Na uwagę zasługuje przede wszystkim muzyka. Sceny zabójstw również stoją na wysokim poziomie. I jak przystało na dobry horror z tego okresu, scenariusz nie zwala na kolana.