"Fantastyczna Czwórka" zrobi ukłon w stronę komiksowych tradycjonalistów

Jak wiadomo, latem do kin wejdzie "Fantastyczna Czwórka". Dotychczasowe informacje (i sama obsada) napawały obawami fanów komiksowego pierwowzoru. Wydaje się bowiem, że twórcy filmu postanowili dość swobodnie potraktować oryginał. Ale dla tradycjonalistów Miles Teller ma dobrą wiadomość. Nie wszystko będzie aż tak bardzo zmienione, jak się mogło dotąd wydawać.


Teller obecnie promuje film "Zbuntowana", ale dziennikarze wykorzystali to, by spytać go o "Fantastyczną Czwórkę". Jedno z pytań dotyczyło klasycznego wyglądu kostiumu i jego szans na pojawienie się w kinowym widowisku. Aktor stwierdził, że byłoby bardzo dziwne, gdyby Czwórka nie założyła tradycyjnego kostiumu. To musi się wydarzyć, jako ukłon w stronę fanów. Pewne rzeczy po prostu muszą zostać zachowane.


Oczywiście innym pytaniem jest, w jakiej formie i na jak długo komiksowy kostium zawita na dużym ekranie. O tym jednak Teller nie chciał rozmawiać.

Jest to historia czwórki outsiderów, którzy zostają teleportowani do alternatywnego i niezwykle niebezpiecznego świata, w którym ich fizyczne formy zostały zmienione w szokujący sposób. Bohaterowie muszą nauczyć się kontrolować swoje nowe umiejętności oraz połączyć siły, by uratować Ziemię przed dawnym przyjacielem, który teraz stał się ich śmiertelnym wrogiem.

Polską premierę zaplanowano na 14 sierpnia.