Przyszedł maj, w powietrzu unosi się zapach wiosny. Zakochani spacerują po parkach, skwerach i łąkach, całe rodziny jeżdżą na wycieczki rowerowe, a na dodatek wszystko wokoło kwitnie. No i co z tego. Tym, którzy nie poddadzą się terrorowi ładnej pogody, proponujemy nowości DVD. Wszystkie w maju pojawią się w sklepach. Tak więc kinomani preferujący aktywne spędzanie czasu przy kinie domowym nie mają na co narzekać. Filmowym malkontentom, którzy zamiast oglądać ruchome obrazy wyciągają nas na biwak, zawsze można odmówić, tłumacząc się alergią.
"Supersamiec"
Aby się liczyć, trzeba zaliczyć. Trzech bohaterów zdaje sobie sprawę, że najlepszym sposobem na dobranie się do niewieścich majtek będzie wzięcie udziału w zakrapianej alkoholem imprezce. Chłopcy konwersują na temat fellatio i obrazków przedstawiających penisy, a gdzieś w tle rysuje się sentymentalny wątek końca dzieciństwa. Twórcy "Supersamca" uzdrowili gatunek komedii w Stanach Zjednoczonych – połączyli kloaczny dowcip z refleksją, a całość oprawili w naprawdę odlotową muzykę. Uwaga, film wywołuje ostre bóle brzucha (ze śmiechu).
"Cienie we mgle"
Woody'ego Allena hołd dla tradycji niemieckiego ekspresjonizmu (wyraźne echa filmów F. Langa czy W. F. Murnaua), a jednocześnie próba nakręcenia "kafkowskiej komedii". Akcja dzieje się w okresie międzywojnia. Znerwicowany urzędnik zostaje wplątany w poszukiwania tajemniczego mordercy. Jednak jak to u Allena, zamiast kryminalnej zagadki mamy serię nieporozumień i neurotyczne dialogi. Formalnie wystudiowany obraz nie traci przez to ducha allenowskiej satyry. W bonusie gwiazdy na drugim planie: John Malkovich, Kathy Bates oraz Madonna.
"Jestem legendą"
Choć w filmie Francisa Lawrence'a akcji jest niewiele, a dookoła unosi się nieznośny smród patosu, amerykańscy widzowie tłumnie szturmowali kina. Wszystko z powodu Willa Smitha, który w Hollywood ma pozycję półboga. W "Jestem legendą" wciela się w postać naukowca, który ocalał po ataku wirusa zamieniającego ludzi w trupy bądź wampiry. Wraz z wiernym wilczurem przemierza codziennie opustoszałe ulice Nowego Jorku, pogrążając się powoli w szaleństwie. Film buzuje od rewelacyjnych pomysłów, ale żaden z nich nie jest nie do końca wyeksploatowany. Warto obejrzeć dla psa (najlepsza rola) i kilku emocjonujących scen potyczek.
"Piękność w opałach"
To niby czeskie kino w tradycyjnym wydaniu - trochę śmieszne, trochę smutne. Jednak reżyser nie zadowala się oczywistościami. Wychodząc ze schematu klasycznej komedii romantycznej, opowiada historię kobiety próbującej ułożyć sobie życie po tym, jak jej mąż trafił do więzienia za współpracę ze złodziejami samochodów. Na horyzoncie pojawia się nawet ten jedyny - przystojny i bogaty biznesmen mieszkający we Włoszech. Życie to jednak nie bajka... Mistrzowska tragikomedia Jana Hrebejka przeszła przez kina niezauważenie, a była prawdopodobnie jednym z najlepszych filmów 2007 roku.
"Zaczarowana"
Do czego to doszło, Disney naśmiewa się z własnej klasyki! "Zaczarowana" to odświeżenie gatunku bajkowego musicalu, gdzie do sprzątania zatrudnia się gołąbki, szczury i... prusaki. Reżyser prowadzi na ekranie postmodernistyczne gierki, aby w finale oddać hołd tradycji. A wszystko zaczęło się od pięknej królewny, która została wyrzucona z bajkowej krainy wprost do amerykańskiej metropolii. Bohaterka (urocza Amy Adams) jest zaczarowana (i czarująca) do tego stopnia, że Nowy Jork padnie przed nią na kolanach. Widzowie podobnie.
"Dhoom 2"
Oto nowe oblicze Bollywood - film przeznaczony dla młodej widowni spragnionej sensacyjnej i widowiskowej fabuły. Logiki może i nie ma w nim najwięcej, jest za to rozrywka w najwyższym przyswajanym przez człowieka stężeniu. Plus zabójczo przystojny Hrithik Roshan i powalająca z nóg Aishwarya Rai.
"Inna kobieta"
"Najpoważniejszy" film Woody'ego Allena i kolejna po "Wnętrzach" i "Wrześniu" próba nawiązania do kina Bergmana (operatorem zdjęć jest nawet stały współpracownik szwedzkiego mistrza Sven Nykvist). Profesorka filozofii podsłuchuje odbywające się za ścianą sesje terapeutyczne. Zwierzenia młodej pacjentki (Mia Farrow) zmuszają ją do krytycznego spojrzenia na własne, pozornie spełnione życie. Nawet jeżeli "Inna Kobieta" jest tylko imitacją stylu twórcy "Persony", to jest to stylizacja idealna. Allen spogląda na tragedie „małych samotności” ze skandynawskim dystansem, ale i rodzajem czułości. Plus wielkie role Geny Rowlands, Gene'a Hackmana i Iana Holma oraz muzyka Jana Sebastiana Bacha.
"Idź twardo: historia Deweya Coxa"
Jak wiadomo Stany Zjednoczone zbudowano na Rock and Rollu. A główny wkład Jankesów obok hamburgerów, hot dogów i popcornu to jazz. Są jednak i tacy, co kochają country. Są i tacy, co potrafią z tego prowincjonalnego rzępolenia zrobić coś z klasą. Johnny Cash i Dewe Cox to dwaj faceci, którzy zaszli po linie bardzo wysoko. Jeżeli chcecie zobaczyć, jak ciężko być gwiazdą muzyki w Ameryce, a przy okazji dobrze się uśmiać, ten film jest dla was. Komedia ze znakiem jakości Judda Apatowa.
"Reprise. Od początku, raz jeszcze"
Film Joachima Triera to jeden z ciekawszych i oryginalniejszych debiutów ostatnich lat. Tym razem debiut rzeczywiście oznacza nową jakość, a nie garść kalek i schematów z pretensjami do wielkości. Wielu starych speców od kina przekonanych o własnej wielkości może tylko pozazdrościć młodemu twórcy umiejętności głębszego oddechu i finezji narracyjnej. Nie dość, że nie głupi i banalny, to jeszcze dobrze się go ogląda i od początku, i raz jeszcze.
"Ściśle tajne"
Billy Ray raz jeszcze o swoim ulubionym temacie, czyli oszustwie i mydleniu oczu na gigantyczną skalę. Tym razem chodzi o szpiega w szeregach FBI, a historia wydarzyła się naprawdę. Nas jednak nie prawda a kreacje aktorskie interesują najbardziej. Tu popisową rolę tworzy Chris Cooper, a dzielnie partneruje mu Ryan Phillippe.
"Oszukać przeznaczenie"
Zaskakująco udany horror zgrabnie wykorzystujący zgrany motyw "tańca ze śmiercią". Młody chłopak tuż przed wylotem do Paryża ma wizję katastrofy. W panice, wraz z nim samolot opuszcza jeszcze kilka osób. Do tragedii dochodzi, ale to uratowani mają się czym naprawdę martwić. Wkrótce zaczynają ginąć w tajemniczych okolicznościach. Czyżby śmierć nie lubiła, gdy próbuje się ją oszukać? Film Jamesa Wonga ("Z archiwum X”) trzyma suspens do ostatniej minuty, co się raczej nie zdarza we współczesnym kinie grozy. Dobra opcja dla tych, którzy lubią się bać oraz nie mają zaufania do... kuchennych sprzętów.
"Wieczór"
Aktorski koncert dyrygowany przez znanego węgierskiego operatora Janosa Koltaia - występującego tu w roli reżysera. Umierająca Vanessa Redgrave wspomina swoje życie i próbuje przestrzec córki (Natasha Richardson i Toni Collette) przed popełnieniem jej dawnych błędów. Kameralne studium zagmatwanych rodzinnych relacji i pozbawiona ckliwości historia miłosna. W obsadzie także: Meryl Streep, Glenn Close i Claire Danes. Film, który zmienia definicję "babskiego kina".
"Tylko strzelaj"
Dwaj mężczyźni i dziecko, czyli każdy pretekst jest dobry, by faceci pobawili się swoimi śmiertelnymi zabawkami. A Clive Owen i Paul Giamatti wiedzą jak efektownie nastawać na cudze życie. Jakby tego było mało, mamy jeszcze Monikę Belucci sprzedającą swoje ciało. To chyba wystarczające powody, by sięgnąć po film. 
"Supersamiec" Aby się liczyć, trzeba zaliczyć. Trzech bohaterów zdaje sobie sprawę, że najlepszym sposobem na dobranie się do niewieścich majtek będzie wzięcie udziału w zakrapianej alkoholem imprezce. Chłopcy konwersują na temat fellatio i obrazków przedstawiających penisy, a gdzieś w tle rysuje się sentymentalny wątek końca dzieciństwa. Twórcy "Supersamca" uzdrowili gatunek komedii w Stanach Zjednoczonych – połączyli kloaczny dowcip z refleksją, a całość oprawili w naprawdę odlotową muzykę. Uwaga, film wywołuje ostre bóle brzucha (ze śmiechu).
"Cienie we mgle" Woody'ego Allena hołd dla tradycji niemieckiego ekspresjonizmu (wyraźne echa filmów F. Langa czy W. F. Murnaua), a jednocześnie próba nakręcenia "kafkowskiej komedii". Akcja dzieje się w okresie międzywojnia. Znerwicowany urzędnik zostaje wplątany w poszukiwania tajemniczego mordercy. Jednak jak to u Allena, zamiast kryminalnej zagadki mamy serię nieporozumień i neurotyczne dialogi. Formalnie wystudiowany obraz nie traci przez to ducha allenowskiej satyry. W bonusie gwiazdy na drugim planie: John Malkovich, Kathy Bates oraz Madonna.
"Jestem legendą" Choć w filmie Francisa Lawrence'a akcji jest niewiele, a dookoła unosi się nieznośny smród patosu, amerykańscy widzowie tłumnie szturmowali kina. Wszystko z powodu Willa Smitha, który w Hollywood ma pozycję półboga. W "Jestem legendą" wciela się w postać naukowca, który ocalał po ataku wirusa zamieniającego ludzi w trupy bądź wampiry. Wraz z wiernym wilczurem przemierza codziennie opustoszałe ulice Nowego Jorku, pogrążając się powoli w szaleństwie. Film buzuje od rewelacyjnych pomysłów, ale żaden z nich nie jest nie do końca wyeksploatowany. Warto obejrzeć dla psa (najlepsza rola) i kilku emocjonujących scen potyczek.
"Piękność w opałach" To niby czeskie kino w tradycyjnym wydaniu - trochę śmieszne, trochę smutne. Jednak reżyser nie zadowala się oczywistościami. Wychodząc ze schematu klasycznej komedii romantycznej, opowiada historię kobiety próbującej ułożyć sobie życie po tym, jak jej mąż trafił do więzienia za współpracę ze złodziejami samochodów. Na horyzoncie pojawia się nawet ten jedyny - przystojny i bogaty biznesmen mieszkający we Włoszech. Życie to jednak nie bajka... Mistrzowska tragikomedia Jana Hrebejka przeszła przez kina niezauważenie, a była prawdopodobnie jednym z najlepszych filmów 2007 roku.
"Zaczarowana" Do czego to doszło, Disney naśmiewa się z własnej klasyki! "Zaczarowana" to odświeżenie gatunku bajkowego musicalu, gdzie do sprzątania zatrudnia się gołąbki, szczury i... prusaki. Reżyser prowadzi na ekranie postmodernistyczne gierki, aby w finale oddać hołd tradycji. A wszystko zaczęło się od pięknej królewny, która została wyrzucona z bajkowej krainy wprost do amerykańskiej metropolii. Bohaterka (urocza Amy Adams) jest zaczarowana (i czarująca) do tego stopnia, że Nowy Jork padnie przed nią na kolanach. Widzowie podobnie.
"Dhoom 2" Oto nowe oblicze Bollywood - film przeznaczony dla młodej widowni spragnionej sensacyjnej i widowiskowej fabuły. Logiki może i nie ma w nim najwięcej, jest za to rozrywka w najwyższym przyswajanym przez człowieka stężeniu. Plus zabójczo przystojny Hrithik Roshan i powalająca z nóg Aishwarya Rai.
"Inna kobieta" "Najpoważniejszy" film Woody'ego Allena i kolejna po "Wnętrzach" i "Wrześniu" próba nawiązania do kina Bergmana (operatorem zdjęć jest nawet stały współpracownik szwedzkiego mistrza Sven Nykvist). Profesorka filozofii podsłuchuje odbywające się za ścianą sesje terapeutyczne. Zwierzenia młodej pacjentki (Mia Farrow) zmuszają ją do krytycznego spojrzenia na własne, pozornie spełnione życie. Nawet jeżeli "Inna Kobieta" jest tylko imitacją stylu twórcy "Persony", to jest to stylizacja idealna. Allen spogląda na tragedie „małych samotności” ze skandynawskim dystansem, ale i rodzajem czułości. Plus wielkie role Geny Rowlands, Gene'a Hackmana i Iana Holma oraz muzyka Jana Sebastiana Bacha.
"Idź twardo: historia Deweya Coxa" Jak wiadomo Stany Zjednoczone zbudowano na Rock and Rollu. A główny wkład Jankesów obok hamburgerów, hot dogów i popcornu to jazz. Są jednak i tacy, co kochają country. Są i tacy, co potrafią z tego prowincjonalnego rzępolenia zrobić coś z klasą. Johnny Cash i Dewe Cox to dwaj faceci, którzy zaszli po linie bardzo wysoko. Jeżeli chcecie zobaczyć, jak ciężko być gwiazdą muzyki w Ameryce, a przy okazji dobrze się uśmiać, ten film jest dla was. Komedia ze znakiem jakości Judda Apatowa.
"Reprise. Od początku, raz jeszcze" Film Joachima Triera to jeden z ciekawszych i oryginalniejszych debiutów ostatnich lat. Tym razem debiut rzeczywiście oznacza nową jakość, a nie garść kalek i schematów z pretensjami do wielkości. Wielu starych speców od kina przekonanych o własnej wielkości może tylko pozazdrościć młodemu twórcy umiejętności głębszego oddechu i finezji narracyjnej. Nie dość, że nie głupi i banalny, to jeszcze dobrze się go ogląda i od początku, i raz jeszcze.
"Ściśle tajne" Billy Ray raz jeszcze o swoim ulubionym temacie, czyli oszustwie i mydleniu oczu na gigantyczną skalę. Tym razem chodzi o szpiega w szeregach FBI, a historia wydarzyła się naprawdę. Nas jednak nie prawda a kreacje aktorskie interesują najbardziej. Tu popisową rolę tworzy Chris Cooper, a dzielnie partneruje mu Ryan Phillippe.
"Oszukać przeznaczenie" Zaskakująco udany horror zgrabnie wykorzystujący zgrany motyw "tańca ze śmiercią". Młody chłopak tuż przed wylotem do Paryża ma wizję katastrofy. W panice, wraz z nim samolot opuszcza jeszcze kilka osób. Do tragedii dochodzi, ale to uratowani mają się czym naprawdę martwić. Wkrótce zaczynają ginąć w tajemniczych okolicznościach. Czyżby śmierć nie lubiła, gdy próbuje się ją oszukać? Film Jamesa Wonga ("Z archiwum X”) trzyma suspens do ostatniej minuty, co się raczej nie zdarza we współczesnym kinie grozy. Dobra opcja dla tych, którzy lubią się bać oraz nie mają zaufania do... kuchennych sprzętów.
"Wieczór" Aktorski koncert dyrygowany przez znanego węgierskiego operatora Janosa Koltaia - występującego tu w roli reżysera. Umierająca Vanessa Redgrave wspomina swoje życie i próbuje przestrzec córki (Natasha Richardson i Toni Collette) przed popełnieniem jej dawnych błędów. Kameralne studium zagmatwanych rodzinnych relacji i pozbawiona ckliwości historia miłosna. W obsadzie także: Meryl Streep, Glenn Close i Claire Danes. Film, który zmienia definicję "babskiego kina".
"Tylko strzelaj" Dwaj mężczyźni i dziecko, czyli każdy pretekst jest dobry, by faceci pobawili się swoimi śmiertelnymi zabawkami. A Clive Owen i Paul Giamatti wiedzą jak efektownie nastawać na cudze życie. Jakby tego było mało, mamy jeszcze Monikę Belucci sprzedającą swoje ciało. To chyba wystarczające powody, by sięgnąć po film.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.