Ben Foster zadebiutuje za kamerą pod okiem
Orena Movermana (
"Rampart"). O samym filmie nie wiadomo zupełnie nic.
Moverman, który z młodym aktorem nakręcił
"W imieniu armii", ma chyba niesamowity kontakt ze swoimi aktorami, skoro po zaledwie dwóch filmach stał się ulubieńcem
Woody'ego Harrelsona. Jak wyjdzie jego producencka współpraca z
Fosterem?
Scenarzystą projektu będzie Geoff LaTullippe.