Chociaż niezależną
"Ex Machinę" mało kto zobaczył w kinie (wpływy z USA wnoszą 21 mln dolarów), w Hollywood wszyscy zwrócili na film uwagę, a w szczególności na grającą w nim
Alicię Vikander. Aktorka jest obecnie rozchwytywana i otrzymuje oferty gry w największych planowanych widowiskach.
Według Deadline
Vikander prowadzi właśnie rozmowy w sprawie dołączenia do obsady
"Assassin's Creed". Twórcy najwyraźniej chcą otoczyć
Michaela Fassbendera aktorkami, które już poznały jego styl pracy. W adaptacji gry jest już bowiem
Marion Cotillard, która wystąpiła u boku
Fassbendera w pokazywanym na festiwalu w
Cannes "Makbecie". Z kolei
Vikander zagrała z aktorem w czekającym na swoją premierę
"The Light Between Oceans". W kogo wcieli się
Vikander w
"Assassin's Creed", tego portal nie precyzuje.
To jednak nie wszystko. Według Deadline
Vikander ma również zagrać u boku
Matta Damona w czwartej części
"Bourne'a". Portal i w tym przypadku nie zdradza, jaka rola przypadnie jej w udziale.
Jeśli aktorka przyjmie obie propozycje, prawdopodobnie będzie musiała zrezygnować z innego projektu, z którym związała się jakiś czas temu. Chodzi o
"The Circle", w którym główną męską rolę zagra
Tom Hanks. Choć oficjalnie nie została podjęta w tej sprawie decyzja, nieoficjalnie Deadline podaje, że producenci już szukają jej następczyni. Podobno wstępną ofertę otrzymała
Emma Watson.
Akcja
"The Circle" rozgrywa się w bardzo niedalekiej przyszłości. Circle to koncern internetowy, który łączy maile użytkowników, ich profile na portalach społecznościowych, sklepach internetowych i bankach z uniwersalnym systemem operacyjnym, dzięki czemu powstaje jedna tożsamość internetowa jednostki. W założeniu ma to prowadzić do rozkwitu epoki transparentności i uprzejmości. Prawda jest jednak inna.