Michael Fassbender 

8,1
69 046 ocen gry aktorskiej
Michael Fassbender
Michael Fassbender przyszedł na świat 2 kwietnia 1977 roku w Heidelbergu w Niemczech. Gdy miał dwa lata, wraz z rodzicami przeprowadził się do Killarney w Irlandii, gdzie uczęszczał do St. Brendan's College. W wieku 19 lat przeprowadził się do Londynu, by uczyć się w Drama Centre London. Jego pierwsza główna rola to postać sierżanta Burtona "Pata" Christiensona w miniserialu "Kompania braci". Następnie wystąpił w takich filmach jak "Sherlock Holmes i sprawa jedwabnej pończochy" czy "Proch, zdrada i spisek". Przez pewien czas był najbardziej rozpoznawany za rolę w serialu "Klątwa upadłych aniołów", gdzie wcielił się w upadłego anioła Azazeala. Szerszy rozgłos przyniosły mu występy w filmach "300Zacka Snydera oraz "Bękarty wojny" Quentina Tarantino. W 2011 roku zadebiutował w roli antybohatera Magneto w "X-Man: Pierwsza klasa". Zebrał również pozytywne recenzje za występy w filmach: "Wstyd", "Zniewolony. 12 Years a Slave", "Steve Jobs" oraz "Obcy: Przymierze".
więcej

Dane personalne:

wiek:

data urodzenia: 2 kwietnia 1977

miejsce urodzenia: Heidelberg, RFN, (obecnie Niemcy)

wzrost: 183 cm

Aktor
Zdobył Aktor, 17 innych nagród oraz 46 nominacji
Sprawdź wszystkie nagrody
żona Alicia Vikander (od 14.10.2017), syn (ur. 2021)
W 2003 roku wystąpił w teledysku "Blind Pilots" grupy The Cooper Temple Clause.
W wieku 18 lat założył własną spółkę producencką o nazwie Peanut Productions.
Ukończył aktorstwo w Drama Centre London w Londynie (Anglia, Wielka Brytania).
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Jest świetnym aktorem.Jaki by to nie był film on gra rewelacyjnie.
Poza tym się w nim kocham.Nic na to nie poradzę:)Nigdy na żadnego aktora tak nie reagowałam.

Co by nie zagrał, zrobi to doskonale. W Prometeuszu najbardziej widoczny, pomimo ogólnie słabej fabuły. Rola Magneto, to piękna personifikacja rodzącego się zła. I ten jego demoniczny śmiech. Jedne wielkie WOW!

Moja ulubiona to Archie Hicox w "Bękartach wojny"! Oczywiście on w ogóle jest zaj... aktorem, nie przypominam sobie żadnej jego kiepskiej roli, ale ta postać i scena w piwnicznej knajpce są moje ulubione - to był majstersztyk

nie rób tego xD

Mi osobiście najbardziej w pamięć zapadnie Frank - kwintesencja osobowości artystycznej Fassy'ego. Ten głos, teksty, zachowanie.... nawet głowa mi pasowała. I żółte kalosze!
Drugą i chyba najbardziej wymagającą i wycieńczającą rolę grał u swojego późniejszego przyjaciela, Steve'a McQueena, w filmie Głód jako Bobby...