Wielu fanów Obcego było zawiedzionych faktem, że w
"Prometeuszu" w zasadzie nie zobaczyliśmy ani jednego Ksenomorfa - z wyjątkiem ostatniej sceny przedstawiającej narodziny "obcopodobnego" potwora. W sequelu filmu,
"Alien: Covenant", istota zaprojektowana przez
H.R.Gigera powróci jednak w swoich wszystkich przerażających formach.
Będziemy mieli je wszystkie, obiecał reżyser
Ridley Scott.
Jajo, face-hugger, chest-buster i wreszcie duży chłopiec. Film opowie o załodze statku kolonizacyjnego Covenant, który zmierza w kierunku odległej planety. Na miejscu koloniści odkrywają pozorny raj. W rzeczywistości jest to jednak mroczny, niebezpieczny świat, którego jedynym mieszkańcem jest android David (
Michael Fassbender), ocalały z ekspedycji Prometeusza.
Bohaterowie odwiedzą planetę, z której przybyli Inżynierowie, dodał
Scott.
I spotkają tam stworzoną przez nich bestię. Po co ją stworzyli? Wydaje się bio-mechaniczna, przypomina broń. Film wyjaśni tę kwestię i na nowo wprowadzi Obcego.
Premierę
"Alien: Covenant" zapowiedziano na 6 października 2017. Autorami scenariusza są
Jack Paglen (
"Transcendencja") i
Michael Green (
"Green Lantern").