Nastąpił kolejny zwrot w pracach nad filmem
"Prisoners". Projekt, który wciąż nie może ruszyć z miejsca właśnie zyskał poparcie prawdziwej gwiazdy.
Leonardo DiCaprio zainteresowany jest zagraniem głównej roli w mrocznym thrillerze autorstwa
Aarona Guzikowskiego.
Kiedy 6-letnia córka stolarza z małego miasteczka zostaje porwana wraz z koleżanką, rozpoczynają się poszukiwania. Początkowo ojciec, zaprawiony myśliwy, ultrakonserwatysta współpracuje z młodym policjantem, któremu marzy się wyrwanie do wielkiego miasta. Rozczarowany pracą stróżów prawa, postanawia wziąć sprawę w swoje brutalne ręce. Więzi mężczyznę, którego uważa za porywacza i torturami próbuje wymusić na nim odpowiedź na pytanie, co też się stało z dziewczynkami.
DiCaprio zainteresowany jest rolą stolarza. Wcześniej obsadzony był w niej
Hugh Jackman, a jeszcze wcześniej
Mark Wahlberg, który do projektu przyciągnął także
Christiana Bale'a. Pierwotnie obraz miał wyreżyserować
Bryan Singer. Potem na tym stanowisku zasiadał
Antoine Fuqua. Według nieoficjalnych informacji aktualnie trwają poszukiwania nowego reżysera.