Po śmierci Carrie Fisher fani "Gwiezdnych wojen" zasłużyli na jakieś - dla odmiany - dobre wieści. Miejmy nadzieję, że tę rolę spełni garść nowych wypowiedzi Riana Johnsona, reżysera i scenarzysty "Epizodu VIII". Mamy też kilka świeżych plotek.
Chcę, by (nowy film) dawał frajdę, był zabawny i stanowił przeżycie takie, jak "Przebudzenie Mocy" oraz oryginalne filmy z serii, przyznał Johnson w wywiadzie udzielonym jeszcze przed śmiercią Fisher.
Przede wszystkim poznamy lepiej nowych bohaterów, Rey, Finna i Poego. Chciałem dowiedzieć się więcej o każdym z nich. I nie chodzi mi o czyste informacje na temat ich przeszłości. Zastanowiłem się, co będzie dla każdego z nich największym wyzwaniem - i kazałem im się z tym zmierzyć. Obserwując, jak sobie z tym radzą, dowiemy się więcej o nich samych, zapowiedział twórca.
Wróci też oczywiście Luke Skywalker w interpretacji Marka Hamilla. Johnson wie, że Luke jest ulubieńcem fanów. Podchodzę do tej postaci w sposób, który - mam nadzieję - jest szczery, ale zarazem interesujący. Silną relację z Luke'iem nawiąże oczywiście Rey, którą widzieliśmy ostatnio, jak wręcza Luke'owi jego stary miecz. Oboje nie wiedzą wówczas, co ich czeka. Oboje mają wiele oczekiwań względem tego, co powinno się wydarzyć.
Autor zdradził też, że wątek Rey będzie miał charakter opowieści o dojrzewaniu. Ważny będzie tu temat rodziny.
Reżyser nie ujawnił oczywiście tytułu filmu, ale ujawnił, że miał go w głowie, odkąd tylko zaczął pracę nad tym projektem. Powiedział też, że praca przy filmie była dla niego niczym zabawa, bo świat "Gwiezdnych wojen" tak wiele znaczył dla niego w dzieciństwie.
***
Tymczasem do sieci trafiło kilka plotek odnośnie filmu. Pierwsza dotyczy Kylo Rena. Już od jakiegoś czasu mówi się, że jego kostium przejdzie przemianę. Teraz dowiedzieliśmy się, że - prawdopodobnie - postać grana przez Adama Drivera będzie pilotować własny statek, przypominający nieco TIE Strikery, jakie widzieliśmy w "Przebudzeniu Mocy".
Druga pogłoska głosi, że Luke nie spędził swojego czasu na wygnaniu w absolutnej samotności. Wyspa, na której przebywa rycerz Jedi, ma być rzekomo zamieszkana również przez ptasie istoty znane jako Convory. Widzieliśmy je już wcześniej w serialach "Gwiezdne Wojny: Wojny klonów" oraz "Star Wars: Rebelianci".
Chcę, by (nowy film) dawał frajdę, był zabawny i stanowił przeżycie takie, jak "Przebudzenie Mocy" oraz oryginalne filmy z serii, przyznał Johnson w wywiadzie udzielonym jeszcze przed śmiercią Fisher.
Przede wszystkim poznamy lepiej nowych bohaterów, Rey, Finna i Poego. Chciałem dowiedzieć się więcej o każdym z nich. I nie chodzi mi o czyste informacje na temat ich przeszłości. Zastanowiłem się, co będzie dla każdego z nich największym wyzwaniem - i kazałem im się z tym zmierzyć. Obserwując, jak sobie z tym radzą, dowiemy się więcej o nich samych, zapowiedział twórca.
Wróci też oczywiście Luke Skywalker w interpretacji Marka Hamilla. Johnson wie, że Luke jest ulubieńcem fanów. Podchodzę do tej postaci w sposób, który - mam nadzieję - jest szczery, ale zarazem interesujący. Silną relację z Luke'iem nawiąże oczywiście Rey, którą widzieliśmy ostatnio, jak wręcza Luke'owi jego stary miecz. Oboje nie wiedzą wówczas, co ich czeka. Oboje mają wiele oczekiwań względem tego, co powinno się wydarzyć.
Autor zdradził też, że wątek Rey będzie miał charakter opowieści o dojrzewaniu. Ważny będzie tu temat rodziny.
Reżyser nie ujawnił oczywiście tytułu filmu, ale ujawnił, że miał go w głowie, odkąd tylko zaczął pracę nad tym projektem. Powiedział też, że praca przy filmie była dla niego niczym zabawa, bo świat "Gwiezdnych wojen" tak wiele znaczył dla niego w dzieciństwie.
***
Tymczasem do sieci trafiło kilka plotek odnośnie filmu. Pierwsza dotyczy Kylo Rena. Już od jakiegoś czasu mówi się, że jego kostium przejdzie przemianę. Teraz dowiedzieliśmy się, że - prawdopodobnie - postać grana przez Adama Drivera będzie pilotować własny statek, przypominający nieco TIE Strikery, jakie widzieliśmy w "Przebudzeniu Mocy".
Druga pogłoska głosi, że Luke nie spędził swojego czasu na wygnaniu w absolutnej samotności. Wyspa, na której przebywa rycerz Jedi, ma być rzekomo zamieszkana również przez ptasie istoty znane jako Convory. Widzieliśmy je już wcześniej w serialach "Gwiezdne Wojny: Wojny klonów" oraz "Star Wars: Rebelianci".
powiązane artykuły Gwiezdne wojny: Ostatni Jedi
Seriale, Filmy
Mark Hamill: "nie" dla cyfrowo odmłodzonego Luke'a
Filmy, Box office
Kobiece bohaterki zarabiają więcej
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
