Nie ma końca kłopotów z aktorską wersją
"Akiry". Ostatnie doniesienia o filmie datujemy na sierpień 2013, gdy stanowisko reżysera zaproponowano Hiszpanowi,
Jaumiemu Colletowi-Serrze. Dziś z kolei poznaliśmy nazwisko scenarzysty projektu. Ma nim zostać
Dante Harper (
"Wieczna wojna" oraz oryginalny, przerabiany później scenariusz
"Na skraju jutra").
Harper zastąpi na stanowisku scenarzysty
Steve Klovesa, który z kolei przyszedł w zastępstwie
Alberta Torresa. Wcześniej pracowali przy tekście m.in.:
Mark Fergus,
Hawk Ostby oraz
Gary Whitta. Myślicie, że tym razem znaleziono scenarzystę na dobre? Reżyserem pozostaje
Collet-Serra , a w obsadzie wciąż figurują nazwiska
Garretta Hedlunda,
Kristen Stewart i
Kena Watanabe.
"Akira" jest ofiarą zaciskania pasa w Warnerze. Studio nie było zadowolone z faktu, że film ma kosztować 90 milionów dolarów, choć jest to o 60 milionów mniej niż wynosił pierwotny budżet za czasów
Alberta Hughesa. Wygląda jednak na to, że
Collet-Serra wciąż ma czas na opracowanie wraz z producentami nowego scenariusza, który zmniejszyłby koszty projektu. Inne źródła sugerują, że problemem może wcale nie być kasa, a scenariusz. Warner wydał grube miliony na przeróbki tekstu, który ponoć teraz jest dziurawy jak ser szwajcarski.
Akcja
"Akiry" rozgrywać się będzie w Nowym Jorku. Miasto pogrążone jest w mroku w wyniku katastrofy, którą mógł być wybuch bomby nuklearnej. Bohaterami będą szefowie gangów motocyklowych Kaneda i Travis (zamiast Tetsuo), którzy sprawują władzę w zrujnowanej części miasta.