Nie znam go, bo do niedawna w ogóle o nic nawet nie słyszałam. Dzisiaj, dzięki pewnej osobie, zaczyna mnie fascynować ta postać. Wielki artsta! Takich juz dzisiaj nie ma :(
To prawda :( Poza tym nikt tu nie zwrócił uwagi, jak niesamowity ten aktor miał głos. Kiedy oglądałem Most na rzece Kwai to wiedziałem, że grał w tym Alec Guinness ale nie wiedziałem kogo. Dopiero jak usłyszałem ten jego głos, tak epatujący mocą w Star Warsach, o dziwo taki sam przez kilkadziesiąt lat, nie miałem jakichkolwiek wątpliwości, że to sir Alec. Niech spoczywa w spokoju.
[*][*][*]