Alec Guinness

Zwłaszcza, że idealnie ją zagrał i idealnie do niej pasował, ale tak w ogóle to był znakomity aktor, bo jego role choćby w "Most na rzece Kwai", "Jak zabić starsza panią", "Szlachectwo zobowiązuje" czy inne są równie doskonałe

Dla mnie Alec Guinness najlepsze kreacje filmowe stworzył w filmach:"Most na rzece Kwai","Jak zabić starszą panią","Szajka z Lawendowego Wzgórza" oraz "Nasz człowiek w Hawanie"

Jestem pod olbrzymim wrażeniem jego barwy głosu,najbardziej magiczny chyba głos w dziejach filmu!

Ciekawa historia. Podobno, gdy w trakcie jednego spotkania Dean chwalił się Guinnessowi nowym samochodem, ten wyraźnie zaniepokojony prędkością jaką on osiąga ostrzegał młodszego kolegę, by nie wsiadał nawet do tego samochodu. Miał mu powiedzieć nawet, że "w następny czwartek będzie już martwy". Wszyscy wiemy jak to...

Widać w jego grze warsztat teatralny. Nie można zapomnieć wielu jego kreacji. „Most na rzece Kwai”, „Garść prochu”, „Oliver Twist”, „Cromwell”, „Doktor Żywago”... Dziś niewielu mu dorównuje klasą, która z niego emanuje w każdej roli. Mało kogo można z nim w ogóle porównać. Dla mnie numer jeden.

1. Szajka z Lawendowego wzgórza
2. Zabity na śmierć
3. Szlachectwo zobowiązuje
4. Jak zabić starszą panią
5. Wielkie nadzieje
6. Most na rzece Kwai

Obejrzalem wlasnie Lawrenca z Arabii" bardzo dobry film z Guinnessem

Nie to że coś, i chyba wyjdę na debila ale cóż. Miał szczęście. Pod tym względem tyklko RIP

Świetne zagrał Obi-Wana w SW. Dziwi mnie jednak czemu tak narzekał na serię: w końcu z tego co wiem dostał baaaaaaardzo dużo kasy, stał jeszcze bardziej sławny. A jak mu coś nie pasowało to w końcu po Nowej Nadziei mógł przestać grać w kolejnych częściach Kenobiego...

Ja go znam tylko jako Obi Wana z Gwiezdnych Wojen, ale to wystarczy by stwierdzić, że to był genialny aktor.

Gdyby dziś żył, miałby już sto lat. Pewnie jego by wtedy obsadzono do star wars vii ponownie do roli Obi-Wana, no chyba że nie czół by się już na siłach...

I w ilu zagrał arcydziełach: Most na rzece Kwai, Lawrence z Arabii, Star Wars... można by było
długo wymieniać te tytuły.

Miałby teraz 99 lat.

Zarówno w "Hitler: The Last Ten Days" jak i w "Star Wars".

brakuje w filmografii A foreign field

Tak jak wyżej. Wspaniałe kreacje, przede wszystkim Nicholson w "Moście na Rzece Kwai" no i niezapomniany Obi Wan Kenobi. Mi osobiście bardzo podobała się jego rola w "Zabitym na Śmierć", to pokazuje, że sprawdzał się w każdej roli, potrafił nawet zagrać arabskiego księcia. Dla mnie aktor kompletny, jeden z najlepszych...

W filmie Most na rzece Kwai zagral tak brawurowo, ze az musialem to napisac w osobnym temacie! Tak wspanialej kreacji nie widzialem jeszcze w zadnym filmie wojennym!

W ostatnim czasie postanowiłam nieco bardziej zapoznać się z filmografią Sir Aleca Guinnessa. Które filmy z jego udziałem są naprawdę godne uwagi?

Widziałem tylko Gwiezdne Wojny z jego udziałem i naprawdę płakałem jak Darth Vader go zabił tak cudownie wcielił się w postać Obi-wana Kenobiego ,że zwala z nóg dziękuję i spoczywaj w spokoju 12/10

Należy mu się miejsce w panteonie najlepszych aktorów w dziejach. podziwiam tego Pana i dażę szacunkiem.

Guinness jako wybitny brytyjski aktor ponoć nie był zadowolony z utożsamianiem go tylko z postacią mądrego Mistrza Jedi.Z pewnością jego gorycz osłodił Oscar,którego aktor otrzymał właśnie za wcielenie się w Kenobiego.
no coż ja tam się nie dziwie...

http://www.youtube.com/watch?v=cB2LzmMqMnE

Jeden z najwybitniejszych aktorów filmowych, jacy stąpali po tej ziemi. Niesamowicie wszechstronny, charyzmatyczny, zawsze wnoszący do filmu więcej niż przewidywał scenariusz. Cóż za kunszt, styl, klasa. Naprawdę genialny aktor.

Nie znam go, bo do niedawna w ogóle o nic nawet nie słyszałam. Dzisiaj, dzięki pewnej osobie, zaczyna mnie fascynować ta postać. Wielki artsta! Takich juz dzisiaj nie ma :(

Aktor o tysiącu twarzy, niespotykanie wszechstronny, który mógłby zagrać wszystko i wszędzie. Przenikliwe i tajemnicze spojrzenie i uśmiech, które przeszły do historii kina. To człowiek, który zachwyca mnie pod każdym względem! Miał klasę i wdzięk, potrafił rozbawić, wzruszyć i dać do myślenia. Genialny artysta. Miał...

świetny aktor , naprawdę był świetnym aktorem. Filmy z jego udziałem były wyśmienite .

Cóż można powiedzieć o takim aktorzej jak on :) Był wspaniały, filmy były 100 razy lepsze za sprawą jego osoby. Dla mnie jest THE BEST!!!

Był biseksualny.

?

ktoś coś wie?