Wspaniałe partytury do filmów Hitchcocka oraz do "Taksówkarza" Scorsese. Prawdopodobnie jeden z największych talentów w historii muzyki.
Wybitny kompozytor. Zbyt mało doceniany za życia. Dziwi mnie bardzo, że nigdy nie otrzymał nominacji do Oskara za muzykę z filmów Hitchcocka. Nie rozumiem też dlaczego Hitch odrzucił jego dobrą partyturę do "Rozdartej kurtyny". Od tego momentu owocna współpraca obydwu Panów zakończyła się. Ale to nie pierwszy taki "wyskok" Hitchcocka. Wcześniej zrezygnował z Jamesa Stewarta. Jak dla mnie w obu tych przypadkach zachowanie Mistrza było bez sensu.
Wracając do Bernarda Herrmanna, muzyka do "Zawrotu głowy" to mistrzowska robota. Zdecydowanie jest to najlepsza rzecz jaką stworzył. Zawsze będę wracał do tej muzyki i do tego filmu. Poza tym, "Północ - północny zachód", no i oczywiście "Psychoza" - legendarny motyw w scenie morderstwa pod prysznicem. Nie można także zapomnieć o "Taksówkarzu", "Obsesji" czy np. "Fahrenheit 451". Miał niebywały talent do tworzenia niezapomnianych motywów przewodnich. Mistrz.