Właśnie się dowiedziałem, że aktora kojarzyłem z Insygnii Śmierci. Siakoś zainteresował mnie zbieg okoliczności, że jest w kolejnym oglądanym przeze mnie filmie - aktualnie remake "Total Recall". Jednak bardzo podobał mi się w "Dzikim celu". A teraz dodatkowo wyczytałem z jego filmografii Davy Jones'a z "Piratów z Karaibów". Cóż... za gruby miał makijaż, bym mógł go poznać. :P

jako Quentin z "the boat that rocked" mi się najbardziej podobał :)

W "To właśnie miłość" był niezastąpiony;)

zgadzam się :)

Zgadza się!

Davy Jones :D

genialny aktor, podobał mi się zarówno jako Davy Jones a także jako Victor w Underworld. Poza tym większośc jego ról jest bardzo dobra, np To właśnie miłość oraz inne :D

"To właśnie miłość", "HP:Insygnia Śmierci", "PzK"

Super jeszcze był w "Czasie na miłość".

Billy Mac z "To właśnie miłość" RZĄDZI!!! Przynajmniej moim zdaniem =)

Zdecydowanie Davy Jones.

Popieram. Złowrogi śmiech Jonesa jest genialny.

Moim zdaniem, Viktor w Underworld :D Uważam, że nikt inny nie pasowałby do tej roli tak jak on ;)

Davy Jones.

Ma wiele dobrych ról. Ja natomiast potrafię wskazać najgorszą, a przynajmniej najgorszy film - Ja, Frankenstein.

Davy Jones, a zaraz potem 'Dumni i wściekli'.

Dziki cel. Często wracam do tego filmu.

O, właśnie! Niedoceniony film i rola!

Zdecydowanie Billy Mack w "To właśnie miłość".

Najlepszy z całego towarzystwa w "To właśnie miłość". A i w "Dzikim celu" też wypadł rewelacyjnie :-)

Naberius z Frankensteina, ale Wiktor też był super.

"To właśnie miłość"

Bezapelacyjnie Szalona Kapela.

Hefajstos bezsprzecznie

Zdecydowanie Davy Jones!