Panie Olbrychski
Bardzo Pana lubię i szanuję. Jest Pan osobą powszechnie znaną. Oglądałem dzisiaj jakiś program telewizyjny w którym pokazał się Pan na ekranie nieogolony. Nie wiem czy hałduje Pan tej współczesnej obrzydliwej modzie, zapoczątkowanej przez tzw. nową polską klasę polityczną powstałą po 1980 roku, czy też, co bym wolał, wstał Pan dzisiaj trochę później i nie zdążył Pan wykonać porannej toalety. Gdyby Pan nie był osobą publiczną nie miałbym do Pana żadnej pretensji.
Nie wiem czy ogląda Pan siebie w telewizji. Prawdopodobnie nie. Niech się Pan nie obrazi ale z nieogoloną twarzą robi Pan odpychające wrażenie.
Nie ulega jednak wątpliwości, że jest Pan osobą na której wzoruje się wiele osób. Jestem przekonany, że mimo braku golenia Pana twarz jest czysta. Nie o wszystkich jednak tych którzy się na Panu wzorują można to powiedzieć. Stąd Polacy uznawani są za naród brudasów i niechluji. Pan, jako osoba publiczna, mógłby wiele zrobić, aby zmienić ten stan na lepszy.
z Poważaniem
Henryk Smaga
39-200 Dębica
ul Robotnicza 1"B"/62