David Della Rocco

Gość jest naprawde świetnym aktorem. Szkoda tylko ze zginął w The Boondock Saints. Dziwi mnie to ze zagrał w tak niewielu filmach. Ci co kreca komedie nie wiedza co traca nie zatrudniajac go. Pozdro.

przestań spamowac forum głupia pokrako niestety prawda jest taka ze moze a nawet napewno bylby z niego zajebisty aktor jednak za duzo cpał i byl nieznosny na planach filmowych tak dla waszej informacji to grał w kilku filmach poza tym raczej szukajcie poprzez pełna obsada i gdzies na koncu:(

Facet ma talent, czekam na "The Black Dove" gdzie ma wystąpic, obok Johna Savage.
http://www.theblackdovemovie.com/

Koleś o takim potencjale aktorskim zagrał tylko w jednym filmie?? Bez sensu. Swoja rola w Boondock Saints przebił nawet takiego wyjadacza jak Willem Dafeo a to o czymś świadczy.

Oto filmiki z YT:
Trailer - http://www.youtube.com/watch?v=ZJn8Vi9zVik
wywiad - http://www.youtube.com/watch?v=CSWVPWgKG_Q&feature=related

Wreszcie jakieś ruchy u pana Rocco w filmografi ;))
Bardzo się cieszę z takiego obrotu spraw ;)
Funny man powraca !

Gdy ogladłem Świętych z Bostonu byłem nadwyraz zdziwiony jego porywczością oraz zapałem. Dawno nie widziałem tak ciekawej kreacji z owej, pozytywnie komercyjnej produkcji. Szkoda, że Rocco olał kino i przestał się w tą dziedzinę udzielać, ponieważ pozbawił kinematorafie bardzo ciekawej persony, która bezwątpienia była...

Ten fantastyczny aktor nie zagrał jedynie w świętych z bostonu (durny tytuł, ale zawsze głupio polacy tłumaczą;])... słyszałam kiedyś, że zagrał Jezusa w jakiejś wersji podobnej do "Pasji" Gibsona... tylko inny był reżyser i inny tytuł... szukałam, ale nie znalazłam tego filmu... a bardzo szkoda, bo słyszałam, że...

Ten fantastyczny aktor nie zagrał jedynie w świętych z bostonu (durny tytuł, ale zawsze głupio polacy tłumaczą;])... słyszałam kiedyś, że zagrał Jezusa w jakiejś wersji podobnej do "Pasji" Gibsona... tylko inny był reżyser i inny tytuł... szukałam, ale nie znalazłam tego filmu... a bardzo szkoda, bo słyszałam, że...

To niemożliwe, że Rocco do tej pory zagrał tylko w jednym filmie! W Świętych z Bostonu był bardzo ("zakurwiście") dobry! Sądzę, że nie zmarnował by się w karierze aktora.

Wg mnie zagral bardzo elegancko, i podobala mi sie postac ktora stworzyl w Swietych z Bostonu. Oby wiecej takich filmow

http://plixi.com/p/51300877

pewnie zgadniecie że to ten po lewej