W USA w latach 70 był twarzą serialu ''Diff'rent strokes'', maskotką i dziecięcą gwiazdą. Po latach rozpadło mu się małżeństwo (żona pijawka rzuciła go gdy kasa się kończyła), sława odeszła, pozostały jedynie reklamy, gościnne występy w innych sitcomach (Świat wg. Bundych, Bajer z Bel-Air). Szkoda mi chłopaka. Osobiście po raz pierwszy usłyszałem o Garym Colemanie w grze ''Postal 2''. Kto grał ten wie :D.