przystojniak- Brad Pitt
aktor- Brad Pitt
Clooney (który nie jest w ogóle w moim typie) jest dobrym aktorem, ale jak dla mnie gra na jedno kopyto. Z góry mówię, że nie widziałam Syriany, ale za to widziałam Michaela Claytona i jak dla mnie ta nominacja do Oscara była mocno naciągana.Rewelacyjny w od "Zmierzchu do świtu", jednak role w tandetnych pseudoromansidłach typu "Co z oczu, to z serca" czy "Szczęśliwy dzień" sprawiają, że jak dla mnie zawsze zostanie aktorem rozmieniającym swój talent na drobne.
Co do Pitta- tutaj można mowić o przekleństwie urody. Każdy, jak słyszy Brad Pitt, uśmiecha się szydząco i wygaduje, że to plastikowy laluś, który nie potrafi grać. Dla mnie nic bardziej mylącego. Owszem jest przystojny, ale przede wszystkim jest bardzo dobrym aktorem. Tutaj mogę nadmienić takie filmy z jego udziałem jak:
12 małp
Siedem
Kalifornia (bałam się go bardziej niż De Niro w "Przylądku strachu"
Wywiad z wampirem
Wichry namiętności
Przekręt (genialny film z mistrzowską obsadą)
Podziemny krąg (rewelacyjny film i rewelacyjna rola Brada)
Pozdrawiam:-)
Dla mnie obaj sa dobrymi aktorami, obaj zniewalaja swoim urokiem i spojrzeniem a jak się razem dobiorą tak jak w Ocean's to już koniec .. xD Ale Clooney to bardziej mój typ ;)
Nie wiem może mam jakieś uprzedzenie, ale jak dla mnie Brad Pitt króluje pod każdym względem. "Podziemny krąg", "Siedem" - między innymi z tych filmów Pitt zostanie zapamiętany ,a Clooney ??? Czy on ma chociaż jedną pamiętną rolę????????????
Widze,że dorgie panie obstawiają za Pittem ;)
ale chyba nie zaprzeczycie iż i Cooney ma coś w sobie
pod wzglądem wyglądu obaj sa przystojni. Gusta i guściki.
Co do aktorstwa cóż więcej oglądałam filmów z Pittem
więc nie moge dać obiektywnej wypowiedzi ale takie filmy jak:
Od zmierzchu do świtu Good Night,and Good Luck,Gniew oceanu,Złoto pustyni
z tych nowszych Michael Clayton,Tajne przez poufne lub Syriana są warte uwagi
Widze ze prawie wszyscy sa za Pitt´em ;) ale ja nie ;/ ja uwazam ze Clooney jest sto razy lepszy od Pitt´a
Ale nie mowie ze Brad Pitt to zly aktor ;)
Wyglądu jako facet nie ocenię, o gutach się nie dyskutuje.
Za lepszego aktora uważam Pitta. W przeciwieństwie do wielu "aktorów" swojej pozycji nie zbudował tylko na aparycji.
Ocenię tylko pod względem umiejętności, a to trudne.
Pitta kiedyś traktowałem jako lalusia, ale po "Se7en" i "Fight Club" zmieniłem zdanie. To rzeczywiście świetny aktor.
Clooneya zawsze znałem tylko z romansideł. Ale po "Michaelu Claytonie" o nim też zmieniłem zdanie.
Z minimalną przewagą stawiam na Pitta. Ale Clooney też jest bardzo dobrym aktorem.
Mój w pełni świadomy i zdecydowany głos na Clooneya Jak wino im starszy tym lapszy Pitt jest jak dla mnie paskudny Nigdy mi się nie podobał
Clooney na lepsze filmy. Pitt ma NIEWIELE gorsze. To raz. A dwa to, że głupia gadka. Liczy się talent aktora a nie ładna buźka. Po trzecie Clooney jest nie wiele (ale zawsze) lepszym aktorem od Pitta. Kobitki go wolą bo "ładniejszy", proszę...
Podobnie było z Prison Break. Się dziewczyny zachwycały Michaelem Scofieldem, bo taki "pinkny", a to najgorszy aktor jaki występuje w tym serialu. Wiele lepszym był (podam imiona postaci, bo nie każdy kojarzy aktorów)John Abruzzi, T-Bag, Alexander Mahone, nawet Sucre i Linc.
Coż, nie można walczyć z "tym". Trudno...
Pitt ma lepsze filmy, Clooney dopiero niedawno się bujnął z Syrianami i Michaelami Claytonami, Pitt już dawno temu grał w dobrych filmach, jak chociażby wspomniane 12 małp czy Kalifornia.
każdy jest innym aktorem, każdy z nich ma dobre role, ale jeśli chodzi o wyglad to clooney:P taki uroczy bad boy;)
Nie wiem dlaczego, ale Pitt to w ogóle nie to. Nie wiem, co laski w nim widzą. Talent? Jak dla mnie marny. Przystojniak? Nie, nie w moim typie.
Nie krytykujcie mnie, to moje zdanie.
tak więc wolę Cloneya.
"Nie krytykujcie mnie, to moje zdanie."
Oki, ale napisz dlaczego uważasz, że Pitt to marny aktor ;]
Jakie filmy z nim widziałaś i dlaczego uważasz, że zagrał w nich marnie.
pzdr
Widziałam większość filmów, w których grał. Ulubionymi są Ocean (11, 12, 13) i Joe Black.
Przesadziłam trochę wtedy, bo oglądałam "batmana", a muszę przyznać, że jestem wielką fanką "Batmana". Zwłaszcza uwielbiam wersję z Clooney`em. Mam sentyment do tego aktora. Więc dla mnie Pitt wypada troszkę marnie przy Clooney`u. Nie jest zły, ale po prostu wolę Georga.
Więc wstyd mi się przyznać, ale napisałam to pod wpływem impulsu. (Co nie zmienia faktu, że bardziej wielbię styl Clooney`.)
A co do Brada... Jest dobrym aktorem, co u mnie jest wielką pochwała. (; I ma ładne zdjęcie na profilu, jednak to nie ten typ jak dla mnie. Chociaż nie pogardziłabym takim Przystojniakiem! ; D
Wiem ma chaotyczne myśli. ;]]
Ps. Liczę na wyrozumiałość. xd
Definitywnie Pitt. Gral juz w dobrych filmach 15 lat temu. Mozna powiedziec,ze Clooney troche raczkuje lecz talentu mu nie ujmuje.
Najlepsze role:
Pitt - Tajne przez poufne!, Podziemny krąg!, Siedem, Bękarty wojny;
Clooney - Bracie, gdzie jesteś?!, Micheal Clayton, Syriana, Tajne przez poufne;
Z samych ról, które wypisałem, wybrałbym raczej Pitta, jednak ma on dużo więcej ról i filmów w swoim dorobku, którymi mnie do siebie zniechęcił. Clooney nigdy mi nie przeszkadzał na ekranie...
Wolę Clooneya...
Talent marny? Widziałas podziemny krąg, dwanaście małp, ciekawy przypadek benjamina buttona, babel albo bękarty wojny?