film czarno bialy, o rozprawie sadowej w ktorym wszyscy sa przekonani ze oskarzony jest winny.....
ale gdy wszyscy chca szybkiego procesu, jest jedna osoba(tu myslalem ze gregory peck) ktora twierdzi ze tak nie jest, i reszta filmu polega na tym ze przekonuje kolejnych z przysieglych o swojej racji....
czy ktos wie co to za film??