Ja cenie go najbardziej ze wszystkich kompozytorów.Lubię czasem posłuchać soundtracków z
filmów i najczęściej wracam właśnie do Hornera. Nie wiem dlaczego taj jest tak ale do waszego
ukochanego Zimera na YouTube raczej nigdy sam z siebie nie puszcze(wyjątek Gladiator-ale tu
bardziej chodzi o Enyie), a soundtracki z Bravehart, Titanic czy Legends of the fall w moich
głośnikach to norma.
Również go bardzo cenię jako kompozytora :) Jego muzyka tak pasuję do filmów, że można się przy niej wzruszyć. Ale muzyka z Titanica to po prostu arcydzieło!
Miał słabsze momenty (moim zdaniem niestety także u Camerona), ale jest świetny i dziwie się, czemu nie znajduje się w Top 10.
W Gladiatorze pewnie bardziej chodzi o Lisę Gerrard. :)
Też bardzo cenię Hornera, głównie za Bravehearta, Titanic, Apocalypto i Willowa.