Kevin Costner

Kevin Michael Costner

8,2
38 413 ocen gry aktorskiej
Urodził się 18 stycznia 1955 roku w Lynnwood, w Kalifornii.
Zadebiutował w 1982 roku w "Rycerzach Stacy". W 1983 roku zagrał w "Wielkim chłodzie" Lawrence'a Kasdana, jednakże cały materiał z jego udziałem został wycięty podczas montażu. Jako rekompensatę Kasdan zaoferował Costnerowi rolę w westernie "Silverado".

Reputację popularnego aktora i gwiazdy Hollywood zdobył sobie występem w thrillerze politycznym Rogera Donaldsona "Bez wyjścia" oraz w opowieści o baseballu "Byki z Durham" i sentymentalnej fantazji "Pole marzeń" Phila Aldena Robinsona.

Jako reżyser zadebiutował westernem "Tańczący z wilkami", który okazał się zdumiewającym sukcesem, nagrodzonym siedmioma Oscarami. Kolejne filmy z jego udziałem: "JFK", "Robin Hood, książę złodziei" i "Bodyguard" przyciągały do kin liczną publiczność. Nadał nowy wyraz legendarnej postaci szeryfa w filmie "Wyatt Earp", którego był współproducentem. W "Wojnie" z 1994 roku zagrał weterana walk w Wietnamie, który próbuje zbudować lepsze życie dla swojej żony i dzieci.

W 1995 roku wraz z reżyserem Kevinem Reynoldsem, nakręcił "Wodny świat", post-apokaliptyczną wersję "Mad Maxa" na wodzie, w którym zagrał pół-człowieka, pół-rybę. Film okazał się niestety kompletną klapą, która przyniosła zadziwiająco skromne zyski.

Był żonaty z Cindy Silvą, z którą ma dwie córki, a od 25 września 2004 roku jest mężem projektantki mody Christine Baumgartner, z którą ma dwóch synów.
Dla wielu nijaki, dla innych uosobienie seksu - w 1985 roku magazyn "Empire" umieścił go na 87 miejscu listy najseksowniejszych gwiazd w historii kina, "People" dwa razy w 1990 i 1991 roku widział go wśród 50 najpiękniejszych ludzi świata, za najseksowniejszego mężczyznę na świecie uznały go to też czytelniczki niemieckiego magazynu "Amica" (1998). Ale cóż, scena łóżkowa, w którym nagi Costner pokazuje się od frontu w filmie "Gra o miłość" została wycięta po tym, jak widownia podczas testowych projekcji zwijała się ze śmiechu. Do końca życia pozostanie ochroniarzem Whitney Houston.

A zaczęło się niemal mistycznie: w samolocie z Meksyku, którym Kevin wracał z podróży poślubnej (ożenił się tuż po dyplomie ze swoją sympatią z college'u Cindy Silvą), spotkał Richarda Burtona. - Kiedy do niego podszedłem, cały samolot nadstawiał ucha, o co mogę pytać tego gościa. A ja powiedziałem: "Jest pan takim wspaniałym aktorem. Ale wiem także, że miał pan niezwykle burzliwe życie. Proszę mi wybaczyć, ale wydaje mi się, że nie był pan szczęśliwy. I to właśnie mnie dręczy. Chciałbym zostać aktorem, ale równocześnie nie chcę zmarnować swojego życia". I spytałem: "Czy możliwe jest mieć i udane życie, i karierę?". Pamiętam, że spojrzał na mnie i powiedział: "Tak, to jest możliwe". I dodał: "Masz zielone oczy, prawda?". Przytaknąłem. "Moje też są zielone. Wiesz, myślę, że powinieneś spróbować". Podziękowałem mu i wróciłem na swoje miejsce. Żona zaczęła coś do mnie dziko szeptać. A ja wiedziałem już, że skorzystam z tej rady - wspomina dziś Costner.

A jak już sobie coś postanowił, to do tego dążył. Zawsze był taki: mimo iż jako nastolatek miał mniej niż 170 cm wzrostu, był jednym z najlepszych szkolnych koszykarzy, baseballistów i futbolistów. Zapewne w ten sposób wywalczył sobie prestiż w szkołach, których zwiedził chyba kilkanaście - jego ojciec pracował w filmie telefonicznej i wiecznie zmieniał miejsce zamieszkania. Gdy Kevin miał 18 lat, zbudował sobie canoe i powtórzył wyczyn odkrywców sprzed kilkudziesięciu lat spływających rzekami do Pacyfiku. Studia biznesowe go nudziły, więc gdy spotkał Burtona, bez żalu rzucił pracę w zawodzie, przeprowadził się do Hollywood i zaczął próbować robić karierę. Najpierw był kierowcą ciężarówki, potem rybakiem, w końcu obwoził wycieczki pokazując im wille gwiazd.

Wreszcie dostał się do filmu: była to produkcja soft porno, po której obiecał sobie, że albo prawdziwy film, albo żaden. No i czekał na kolejną rolę sześć lat. Epizod z jego udziałem w "Wielkim chłodzie" został jednak wycięty w montażu - Costner mignął widzom jedynie jako zwłoki. Zapamiętał go jednak reżyser Lawrence Kasdan i dwa lata później zaproponował prawdziwą rolę w westernie "Silverado". To był przełom - potem przyszły "Fandango", "Nietykalni", "Bez wyjścia", "Byki z Durham", "Pola marzeń" i największy sukces - "Tańczący z wilkami". Na papierze nie wyglądało to obiecująco: trzygodzinny western o amerykańskim żołnierzu, który przeszedł na stronę Indian z plemienia Siuksów. Jednak Kevin był zdeterminowany nie tylko w nim zagrać, ale również zostać współproducentem i zadebiutować jako reżyser. Efekt: siedem Oscarów, w tym dla najlepszego filmu i za reżyserię. Całkiem nieźle jak na faceta, który nigdy przedtem tego nie robił ...

Znalazłszy się na topie zagrał we wzbudzającym wiele kontrowersji w USA "JFK", w "Robin Hood książę złodziei" i w "Bodyguardzie", który wydawał się najważniejszym melodramatem lat 90 do czasu, gdy Leonardo DiCaprio zatonął wraz z Titanikiem. Scenariusz "Bodyguarda" przeleżał się trochę - rola Costnera była pisana z myślą o Steve McQueenie.
Nieźle przyjęto także kolejny western "Wyatt Earp". I wtedy Kevin Costner postanowił nakręcić "Wodny świat". Film, który zapisał się w historii kina największym budżetem: 180 mln dolarów. Od początku pechowy (wybudowana olbrzymim kosztem tratwa, na której zamierzano nakręcić większość zdjęć, zatonęła, zanim ją w ogóle użyto; Costner-producent i odtwórca głównej roli musiał tu także zająć się reżyserią, bo reżyser nie wytrzymał presji przedłużającej się pracy i przekroczonego budżetu i zszedł z planu na dwa tygodnie przed końcem zdjęć), został wyśmiany przez krytykę i publiczność.

Po początkowej kinowej klapie film przyniósł jednak dochody sprzedany telewizjom i na wideo - wiele ludzi chciało zobaczyć słynną kompromitację.
Wydawało się, że Costner długo się nie podniesie po tej porażce. Dał sobie jednak radę: wciąż widzimy go w nowych filmach. Za rolę w thrillerze "Znamię" otrzymał 15 mln dolarów.
Bohater Costnera to zwykle mężczyzna mocny, prawy, sprawiedliwy, często działający wbrew sobie, bo najchętniej poszedłby już na emeryturę. Występuje w czterech odmianach: bohatera westernu, kina katastroficznego, sportowego lub politycznego.
Jest jednym z najbardziej popularnych gwiazdorów Hollywood. W 1995 roku magazyn "Empire" umieścił go na liście "100 najseksowniejszych gwiazd w historii kina" (87 mejsce). Na liście "100 największych gwiazd wszech czasów" zdobył miejsce 27. W latach 1990-91 magazyn "People" zamieszczał go na liście "50 najpiękniejszych ludzi świata". W 1992 roku wygrał People's Choice Award dla ulubionego aktora filmowego.

Kevin Costner ukończył ekonomię na California State University w Fullerton. Podczas studiów brał lekcje gry aktorskiej. Po ukończeniu szkoły podjął pracę w marketingu, ale wszystko się zmieniło, kiedy spotkał w samolocie słynnego aktora Richarda Burtona, który mu poradził, żeby na poważnie zajął się aktorstwem, jeżeli naprawdę tego chce. Costner przeprowadził się więc do Hollywood, gdzie na swoją szansę czekał prawie 6 lat. Zaoferował ją aktorowi reżyser Lawrence Kasdan w filmie obyczajowym z gwiazdorską obsadą "Wielki chłód". Costner zagrał człowieka, który popełnił samobójstwo, ale jego rola została prawie w całości wycięta, można go zobaczyć leżącego w trumnie, w scenie pogrzebu. W ramach zadośćuczynienia Kasdan zaangażował aktora w swoim kolejnym filmie, westernie "Silverado".

Od tego momentu kariera aktora nabrała rozpędu. W "Nietykalnych" Briana De Palmy wystąpił jako agent federalny Eliot Ness, wspólnie z Seanem Connerym i Andym Garcią ścigający gangstera Ala Capone (Robert De Niro) w czasach prohibicji. Sukces odniósł również przewrotny thriller "Bez wyjścia" Rogera Donaldsona, z Genem Hackmanem, Sean Young i Costnerem, w roli agenta CIA uwikłanego w morderstwo. Costner jest wielbicielem baseballu, zagrał w dwóch filmach rozgrywających się w środowisku graczy: w komedii "Byki z Durham" z Timem Robbinsem i Susan Sarandon oraz w "Polu marzeń" - opowieści o rolniku, który przekształca swoje pole w boisko do gry.

Status supergwiazdy Kevin Costner osiągnął jako debiutujący reżyser, gwiazda i producent ambitnego westernu "Tańczący z wilkami", który został oparty na powieści przyjaciela aktora, Michaela Blake'a. Film osiągnął niebywały sukces wśród publiczności oraz krytyki i został obsypany nagrodami: otrzymał 7 Oscarów, w tym dla najlepszego filmu i reżysera roku, a także nominację dla samego aktora. Costner wyreżyserował później jeszcze tylko futurystycznego "Wysłannika przyszłości", który jednak zrobił dużą klapę i nieoficjalnie dokończył, po konflikcie z reżyserem Kevinem Reynoldsem i kłopotach produkcyjnych, jeden z najdroższych filmów w historii kina, "Wodny świat".

Kolejnym sukcesem produkcyjno-aktorskim Costnera był dramat polityczny "JFK" Olivera Stone'a, opowiadający o prokuratorze Jimie Garrisonie, próbującym dojść całej prawdy o zamachu na prezydenta Kennedy'ego. Sukces komercyjny odniosły także dwa kolejne filmy z udziałem aktora, "Robin Hood: książę złodziei" i "Bodyguard" z Whitney Houston, w których zagrał tytułowe role. Pojawił się też w filmie dokumentalnym "W łóżku z Madonną". W "Doskonałym świecie" Clinta Eastwooda zagrał zbiegłego więźnia, który porywa małego chłopca jako zakładnika, a Eastwood ścigającego ich szeryfa. Następnym westernem w karierze aktora był epicki "Wyatt Earp", gdzie Costner oczywiście wystąpił w roli tytułowej, obok Dennisa Quaida i Gene'a Hackmana. Aktor spróbował swoich sił także w komedii romantycznej: w "Tin Cup", w którym romansował z Rene Russo podczas gry w golfa, na złość Donowi Johnsonowi, a w "Liście w butelce" nie mogła mu się oprzeć Robin Wright. W filmie "Grze o miłość" aktor zagrał swoją pierwszą frontalną rozbieraną scenę, ale ponieważ widzowie go wyśmiali na pokazach próbnych, została wycięta.

Costnera można było także zobaczyć w filmach: "Trzynaście dni" Rogera Donaldsona, opowiadający o kryzysie kubańskim w latach 60-tych i związanym z nim zagrożeniu nuklearnym, "3000 mil do Graceland", z Kurtem Russellem i Courteney Cox i w dramacie "Znamię", za który otrzymał 15 milionów dolarów, mimo że pod koniec lat 90. jego popularność powoli gasła.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones