którzy tak, jak ja zaplątali się nieco w wątkach religijnych u Sorbo - pan ma konserwatywne poglądy chrześcijańskie. Mitologia i ateizm w filmografii to lekka zmyłka po drodze. Cytują go na Frondzie i Polonia Christiana, puszczają na TVTrwam. Pro life itd.
Bardzo lubię tego aktora. Rolę Herculesa grał świetnie (mimo głupich pomysłów twórców na odcinki), jednak Sorbo dawał radę.
Rzeczywiście do tej pory jest pamiętany jako Hercules, chciałbym aby dostał jakąś większą rolę, by mógł pokazać coś więcej.
wnerwia w najlepszym stylu a la Chris Walken. Chyba główny powód, dla którego warto obejrzeć 'Boga', to jego postać wykładowcy warczącego podczas wykładów... bo reszta postaci dosyć smętnie wypada.
W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia obejrzałem "Józefa i Maryję" z Kevinem w roli głównej, i stwierdzam, że czas się dla niego zatrzymał. Praktycznie w ogóle się nie zmienił/nie postarzał od czasów Herkulesa. Poza tym mam jakieś dziwne wrażenie, że porządny z niego człowiek.
Dobrze mu z oczu patrzy. Sto lat panie...
Kevin ostatnio swoimi wypowiedziami się kompromituje,a chodzi o wojnę na Ukrainie.Głosi na forach publicznych żeby więcej nie wspierać finansowo napadniętej Ukrainy przez ruskich,co daje rosjanom argument,że toczą wojnę z faszystami.W interesie zachodniego świata jest,żeby to Ukraina wygrała,a nie Rosja.A filmy z...
Sorbo na mediach społecznościowych, to zachowajcie twardy tyłek politycznie, ekonomicznie i pod każdym innym względem. Coraz bardziej przekonuję się, że u pana czasami 'język reaguje szybciej niż mózg', przywołując odcinek Herkulesa o wizycie w Egipcie.
jednak lepiej w wersji filmowej niż w serialu wyszły. Wersja serialowa jakaś taka... szara. Jakby się już wygadali w filmie i odpuścili sobie w serialu trochę. Film nadal polecam.
Sorbo reklamował whiskey Jim Beam, a Arnold Schwarzenegger wygłupiał się w jednym z nagrań z lat 80, że kulturyści piją Beama, bo jest bogaty w proteiny (napinając znacząco mięśnie po dawce tegoż...).
pewną ciekawostkę w wywiadach? Żona Sorbo pokazuje się ubrana jak włoska wdowa, z krzyżykiem na szyi, ale - kto rządzi i rozdaje karty? Stawiałabym, że nie Herkules. Jak jest sam, to i powie kilka zdań, ale jak jest przy nim żona, to szuka ułamków sekundy, żeby wtrącić swoje trzy słowa. Wszechświat kręci się dookoła...
więcej'Miracle in East Texas'. Facet przeżywa bardzo, że nakręcili, jego żona też, a tu ani widu, ani słychu.
Sorbo machnął zarówno energiczną scenę miłosną, jak i równie energiczną scenę na granicy schizofrenii. Gdyby tak ktoś zastanawiał się, czy warto oglądać dalej. Warto.
z gatunku 'sex, drugs 'n' rock 'n' roll' (cytując Let There Be Light) - czyli te, przy których pojęcie serio i kpiny jest względne.
nazywają niskobudżetowym 'Władcą Pierścieni' - i po seansach dochodzę do wniosku, że skojarzenie nie jest od czapy. Czarodzieje, magiczne kamienie, ciemne moce, elfy i orkowie... W nastroju dialogów może bardziej pod 'Rudego Dżila i jego psa' niż pod LOTR, ale smaczki tolkienowskie są.
że 'Herkulesa' i 'Mythikę' łączy niechęć wobec bogów? Herkules propaguje wersję, że przeznaczenia nie ma i każdy walczy sam o swój los, a w 'Mythice' bogowie zostają zabici, żeby ludzkość wreszcie miała spokój. Nie napiszę 'święty spokój', bo byłoby chyba zgrzytem ;)
którzy zastanawiają się, dlaczego prowadzący wywiady dyskretnie zaznaczają: 'szanuję p. Sorbo jako aktora, nie popieram go od strony politycznej'. [ENG]
gdzie w 'Herkulesie' grała żona Sorbo, to w 8 odcinku 3 serii ('Książę Herkules') z całą pewnością jest. Nie Dejanira, nie dajcie się zmylić. Ale też układ ciekawy.