Jako fan filmów QT muszę się z tobą zgodzić. Zauważyć jednak trzeba, że całe kino akcji bazuje na zaspokojeniu dość prymitywnych oczekiwań widza - w filmach sensacyjnych, czyli także w filmach QT na próżno doszukiwać się ludzkich dramatów, tragedii czy głębszych emocji, bo wiadomo, że kino te ma przykuć widza do ekranu i dać mu dwugodzinną dawkę przyjemności i rozrywki. W zasadzie do tego sprowadzają się także horrory, thrillery, filmy katastroficzne i pewnie wiele innych gatunków, czyli całkiem spora część kinematografii. Cóż jednak poradzić na to, że QT zarobił miliony kręcąc filmy takie, jakie ludzie chcą obejrzeć? Fanów kina ambitnego nigdy nie było tak wielu, jak fanów kina akcji, poza tym, każdy od czasu do czasu ma ochotę objerzeć zwykłą strzelaninę, trochę akcji, pościgów samochodowych (a może się mylę?)

Widzisz Rurek ty się zachwycasz filmami typu Człowiek w ogniu lub Pluton a z kolej dla mnie te filmy to gnioty! więc o gustach się nie dyskutuję.

zdecydowanie raz na jakiś czas każdemu przyda się dawka emocji, jak najbardziej się z Tobą zgadzam natomiast dla mnie filmy Tarantino są pozbawione fabuły nie wszystkie ale większość...
akcja w jego filmach jest beznadziejna i aż razi tempota tych filmów!
Dialogi w filmach jak już są głupie to i śmieszne w jego produkcjach są tylko głupie !
myślałem że jak obejrze wściekłe psy to troszeczkę zmienie zdanie... no coż w filmie się nic nie dzieje,konczy się jak kreskówka, podsumowując film o bańdzie debili którzy pozabijali się bez powodu. Skąd tak wysoka ocena?
NIE WIEM!
a Aktorstwo obgadywanego to KOSZMAR !!!!!!

O gustach się nie dyskutuje natomiast Pluton to mistrzostwo! a Człowiek w Ogniu jest bardzo dobrym filmem!
Czemu uważasz je za gnioty?
Są ludzie którzy nie lubią danego gatunku filmowego ale żeby pisać a jakimś kiepskim horrorze że to gniot i tak samo nazywać Pluton to lekka przesada

Tarantino jest jednym z najleprzych reżyserów Świata i nie zmienisz tego swoimi wypowiedziami tutaj KROPKA.


ps. Człowiek w Ogniu to bardzo słaby film (zero realizmu po prostu został zrobiony chyba dla Amerykańkich dzieci)

Zagmatwana fabuła, podzielona na części, a nieraz pomieszana chronologicznie może powodować uczucie, że ogląda się film bez scenariusza, jednak dzięki temu produkcje QT zyskują na oryginalności. Mi się ten zabieg podoba, ponieważ przepadam za filmami które zrywają z przyjętymi schematami. Zgodzę się z tobą w kwestii akcji w filmach QT. W Pulp Fiction czy Jackie Brown, pomimo że są sensacyjnymi filmami, zbyt wiele się nie dzieje. Widzowi adrenalina nie skacze ponieważ istota tych filmów opiera się na dialogach, wymyślnej intrydze i zwykłych problemach bohaterów.

No cóż myśl sobie jak uważasz, twoje prawo, ja na ciebie najeżdżać nie będę, o nie...takiej przyjemności ci nie zrobię;p;p
tylko wiesz SIN CITY jest w większości zrobione przez Rodrigueza, Tarantino sfilmował tam tylko jedną scenę;];]

PS CZŁOWIEK W OGNIU? fajny film według mnie;]

pozdrawiam

Nie no jak ktoś pisze że film(Człowiek w Ogniu) jest słaby bo nie jest realny i ta sama osoba chwali filmy Tarantino to ja już nie wiem o co chodzi:)Jak realizm filmów opiniowanego Cie kreci to kłaniam się :D

eee to chyba nie było do mnie co...:D?

NO nie DO ciEBIE :):-):-):-)
................

tarantino jest spoko ale gimbuskom moze rzeczywiscie nie przypasc jego klimat filmowy :D jak dorosniesz to go polubisz

pozdro
Odpowiedziales na post majacy prawie 8 lat

i co z tego?

moze juz dojrzal do Tarantino po tylu latach ;p

o dzieki za przypomnienie, nie wiedzialem ze ten temat zostal zalozony tak dawno temu pozdro

Naprawdę rozumiem, że jeszcze można nie dojrzeć do filmów Tarantino, ale pisać, że wszystkie jego filmy są do dupy to już jest przegięcie. Można mieć inne upodobania, ale jego filmy są inne niż wszystkie i trzeba je po prostu rozumieć . Może niewielu go lubi, ale są ludzie, którzy dostrzegają jego geniusz i wspaniały talent, dlatego jest tak cenionym reżyserem na cały świecie. Swoimi opiniami obrażającymi nie tylko Tarantino, ale i jego fanów nikt nie zmieni tego, że jest jednym z najlepszych.

coś w tym jest, jego filmy w sumie są bezdennie głupie, może poza takim Pulp Fiction czy Wściekłymi psami, punktem zwrotnym jest Kill Bill film tak pusty, że aż zęby bolą, jednak do jego filmów podchodzę z entuzjazmem, uważam, że w jego filmie zawsze znajdziesz jakąś genialną scenę czy dialog to jego mocna strona, z drugiej strony jest to kino mało ambitne nie ma co ukrywać;
Pulp Fiction miał taką formę a nie inną, ale była w tym jakaś idea, potem tylko kopiował samego siebie