Rozumiem, że jesteś dzieciakiem, ale powinieneś zrozumieć, że najpierw powinno się samemu wszystko rozpatrzeć i spojrzeć na swój projekt z góry, a dopiero potem prosić tatusia o nakręcenie filmu. Wyszło totalne gówno. Jesteś dzieciakiem i mało o tworzeniu filmów wiesz, ale na pewno widziałeś co najmniej jeden film swojego taty, więc chyba wiesz, jak się robi filmy. Nie robi się ot-tak. Ty zaś skorzystałeś z okazji, że reżyserem jest twój tatuś i że ma wyrobione nazwisko, wobec czego niczym nie ryzykowałeś. Film wzbudził kontrowersje, ale przeważają nieprzychylne opinie i Ty powinieneś o tym wiedzieć. Na przyszłość się zastanów, bo znowu wybuchnie wśród widzów zażarta, nieprzyjemna dyskusja. Jesteś prowokatorem i powinieneś o tym wiedzieć. Gdybyś chciał zagrać w filmie, jeszcze bym zrozumiał. Ale że napisałeś fatalny scenariusz, a Twój tata zgodził się go zrealizować - to już przekracza wszelkie pojęcie.