W czwartym Obcym Weaver nie gra Ellen Ripley, tylko jej wyhodowanego klona. R zginęła w 'trójce'. Czwórka jest najsłabsza z serii.
Nie tyle błąd redakcji, co mały paradoks klonowania - i to Ripley i to także Ripley. :)
Tyle, że ten klon bije Turbodymomena na głowę, a Ripley w poprzednich częściach była normalna.
Zgadzam się z Wami obydwoma. Z Tobą, że to nie błąd redakcji, tylko paradoksik, a z nim, że czwórka jest do pupy :P.