I dlatego taka nota? ...

Postawił na jakość, kolego,
nie na ilość.

Kolegooooo... nie, nie dlatego - nie napisałem, że daję 5, bo za mało filmów reżyserował, a z tą jakością, to nie zawsze tak dobrze bywało. Jak widzę np. że przez 7 lat żadnego filmu nie zrobił, a potem 13, to nie mów mi o ilości i jakości. Jeśli chce się zrobić dobry film, wystarczą 2-3 lata. Za mało filmów poprostu i tyle, skoro to taki reżyser dobry, to mógł nas okrasić większą ilością dzieł, ale że był dziwny (njapierw stwierdził, że Spartacus jest świetny, a potem się go wypierał, w końcu stwierdził, że będzie robił filmy tylko na podstawie własnych pomysłów), to mamy kilka jego filmów, Nawet, jak się skupiasz na filmie i chcesz, żeby był dobry to czasem nie wychodzi, więc lepiej zrobić czasem więcej filmów, jest szansa, iż zrobi się więcej dobrych filmów. Gorsze filmy ma na swoim koncie każdy reżyser, więc skoro masz taki zerojedynkowy tok rozumowania, to chyba nie będę z tobą wchodził w polemikę. Wg mnie im więcej, tym lepiej. To tak jakby powiedzieć, że najlepiej jak piłkarz 2 lata nie pogra, to nabierze nowych sił na granie - czyżby? Wg mnie im więcej filmów zrobi reżyser, tym wiecęj będzie umiał. Co do oceny, to mam swój system oceniania, którego nie będę zdradzał. Widziałem tylko jego dwa filmy, a że specjalnie mnie nie zachwyciły na razie ocena jest taka. Co ja poradzę, że widziałem 14 filmów w reżyserii Spielberga i byly tam wybitne filmy - dałem mu 10 - plus te, które produkował.
Natomiast swoje logiczne myślenie w stylu: napisał, że za mało filmów i dał mu 5, więc na pewno to dlatego, zachowaj dla siebie.
"I dlatego taka nota?" To chyba nie było pytanie, skoro w dalszej części wypowiedzi, założyłeś, że dlatego.

AAAAAAAAAAAAHAHAHAHAHAHHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHHAAHAHAHAHAHAHAHH AHAHAHAHAHAHAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dzieciuch...buahaha.

Na usta ciśnie się tylko jedno: co Ty pier.dolisz?

Na tym kończy się zasób twojego słownictwa. Skoro matka nie nauczyła cię języka polskiego.

Trudno być elokwentnym wobec takich bzdur.

BTW. słownictwo uznawane za wulgarne też ma swoje zastosowanie i to jeden z przykładów.

Haha :) zawsze się głośno śmieję, widząc te internetowe ataki :) Ktoś nazwał film twojego "mistrza" bzdetem i teraz to ci nie daje spokoju. Musisz go nazwać głupim, dopiero wtedy spokojnie w nocy zaśniesz :) Banda nerwusów na tym filmwebie...

LOL.
Nie zauważyłem, żeby ktokolwiek nazwał tu film "mojego "mistrza"" bzdetem, bo nie o to mi chodzi. Chociaż może przegapiłem ten wątek, w tej jakże rozległej dyskusji?

Po prostu trudno przejść obojętnie, czytając takie kwiatki jak:
"Nawet, jak się skupiasz na filmie i chcesz, żeby był dobry to czasem nie wychodzi, więc lepiej zrobić czasem więcej filmów, jest szansa, iż zrobi się więcej dobrych filmów. "

"To tak jakby powiedzieć, że najlepiej jak piłkarz 2 lata nie pogra, to nabierze nowych sił na granie - czyżby? Wg mnie im więcej filmów zrobi reżyser, tym wiecęj będzie umiał."

"Jak widzę np. że przez 7 lat żadnego filmu nie zrobił, a potem 13, to nie mów mi o ilości i jakości. Jeśli chce się zrobić dobry film, wystarczą 2-3 lata. "

O tobie świadczy już twój nick, a potem to co ze sobą prezentujesz - czyli słabo. Twoje wypowiedzi są krótsze niż moje, a i tak jest tam więcej tych twoich "kwiatków" (w ogóle co za wieśniackie określenie). Biedne dziecko, jak będziesz na tyle odważny, żeby tak jeszcze obrażac ludzi w rzeczywistości jak to robisz anonimowo na necie, to może w końcu znikną twoje kompleksy. Jeśli po polsku nie rozumiesz tych zdań, które przytoczyłeś, to nie moją winą jest twój brak edukacji. Mogę ci się postarać je przetłumaczyć na inny język, ale wątpie, żebys znał inny języki.

Mój nick świadczy o moim absurdalnym, witkacowsko-gombrowiczowskim poczuciu humoru i nie dziwi mnie, że go nie rozumiesz, tak samo jak nie rozumiesz filmów Kubricka. I nie zarzucaj mi, z łaski swojej, braku umiejętności zrozumienia pisanego tekstu, skoro sam nie potrafisz zrozumieć, tego, co zarzucam Ci w moich - jak sam zauważyłeś - krótkich komentarzach.

A' propos "wieśnicakich" kwiatków, polecam krótką, ale treściwą lekturę w "wieśniackim" Słowniku Języka Polskiego by PWN: http://sjp.pwn.pl/slownik/2477085/kwiat

"Mój nick świadczy o moim absurdalnym, witkacowsko-gombrowiczowskim poczuciu humoru" ....buahaha
"nie rozumiesz filmów Kubricka" Słynny argument wszystkich trolli.

Teraz zebrało Ci się na ripostę? Rychło w czas.

Nie każdy spędza całe życie przy kompie jak ty. Poza tym jak zalewasz mnie postami w jednym temacie, to nie zauważam tych wszystkich twoich wypocin.

Nie chce mi się znowu z Tobą kłócić, ale fakty są takie że przez ponad trzy miesiące, nikt w tym temacie nie odpowiadał. Porównaj daty i skończmy raz na zawsze tę mdłą dysputę.

Nie no ja widzę 7 dni, nie wiem od kiedy wg ciebie 7 dni to 3 miesiące, ale ciekawe masz postrzeganie czasu. To po chu.. zaczynałeś.

Ja widzę mój post z dnia 29 stycznia i Twoją odpowiedź dopiero sprzed 7 dni.

Heh, kolejny typowy troll filmwebowy. Jak pięknie być na tym forum

O ci chodzi matole, wyraziłem swoje zdanie, gdzie tu widzisz trollowanie, bo co, jak nie kocham Kubricka i nie go nie uważam za reżysera wszechczasów, to jestem trollem? Słyszałeś o czymś takim, jak wolność słowa? Zastanów się, kto tu jest trollem. Żal mi cię, dziecko.

ja tam sie z ciebie smieje dziadzie :D wyluzuj stary bo za pare lat ci żyłka pęknie

Bosh, koleś z taki niewyjściowym ryjem obraża innych w internetach. hahahaha

Dziadzie... Żyłka ci pęknie, wyluzuj.
W tym momencie widzę niewychowanego szczeniaka, który szuka zaczepek obrażając obcych ludzi na ulicy.

Podbijam kolegów. Pleciesz bzdury.

BTW.
Zarzucasz jednemu użytkownikowi, że ma ubogi zasób słownictwa, a za chwile nazywasz innego matołem, bo uznał Twój bełkot za kolejny trollin. Oczywiście, mamy wolność słowa (chociaż w tym kraju różnie z tym jest). Lecz jeżeli podejmujesz dyskusję - to bądź uprzejmy sformułować jakieś argumenty. W tym przypadku obalające geniusz Kubricka, bo to co przedstawiłeś sprawia, że nikt nie traktuje Twojej wypowiedzi 'na serio'. Pozdrawiam.

Wybacz mi, ale jeśli czyjaś wypowiedź jest bełkotem bez argumentów to prędzej twoja, nie obalam jego geniuszu, nie uważam go za geniusza. Jeśli chcesz się wypowiedzieć w temacie, to najpierw, dziecko, naucz się czytać ze zrozumieniem, bo zarzuczasz mi jakieś dziwne rzeczy. Nikt nie traktuje mnie poważnie? Bo co? Bo fanboje typu ciebie i reszta wcześniej wypowiadających nie może się pogodzić z krytyką swojego mistrza? Pisząc na forum Kubricka liczyłem się z tym. Jedyną osobą, która nie podaje argumentów jesteś ty - śmieszny hipokryto - piszesz "pleciesz bzdury", to może podaj jakiś przykład. Jak jesteś takim cwaniakiem, to nie wywijaj się tylko ogólnikami, inwektywy bez powodu wypowiadać potrafi każde dziecko z piaskownicy. Krytycy uznają Kubricka za genialnego reżysera i wiele osób podąża za nimi ślepo, jest duża liczba ludzi uważająca jego filmy za nudne i przeciągnięte (|nie tylko ja), tylko nie wyskakuj mi tutaj z argumentami typu "jesteś zajadaczem popcornu, który najlepiej bawi się na Transformersach", bo to jest wasz ulubiony argument - miłośników kina wysokich lotów.
Myślę, że dobrze podsumował was Sony_West.
Nazywasz geniuszem gościa, który nie wie czy jego film jest dobry czy nie, najpierw uważa, że Spartacus to jego największe dzieło, a potem nie chce się do niego przyznawać... no więc o co chodzi? Chciałeś argumenty, to ich masz mnóstwo. A gdzie są twoje? Wybacz, nie widzę, więc chyba zakończę tą jałową dyskusję z tobą, bo raczej masz kompleksy jakieś i potrzebujesz uwagi (nie mając nie ciekawego do powiedzenia), więc nie będę rozmawiał o twoich wymysłach, które tu serwujesz. Jak zaczniesz akceptować własną osoboę, to daj znać.

Ujmę to tak starcze... postaram się w trzech punktach...
Pierwszy - to dystans. Spinasz się jakbyś pierwszy raz miał do czynienia z forum. Nie mam ochoty na potyczki słowne, bo zapał masz niewątpliwie ogromny.
Drugi - argumenty. Ty zacząłeś dyskusję - nie ja. Nie mam czego Tobie udowadniać, bo zdania o Kubricku nie zmienisz. Po za tym z Twoich wypowiedzi wynika, że znasz go lepiej ode mnie. ;) Ehh, ok.
- 'Spartakus'. Hmm... patrząc na filmografię Kubricka, każdy jego film od Lolity zaczynając, bije Spartakusa na głowę. Może stąd ta zmiana zdania? Po za tym co to za argument, rozmawiamy o niezdecydowaniu Kubricka - czy o jego filmach? Kogo obchodzi co on uważał za swój najlepszy film. Każdy decyduje za siebie.
- 'Nudne i przeciągnięte'. Właśnie po przeczytaniu tych słów, doszedłem do wniosku, że dyskusja z Tobą jest bezcelowa. Otóż. Kubrick nie jest dla Ciebie. Kiedy ja delektuję się niesamowitymi ujęciami Barry'ego Lyndon'a, w połączeniu ze świetną muzyką, perfekcja, która hipnotyzuje - Ty natomiast dusisz się tym. Jest to kwesta gustu etc etc, zawał jak zwał. Dlatego dziwi mnie bardzo, że przyszedłeś tutaj 'wykrzykiwać' na innych. Bo co mamy Tobie napisać. Polub filmy Stanley'a? To co uważasz za wady... Ty i ta rzesza ludzi, o której wspomniałeś - dla nas jest 'Kubrickowskim' pięknem. Klimat jego filmów jest jedną z dobroci kina.
Trzeci - nie generalizuj.

Ja się spinam? hahaahaha
....hahaha
Już mogę przestać się śmiać? Uwaga - to ty się spinasz, hehe. Starcze? Na tyle cię stać? Już brakuje argumentów?
"zapał masz niewąptliwe ogrmony" - przyganiał kocioł garnkowi. Zastanów się nad sobą człowieku, bo zaczynasz mnie rozwalać swoimi tekstami, raczej ty musisz się wygadać. Ja nawet nie zamierzam z tobą za bardzo rozmawiać, ale skoro już do mnie coś mówisz, to nie będę stał jak drzewo bez słowa. Skoro uważasz, że Spartakus bije Lolitę, to cudnie, masz prawo, zaznacz jednak, iż to twoja opinia. Dobrze, delektuj się, nie bronię ci. Skoro nie masz ochoty gadać, to... po co się w ogóle odzywasz?! Może poczytaj sobie swoje posty i zastanów się, kto tu na go wykrzykuje i najeżdża. Najtrudniej jest oceniać siebie, popatrzeć na siebie obiektywnie. I co z tego, że nazwałem, kogoś matołem, skoro nim jest. Może byś tak w końcu się obudził i zobaczył, iż to on pierwszy nazwał mnie trollem. Skoro on mnie wyzywa, to dlaczego ja nie mogę? ja nikogo pierwszy na tym forum nie wyzywałem, to wy macie problemy ze słownictwem. Natomiast ty sugerujesz, że ja kogoś atakuje, bo mu się nie podoba moja wypowiedź - nie, starcze, nazwałem go matołem, bo on nazwał mnie trollem, rozumiesz istotę rzeczy? Zresztą jesteś niewiele lepszy, bo mi zarzucasz, że kogoś wyzywam, a sam pierwszy wyzywasz mnie od starców (miałeś na celu obrazę, do starca mi bardzo daleko), więc wnioskuję, że jesteś hipokrytą.

Dwie sprawy.
Jeden. Lolita lepsza od Spartakusa. Czytanie za zrozumieniem. ;) Chyba coś o tym wspominałeś.
Dwa. Starcze nie jest obrazą proszę pana, jest to subtelne nawiązanie do słów gdzie nazywasz mnie i innych użytkowników dzieckiem. Jesteśmy dziećmi? W takim razie Ty musisz być starcem. Już rozumiesz? Ja nikogo tutaj nie obrażam i nie rzucam na co drugiego usera 'dzieciuchami'. Nazwanie kogoś dzieckiem w oparciu o jego post nie jest oznaką dojrzałości. Co do samego Kubricka to może wpierw przeczytaj o nim coś więcej, aniżeli notkę w Wikipedii.
Poza tym, popracuj trochę nad bardziej przyjazną formą swoich wypowiedzi, bo nic dziwnego, że każdy bierze Ciebie za trolla.
Możesz śmiać się do woli i zaprzeczać, że nie spinasz się, nic mi do tego. Z mojej strony EOT. Pozdrawiam.

To już klasyka internetowej głupoty!

Haha, wiedziałem. Skrytykowałem cię na innym forum kilka godzin wcześniej, to teraz wchodzisz na mój profil i szukasz moich tematów, żałosne.Tylko zobacz jak w tamtym temacie jesteś krytykowana. Żałosne. Większej wieśniary w życiu nie widziałem.

http://www.filmweb.pl/film/American+Pie%3A+Zjazd+absolwentów-2012-593914/discuss ion/Ocena,1902687?page=1#post_7482798

Ten temat znalazłem dzięki jakiemuś typkowi z mojego mistrzowskiego troll-tematu. Twoja krytyka jest tak niekonstruktywna i nietrafna, że trudno to krytyką nazwać :D

Kolego co masz ręce pełne ejakulatu po arcydziełach Spielberga (który notabene może Kubrickowi czyścić wieko), nie ośmieszaj się już więcej :)

O ejakulacie to było niesmaczne, ale głodnemu chleb na myśli.
"Twoja krytyka jest tak niekonstruktywna i nietrafna, że trudno to krytyką nazwać" Z tego, co zauważyłem, wszystkich innych, którzy cię krytykują też.
"Ten temat znalazłem dzięki jakiemuś typkowi z mojego mistrzowskiego troll-tematu" Notabene, którego posty są przesycone pewnością siebie i wyzwiskami, brawo.
" Spielberga (który notabene może Kubrickowi czyścić wieko)" Serio? Eh

"Takie wieśniary jak ty wykopuje z łóżka lewą nogą"

Mam nadzieję, że się dowartościowałeś. To oczywiście działa w przypadku określonych typków, ale w tej kwestii nie mam wątpliwości.
Przynajmniej te wieśniary bardziej się już nie stoczą od kontaktu z tobą.

Ziewam z nudów :)

Widać, żeś nudny człowiek.

"Nawet, jak się skupiasz na filmie i chcesz, żeby był dobry to czasem nie wychodzi, więc lepiej zrobić czasem więcej filmów, jest szansa, iż zrobi się więcej dobrych filmów."

WHAT THE FAAAK?!

Allen >>> Kubrick

Jakim cudem ? Każdy z 10 najpopularniejszych filmów Stanleya kładzie na łopatki twórczość Allena.

żartowałem, filmografia Allena to śmietnik, cała masa kiepskich komedii dla mas

Nie rozumiesz po polsku? Wybacz, nie znam rosyjskiego, żebyś zrozumiał.

na miszczów z tym przygłupem

Tam, gdzie już jesteś?

mów do ręki dalej, może wreszcie Ci obciągnie

Tak jak tobie mama obciąga?

Widzę, że nowe konto, woczraj założone, zero wypowiedzi oprócz tej. Ciekawe z jaką żałosną osobą, z którą już miałem do czynienia, mam teraz. Nie pytam, bo taki tchórz, który zakłada nowe konto i próbuje się pod nim ukryć, na pewno się nie przyzna. Zadowolone dziecko? Mamausia obciągnęła synusowi, bo żadna dziewczyna nie chciała?

Już naprawdę mam dość tych deb... odpowiedzi. Na początku napisałem tylko, że za mało filmów reżyserował, chętnie bym obejrzał więcej...jak by je zrobił. To odpowiedź nieogara adeck92 (po nicku widać jak musi zaznaczyć swój młody wiek), sprowokowała mnie do dłuższej wypowiedzi, skoro, wy ludzie, w większości fanboje Kubricka, nie umiecie czytać ze zrozumieniem i jesteście zapatrzeni w niego bezkrytycznie, to proszę bardzo, możecie nawet sobie robić dobrze na jego widok. Ja już nie zamierzam odpisywać na wasze dziecinne uwagi. To ja przedstawiam argumenty, a wy ograniczacie się do ogólnikowych stwierdzeń - pleciesz bzdury, nie podajesz argumentów, żebym chociaż jeden argument z waszej storny mógł znaleźć, więc tym bardziej mnie to śmieszy - nie daliście ani jednego - taka dyskusja z wami - poprostu nic nie wiecie o swoim mistrzu. Piszcie sobie dalej te dziecinne odpowiedzi, ja nie zamierzam już odpisywać, dużo powiedziałem rzeczowo na wasze uwagi, często dziwaczne, bo spowodowane brakiem rozumienia tekstu czytanego - wasza sprawa.

Dziw bierze, że dopiero teraz wygarnąłeś mi mój wiek. Szacun. Pochwal się swoim, ja swojego się nie wstydzę kobyło.

Wybacz, ale akurat w twoim przypadku wiek ma duże znaczenie. Kobyła?...
Widzę, ze dobierasz słownictwo tak samo na wysokim poziomie jak masz myślenie logiczne, o czym już wspominałem.

Myślę, że to wynika z tego że Kubrick przenosił na ekran dosyć unikalne tematy. Ciężko kręcić filmy rok po roku, gdy chce się pokazać oryginalny pomysł. To samo tyczy się nie tylko Kubricka a np. Tarkowskiego czy Jodorovskiego.

Wow, nareszcie jakaś normalna osoba, która nie pluje jadem dookoła, dziękuje ci bardzo, bo już zwątpiłem, że na tym forum można się wypowiedzieć bez linczu.
Wiem, że chciał unikatowe dzieła, ale tyle jest pomysłów, co do filmów, dzieła w postaci książek, sztuki teatralne i wydarzenia historyczne, nie musiał czekać pomiędzy kolejnymi filmami, aż tyle lat.