Steven Spielberg

Steven Allan Spielberg

8,1
25 792 oceny pracy reżysera
powrót do forum osoby Steven Spielberg

Zniszczył kino

użytkownik usunięty

On i George Lucas mają największy wkład w upadek kina amerykańskiego.

Chyba odwrotnie... To, że robią SCI-FI nie znaczy, że są gorsi... Amerykańskie kino niszczą shity typu Mgła czy parodie robione na siłe.

Szajba

"Zniszczył kino" dobre,Obejrzyj sobie Monachium, Listę Schindlera albo chociaż Szczęki, to porozmawiamy.

A ty masz największy wkład w upadek tego portalu, bo piszesz mało że bzdury, to w dodatku nie podałeś jakichkolwiek argumentów. Nawet mało i bardzo obeznani z kinem ludzie doceniają choćby sprawność, z jaką Spielberg kręci swoje filmy. Najwyraźniej jesteś zbyt ograniczony, żeby rozwinąć swoją wypowiedź.

cuusz ty piszesz? kino USA jeszcze sie trzyma jakos, cos tam kręcą czasem...

Mam kompletnie odwrotne zdanie na ten temat. Zniszczył? Przecież on przyczynił się do wielu sukcesów amerykańskiego kina!
Ale to już twoje zdanie, nie będę go podważać, bo to i tak nic nie da.
W każdym razie za te 8/10 dla "Lot nad kukułczym gniazdem" Ci nie wybaczę :P

Anulka_2

"a te 8/10 dla "Lot nad kukułczym gniazdem" Ci nie wybaczę :P"
przepraszam A. ,ale to nie po polsku ;) ,możnaby napisać :
"tych/tego 8/10.........nie wybaczę /Ci nigdy/"
byłoby Anulka ponasemu ;)

co??????!!!!!!!.... chyba cię po..............,bez komentarza!!!!!!

Oczywiscie koleś ma w pewnym sensie racje. Zarówno Spielberg, jak i Lucas przyczynili sie w największym stopniu do komercjalizacji kina. Ich nieutalentowani następcy, czy raczej naśladowcy zapędzili Hollywood w otchłań bezguścia, tandety i kiczu.

Motorcycle_Boy

Ale to raczej wina naśladowców. Ludzie uważają go za ewidentnego Hollywoodmana, reżysera wprost z Hollywood z jednego prostego powodu - jest omptymistą, a żaden "poważny" reżyser nie powinien być optymistą. Dlatego tak ciężko przychodzi krytykom przyznać, że to istny geniusz i bodaj najbardziej różnorodny reżyser (no może tylko Polański jest bardziej różnorodny).

no i mamy kolejną prowokacje.jestem pewna żeś napisał to specjalnie bo wiesz że obrażenie dwóch wybitnych reżyserów nie zostanie niezauważone.chcesz na siebie zwrócić uwage i tyle

andzia1316

ta wystarczy spojzec na profil tego czlowieka.

On i George Lucas uratowali coś takiego jak KINO! Jak byś poczytał odpowiednie książki o historii kina to byś się dowiedział,że na początku lat 80-tych w Stanach przyszła era kaset Video. Po co chodzić do kina, skoro można trochę poczekać i sobie obejrzeć w domku? Tak właśnie myśleli ludzie. Jednak tych dwóch panów stworzyli takie filmy (przede wszystkim "Poszukiwacze..."), że ludzie nie wytrzymywali w domach i musieli koniecznie obejrzeć te filmy w kinie!

Więc co mówiłeś? Lepiej sie nie wypowiadaj na najważniejszym polskim portalu filmowym, jeśli nie masz podstawowych wiadomości na temat... Pozdrawiam!

DANIELEK

Hej, omnibusie!
Filmy Stevena kiedyś nazywano filmami kategorii "B" lub "C". Do lat 60-ych kręcono filmy o: prawych szeryfach, bogatych plantatorach, nieszczęśliwych damach etc. Takie filmy jak: "Easy Rider", "Krwawa banda", "Szczęki" - to filmy o plebejskiej tematyce, o nizinach społecznych, dla nizin społecznych i przez niziny społeczne. Rewolucja polegała na tym, że zamiast pokazywać ludzi prawych, odważnych, nietolerancyjnych, perfekcjonistów, zaczęto pokazywać seryjnych morderców, gwałcicieli, handlarzy narkotyków, szefów mafii, dewiantów, zombie i pedałów. Jako że mas, ludzi głupich, motłochu i tłuszczy jest więcej niż ludzi normalnych, lepszych (aristoi), to kino Stevena i jego kumpli stało się znacznie popularniejsze. Po prostu wreszcie ktoś zaczął robić filmy dla motłochu. Skoro motłoch to ok. 95% ziemian, to i zyski z tych filmów stały się duże. Niestety: filmy Stevena nie są sztuką tej samej szlachetności co dzieła Donatella, Poussina czy Corneilla. Takie tam jarmarczne barachło za 3,50. Ot i cała tajemnica.
Hej-ho!

Maldoror

Maldoror, chłopie, ty to serio?!? Nie wierzę... Kiedys dyskutowaliśmy o Spielbergu i wtedy byłeś... ludzki.

Sqrchybyk

Tak,jasne......... on zniszczył kino, a ja Elżbieta II jestem.

Maldoror

dokladnie, Spielberg kreci filmy dla mas, ludzi, ktorzy nie interesuja sie kinem, a nie dla milosnikow filmu

użytkownik usunięty

śmieszny jesteś. zniszczył? miał wkład w rozwój tego kina.

souphis, uwierz mi ja interesuję się kinem, mimo, że nie oglądałem wielu filmów z Brando czy filmów Kurosawy. Takimi postami obrażasz wielu ludzi. Może Spielberg w ostatnich czasach trochę "zszedł na psy", ale zdumiewa mnie fakt, że teraz tak wielu ludzi miesza go z błotem zapominając że dobry film przygodowy czy akcji to też film. Nie mówię tu o nieudolnych "naśladowcach" spielberga jak bay czy emmerich:) Może i w jakimś stopniu przyczynił sie do skomercjalizowania kina, ale nie można bezpośrednio jego za to winić. Dla mnie Spielberg pozostanie najlepszy. Aha i czekam na "Indiana Jones 4". Jestem pewny że nie będzie to kolejny "Skarb narodów" czy "Bibliotekarz". Pozdr.

Kino amerykańskie? A jak wygladało przed Spielbergiem? Nie bylo robione dla mas? Casablanca, Ben Hur, Sniadanie u Tiffany'ego. Spielberg dodal do kina wiecej zabawy, kreci kino rozrywkowe (czyli takie jakie w pierwotnym zalozeniu mialo byc- kino ambitne narodzilo sie dopiero po wojnie, w Europie).
Moim zdaniem zeby ocenic w pelni go jako rezysera nalezy sie zastanowic nie nad tym w jakiej tematyce sie obraca, ale nad jego zdolnosciami rezyserskimi- prowadzeniem akcji, budowaniem klimatu, napiecia, itp. Bez watpienia Woody Allen jest uznawany za lepszego rezysera od Spielberga, ale czy technicznie? Czy Allen proradzilby sobie z nakreceniem epickiego filmu z rozmachem?

Dr_Grape

Misiu-pysiu, pomieszałeś budowanie bloku i konstruowanie samochodu z tworzeniem dzieła sztuki. W sztuce nie tylko liczą aspekty techniczne dzieła, ale przede wszystkim jego treść. Film może być świetnie zrealizowany, ale jednocześnie może być poświęcony historii pedofila sprzedającego narkotyki małym dziewczynkom. Niezależnie jak pięknie by go Steve nie zrobił, jest to gnój moralny, który nigdy nie powinien być nikomu pokazywany (vide "słynny" film "Ojciec Chrzestny" - historia śmiecia, szumowiny, który zastanawia się, czy nie zacząć handlować narkotykami?! - o takich śmieciach nie powinno się kręcić filmów (dla nich są: kula w potylicę i kąpiel w worku na śmieci w pierwszej lepszej rzece). Film powinien przedstawiać bohaterów - postaci do naśladowania, godne podziwu, szlachetne, prawe, uczciwe. Kręcenie filmów o podludziach, jest jak taplanie się kale. Ani Grecy, ani Rzymianie, ani Chrześcijanie nigdy nie fascynowali się podludźmi, tylko bohaterami (Achilles, Eneasz, Roland etc.).

Film powinien mieć walory artystyczne (dla zmysłów) i walory intelektualne (dla umysłu). Jeśli ma tylko te pierwsze, to nie jest to sztuka. Jeśli jeszcze obok nich jest fatalna treść, to jest to anty-sztuka. Filmiki Steve'a w moim państwie byłyby absolutnie zakazane - tak jak każdy reżyser robiący filmiki dla ciemnego motłochu. Ja bym sobie nie życzył, żeby z moich poddanych robiono małpy, które tylko się parzą, żrą, srają i pracują, a rzeczywistość smakują tylko w kinie i grach komputerowych.

Cioa a tutti!

Maldoror

Maldoror jesteś beznadziejny. A tak się onegdaj z tobą dobrze gadało...

PS Chyba że to prowokacja, prymitywna dość.

użytkownik usunięty
Maldoror

"film powinien przedstawiać bohaterów - postaci do naśladowania, godne podziwu, szlachetne, prawe, uczciwe"
mialam kiedys ksiazke macieja giertycha pt. "zagrozenia duchowe", czy cos w ten desen... czy to stamtad masz ten cytat?

Maldoror

Jestem zaniepokojony twoimi słowami. Z jednej strony mówisz o tym, że kino powinno pokazywać świat bohaterów, postaci do naśladowania, godnych podziwy itd. Z drugiej strony uważasz, że ludzi, kryminalistów, ale jednak ludzi, powinno się zabijać, strzałem w potylicę, czy topiąc ich w rzecze. A każdy ma przecież niezbywalne prawo do życia. Isnieje coś takiego jak resocjalizacja. A może się mylę? Piszesz o moralności, a gdzie twoja moralność? Przypomina mi to raczej moralność właśnie starożytnych Greków, Rzymain, etc., którzy w ogóle z życiem ludzkim sie nie liczyli (proponuje poczytac literaturę dotyczącą choćby starożytnej kary smierci). Chcesz oglądać ideały, Achillesów i Rolandów, Kordianów itp., a twój idealizm stoi raczej na dosć marnym poziomie. Mam nadzieję, że o tobie nikt filmów nie będzie kręcił, bo niestety do grona twoich cudownych bohaterów byś po prostu nie dołączył. Ale zawsze można próbować...

A na zakończenie to forma nadaje treści znaczenie. Bo cóż z tego, że będziesz czytał "Pana Tadeusza", pieknie recytyjąc, jak w tym momencie(używając twojej retoryki) będziesz się taplał w kale. Pozdrawiam

zorin26

Patrzcie sie... jeden user rzucil prowokacja i sie nie odzywa, a wy sie klocicie...

Przeciez to jest trollowanie.

Maldoror

Fajnie Maldoror, ze próbujesz nas tutaj rozweselić nieco prymitywnymi i bezsensownymi (na pewno !) historyjkami, ale kompletnie mnie nie zrozumiałeś.
Pytałem o rolę reżysera w kręceniu filmu. Reżysera kina nie-autorskiego- takiego jakim jest Spielberg, którego wynajmują wielkie wytwórnie filmowe, wręczają scenariusz i w dużej mierze mają kształt na ostateczny wizerunek filmu. Czy w takim ujęciu jest kiepskim reżyserem (gdyby nie zwracać uwagi na scenariusz i tematykę- oczywiście Spielberg sam decyduje, który film wyreżyserować, ale czy nie robi tego świetnie) ? W którym filmie nie sprawdził się jako reżyser ? Który film jest kiepsko wyreżyserowany ?

P.s. Oglądałeś "Ojca Chrzestnego"? Bo mam wrażenie, że nie. I zastanów się czy człowiek uważany przez społeczeństwo za "gnoja moralnego" nie bywa czasami właśnie nadczłowiekiem, a nie jak uważasz "podczłowiekiem". Trochę Nietzschego poczytać, później się wypowiadać.

Maldoror

No nie rozśmieszaj mnie, kultura masowa/niska/popularna istniała ZAWSZE czy Ci się to podoba czy nie.
A swoją drogą, chrześcijanie to naród? Dlaczego napisałeś to dużą literą obok Rzymian i Greków?

madeleinem

"historii pedofila sprzedającego narkotyki małym dziewczynkom"

Maldoror

(vide "słynny" film "Ojciec Chrzestny" - historia śmiecia, szumowiny, który zastanawia się, czy nie zacząć handlować narkotykami?! - o takich śmieciach nie powinno się kręcić filmów (dla nich są: kula w potylicę i kąpiel w worku na śmieci w pierwszej lepszej rzece

no ładnie , stałbys sie tym kogo nienawidzisz.... udawanie mądrego nie jest łatwe

mam inne zdanie. Steven Spielberg to jeden z najwybitnieszych reżyserów, gdyby nie on nie było by takich dobrych filmów ( Indiana Jones, park Jurajski,Lista Schindlera...). jak można napisać, że on zniszczył kino!

użytkownik usunięty
lyra18

Popieram :) Steven Spielberg to jeden z najwybitniejszych reżyserów. nie wierzycie? Obejrzyjcie sobie w sobotę na tvn'ie "Jurasick Park" :) Pozdrawiam

Jakieś widmo piszące o upadku amerykańskiego kina (powinien się cieszyć, może wtedy rodzime kino się wybije), hiszpański pogromca byków porównujący epickie dzieła do kina czysto rozrywkowego (jednak wyraźnie widać, że żadnego nie przeczytał i nie zna się na literaturze starożytnej czy średniowiecznej), kiepskie i denne riposty jego adwersarzy w dyskusji... ten portal jest tak samo beznadziejny jak reszta internetu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones