Tim Burton może mu buty pucować. Zaczynał od Monty Pythona i zabawnych filmów fantasy, co było świetnym startem, ale to co kręci od czasu Fisher Kinga jest po prostu niesamowite.
E, tam. Zupełnie inaczej się odbiera jego filmy jak się jest dzieckiem i inaczej jak się jest dorosłym. Poza tym Sweeney Todda trudno nazwać dziecinnym.
Golibroda jest wyjątkiem xD Tak szczerze on teraz robi filmy dziecinne, ale przed fabryką czekolady(później z niedziecinnych był ten golarz-podrzynacz) Burton miał takie bardziej do "doroślejszej widowni".
Przecież po Fabryce zrobił tylko dwa filmy fabularne (+ animację której jednak dziecku bym nie puścił). Z czego Golibrodę który jak sam stwierdziłeś dla dzieci nie jest. Teraz kręci Dark Shadows i to też nie będzie film dla dzieci.
No stwierdziłeś że od Fabryki on robi bardziej filmy dziecinne, a to nie prawda. Zresztą powód kręcenia tych filmów jest ten sam jak u Deppa z grą w Piratach.
kasa
Dobra źle to ująłem...nawet jeśli robi filmy SKIEROWANE DO MŁODSZYCH, ale STARSZYM TEŻ BĘDĄ SIĘ PODOBAĆ I ODBIORĄ JE INACZEJ to są to filmy specyficzne, dziwne, mroczne i genialne na swój sposób. Bardziej może chodzi o to jego klimat, bo mimo tego, że jest bardzo mroczną esencją czarnego humoru jest...troszkę dziecinny.
Nie kasa. Depp ewidentnie w 4 części dopiero zagrał dla kasy bo wcześniej miał takie zarobki które za inne filmy też by dostał.
Ale Johnny zrobił takie co mógłby pokazać("Benny i Joon" i "Co gryzie..."), a w Batmanie Burtona raczej nic takiego nie ma(ja jakoś tak w 1,2-klasie go może widziałem chociaż może nie pamiętam).
A nie, raczej w wieku 9, bo jak 8 miałem to dopiero mój pierwszy film z napisami zobaczyłem- SW 4:Nową nadzieję.
tak, burton miał świetne filmy takie jak batmany, edward <3 czy - mój ulubiony - Ed Wood. Ostatnio oprócz całkiem niezłej fabryki czekolady, nie nakręcił czegoś, co by mi przypadło do gustu, to prawda, ale mam nadzieję, że to tylko przejściowy kryzys.
Racja- jest świetny, ale Tim Burton też jest, ale na inny sposób. Chociaż Gilliana wolę, bo przeważnie robi barwne i świetne fabularnie arcydzieła, a Burton teraz głównie same komedie na tym samym poziomie i raczej dziecinne(teraz jego przeciętny widz ma 8 lat).
Jaką ci niby Burton komedię nakręcił oprócz "Marsjanie Atakują"? Ja bym raczej "Sweeney Todda" dziecku nie puścił.
Frajer. Ja bym puścił. Burton po prostu robi bajki dla dorosłych. Musisz przyznać, że jego filmy są jednak robione w komediowym tonie.
A, oglądałeś? Nie wiem czy fontanny juchy są zdrowe dla dzieci. Jego filmy ,ają lekko komediowy ton, ale komediami oprócz marsjan nie są. Ja swojemu dziecku nic może oprócz Alicji bym nie puścił bo sam w wieku 4-5 lat się przestraszyłem jednego jego filmu. Serio mówię.
A dlaczego fontanny krwi miałby być niezdrowe dla dzieci? Za dużo propagandy, prawda jest taka że na zdrowe psychicznie dziecko nie mają wpływu ani filmy, ani muzyka, ani gry komputerowe. I jedynymi rzeczami których bym dziecku w wieku około 10-12 lat nie puścił są filmy z ostrymi scenami erotycznymi, ale tylko dlatego że dziecko takie tego nie zrozumie. Tylko to czy dziecko bedzie rozumiało o co chodzi jest granicą puszczania mu filmów.
Fontanny juchy są łatwiejsze do zniesienia niż sama jucha imo. Jako dziecko bardziej bym się przeraził realistycznego morderstwa niżeli takiego przerysowania jak w golibrodzie
Z Gilliama lubię "12 małp" i "Fisher Kinga", za to obelga za "Las vegas parano" - nie znoszę tego. A z Burtona nic mnie osobiście się nie podoba : )
Las Vegas Parano to bez wątpienia jego najlepszy film i jeden z najlepszych filmów jakie kiedykolwiek powstały. 10/10 ;)