Zbigniew Cybulski 

Zbigniew Hubert Cybulski

8,6
21 905 ocen gry aktorskiej
Zbigniew Cybulski
Nieżyjący już Zbigniew Cybulski uważany jest za jednego z najwybitniejszych aktorów w powojennej kinematografii polskiej. W 1953 roku ukończył Państwową Wyższą Szkołę Artystyczną w Krakowie i rozpoczął pracę w teatrach gdańskich. W 1954 roku był współzałożycielem legendarnego Bim-Bomu, w którym pełnił również funkcję kierownika artystycznego. Na początku lat 60-tych przeniósł się do Warszawy, gdzie początkowo występował w teatrze Wagabunda a później Ateneum. Największą popularność Cybulskiemu przyniosły role filmowe. Wystąpił w tak znanych filmach jak: "Popiół i diament", "Ósmy dzień tygodnia", czy "Rękopis znaleziony w Saragossie". Charakterystyczne postaci, w które się wcielał, nowatorski sposób gry a także specyficzny styl ubioru i zachowania nadały mu status aktora kultowego. Osoba artysty do dzisiaj wzbudza duże zainteresowanie. W 1996 roku przyznano mu pośmiertnie Super Złotą Kaczkę dla najlepszego aktora w historii polskiego kina, a w plebiscycie "Polityki" na najwybitniejszego aktora zajął 4 miejsce.
zobacz pełny życiorys

dane personalne:

data urodzenia: 3 listopada 1927

data śmierci: 8 stycznia 1967

miejsce urodzenia: Kniaże, Polska, (obecnie Ukraina)

wzrost: 174 cm

żona Elżbieta Chwalibóg (od 28.08.1960 do jego śmierci), syn Maciej (ur. 1961)
Zginął w wypadku kolejowym próbując wskoczyć do pociągu na dworcu we Wrocławiu (Polska). Został pochowany na cmentarzu katolickim przy ul. Sienkiewicza w Katowicach (Polska).
Pod koniec 1966 roku Cybulski otrzymał od amerykańskich producentów propozycję zagrania w telewizyjnej adaptacji "Śmierci komiwojażera". Tragiczna śmierć aktora uniemożliwiła realizację tego projektu.
Robert De Niro w hołdzie Cybulskiemu w ostatniej scenie "Taksówkarza" wkłada ciemne okulary, które były znakiem rozpoznawczym Cybulskiego.
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

nie mogę w nim dostrzec ani talentu, ani charyzmy. Po prostu nie lubię tego aktora, nie robi na mnie żadnego wrażenia

Amerykanie mają swojego Jamesa Deana, a my mamy Zbyszka...

Och Zbychu

użytkownik usunięty

Gdybyś tylko zobaczył jakie beztalencia zgarniają ostatnio nagrodę twojego imienia.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nagroda_im._Zbyszka_Cybulskiego

Wiele osób robiło mu zarzut jeszcze za życia, że niemal zawsze gra on "tak samo".

Wyjaśnił to reżyser Stanisław Lenartowicz w audycji radiowej nagranej na 1. rocznicę śmierci Z. Cybulskiego. Powiedział on, że Cybulski właśnie taki był jak grane przez niego postaci i każdą rolę dopasowywał i wykonywał przez pryzmat...

więcej

Jak dla mnie najlepszy aktor jaki kiedykolwiek byl.