Recenzja filmu

Halloween (1978)
John Carpenter
Donald Pleasence
Jamie Lee Curtis

Noc głupoty

"Halloween" prawdopodobnie widział każdy miłośnik horroru. Film Johna Carpentera jest jednym z najsłynniejszych filmów tego strasznego gatunku. Nie jestem wielkim fanem filmów grozy, ale w końcu
"Halloween" prawdopodobnie widział każdy miłośnik horroru. Film Johna Carpentera jest jednym z najsłynniejszych filmów tego strasznego gatunku. Nie jestem wielkim fanem filmów grozy, ale w końcu musiałem zobaczyć ten obraz reżysera jeszcze słynniejszego "Coś". Przekonały mnie do tego bardzo dobre opinie. W końcu pewnej nocy włączyłem ten film i okazało się, że... zamiast straszyć, śmieszy. Ale zacznijmy od początku. W 1963 r. kilkuletni Michael Myers zamordował w okrutny sposób swoją nastoletnią siostrę. Przyczyny tego czynu nie są znane. Został zamknięty w szpitalu psychiatrycznym i tam spędził 15 lat. Przez ten długi okres Dr Sam Loomis próbował dotrzeć do psychiki chłopaka, aby dowiedzieć się o jego motywach. Jedyne, czego się dowiedział, jest to, że Myers nie ma żadnych uczuć. W 1978 r. już dorosły Michael ucieka w niewyjaśnionych okolicznościach ze szpitala, kradnie samochód (prawdopodobnie nauczył się jeździć w szpitalu, co jest naprawdę dziwne) i podąża nim do swojego miasteczka. W noc Halloween zaczyna zabijać nastolatków, a głównie poluje na Laurie Strode (Jamie Lee Curtis). Dlaczego on to robi, nie wiadomo, dopiero druga część nam to wyjaśnia. Scenariusz, mimo wielu niedociągnięć, zapowiada się całkiem nieźle, lecz tylko na papierze. Gdy się ogląda film, to jest jeszcze więcej błędów i sytuacji, które śmieszą jak komedie. W dzień przed tą słynną nocą nasz bohater chodzi sobie ulicami swojego rodzinnego miasteczka, w stroju jakiegoś robotnika i masce, która ma zasłonić jego szpetną twarz. Oczywiście nikt się tym nie przejmuje, bo kto by się tam interesował podejrzanym prawie dwumetrowym typem w dziwnej masce. Rozumiem, że nadchodziła noc Halloween, ale bez przesady. Co więcej, inteligentny, wcześniej wymieniony doktor i szeryf miasteczka postanowili nie ostrzegać ludzi przed groźnym psychopatą, aby nie siać paniki. Lepiej, aby nie byli na to przygotowani, bo ich śmierć jest lepsza od paniki. Co więcej Michael Myers porusza się błyskawicznie, znika z oczu bohaterek tak szybko, jak się pojawił, może dostał moce od supermana?, albo coś w tym stylu. Chociaż nie wydaje mi się. Raczej jest to kolejny błąd tego filmu. Niezwykle ciekawa jest tam bezmyślność głównej bohaterki. Po ugodzeniu psychopaty nożem i jego upadku, nie pomyślała, żeby unieszkodliwić mordercę, co więcej ona postanowiła zostawić nóż przy nim, tak aby na wypadek cudownego ozdrowienia mógł się nim posłużyć. Ostatnią śmieszną sytuacją, którą opisze, jest przybicie do ściany jednego chłopaka. Otóż zostało to zrobione zwykłym kuchennym nożem, a każdy wie, że nie jest on zbyt długi i taki też był w tym filmie. Mimo to zdołał on przebić na wylot chłopaka, głęboko wbić się w ścianę, w dodatku chłopak wisiał kilka centymetrów nad podłogą, a nóż nawet nie był wbity całkowicie, jeszcze trochę wystawał. Dziwna sprawa, chociaż w tym filmie to może nie dziwić. Wymienione przeze mnie błędy to tylko niektóre z filmu. Można ich tam znaleźć jeszcze więcej. Film jest typowym horrorem dla nastolatków, który nic sobą nie prezentuje, ani nie jest straszny, ani mądry. Za to można się na nim nieźle pośmiać.
1 10
Moja ocena:
7
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Pod koniec lat 70. producenci Irwin Yablans i Moustapha Akkad powzięli decyzję o realizacji... czytaj więcej
"Halloween"powstało z pomysłu niezależnego dystrybutora/producenta Irwina Yablansa. Wcześniej... czytaj więcej
Po obejrzeniu "Ataku na posterunek 13", producenci filmowi Irwin Yablans i Moustapha Akkad zaproponowali... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones