więc dla miłośników wartkiej akcji nie polecam. To jest film jak przypowieść, ballada, o ludzkim życiu, miłości, nienawiści, zdradzie z irlandzką muzyką i krajobrazem. Klimatyczny jak muzyka Nick'a Cave'a. Bardzo ładnie zbudowane postaci Billego Winters'a i Beth. Liam Ward czyli Jamie Dornan ... po prostu nie przepadam