To według mnie Najlepsza rola Rafała Cieszyńskiego.

Chodziłam z nią do jednego szkoły, a jej matka uczyła mnie biologii ;] Hehe, nigdy bym nie pomyślała, że Zuźka sie tak wybije ;)

Moim zdaniem ten serial to totalna porażka. Nie jest ani śmieszny, ani jakoś specjalnie oryginalny. Aktorzy są sztuczni, ich gagi i niby zabawne sytuacje są koszmarne.

Naprawde... kiczem to to nie jest, ale jakimś wybitnym serialem... Od czasu do czasu jest śmieszny... ale już przestaje go ogląać

Pamiętam jak Kiedyś Oglądałam To w TVN.

Nie dziwie się że powstał tylko jeden sezon tego serialu.

Wpisaliście się w rejestr zazdrośników .To taka typowa cecha narodowa niestety .Życzę moim uroczym uczniom i uczennicom wszystkiego najlepszego sukcesów mimo wszystko

zmieniłam zdanie co do tego serialu. na początku pisałam, że jest to serial średni, ale teraz musze napisać że jest ZARĄBISTY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!

5/10 - dość dobre

Czy ktoś wie może co sie stało z tym serialem?? bo chyba nie ma go ostatnio w TV (z tego co zauważyłam). Nie jestem wierną fanką ale od czasu do czasu oglądałam "Anioła..."- przyjemny serialik, może nie jest taki super śmieszny ale fajny nawet.

Podoba mi się, na prawdę jeden z lepszych w tv:)

Trzeba przyznać, ze z odc. na odc. jest coraz lepiej. Co odcinek jest ciekawiej wiec? moze się jeszcze rozkręci? ! odc. oceniam na 3/10, 2 na 4/10 zaś juz 3...no 3 mi sie nawet podobał wiecj 7/10 :] Licze, ze nie jest jeszcze ten serial stracony!

Nareszcie coś normalnego, a nie kolejna kicha typu "Na wspólnej" czy "Złotopolscy". Waldemar Barwiński w roli sympatycznego, aczkolwiek niezbyt bystrego anioła Gabriela - naprawdę pasuje ta rola do niego. Nikt inny nie zagrał by go lepiej. Pan Zylber nareszcie odwalił kawał dobrej roboty. Gratulacje! Oby tak dalej.

Nareszcie coś normalnego, a nie jakaś kicha typu "Na wspólnej" czy "Złotopolscy". Waldemar Barwiński w roli sympatycznego, aczkolwiek niezbyt bystrego anioła Gabriela - naprawdę pasuje ta rola do niego. Nikt inny nie zagrał by go lepiej. Pan Zylber nareszcie odwalił kawał dobrej roboty. Gratulacje! Oby tak dalej.

Można sobie dla relaksu pooglądać i bardzo miło spędzieć wieczór :)

jak dla mnie nędzny taki naciagany. spodziewałam się czegos lepszego po Trzepiecińskiej no i Fraszyńska też jakas sztuczna:/nie porwał mnie ten serial...bez szału:/

Nie jest to serial superwybitnie śmieszny, ale może rozśmieszyć (szczególnie teksty świętego Piotra o Vladimirze Putinie czy Leninie). Jeżeli reszta zostanie utrzymana w podobnym klimacie, może być to jako taka rozrywka na jesienne wieczory.