PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=644652}

Arrow

7,3 63 212
ocen
7,3 10 1 63212
Arrow
powrót do forum serialu Arrow

Przejrzałam tematy z całego forum. Nie było tego dużo jak na razie, 11 stron. Zauważyłam, że nie ma tematu ze spoilerami i postanowiłam go założyć. Przeważnie nie lubię wiedzieć co będzie dalej, ale Arrow mnie wciągnął i szukam nowinek o nim.

Na pierwszy ogień spoiler, że tak napiszę kobiecy, bo akurat na taki się natknęłam.


W odc. 02x13 dojdzie do pocałunku jakiś postaci, który wpłynie na fabułę serialu. Ponieważ w tym odcinku ma być dużo scen z wyspy fani spekulują, że chodzi o akcję z tamtymi postaciami.


ocenił(a) serial na 10
bzyczek881126

widać ze to Laurel- taki kanarek że trzeba ją ciągle ratować;p

MagdaLena121

Magdalena to na pewno nie jest Laurel...

ocenił(a) serial na 10
BlueRose_0709

to tylko ja widzę ze Oliver niesie Laurel- chyba pora zainwestować w lepsze okulary;p

MagdaLena121

Powiem tak, mi się wydaje, że ta osoba ma zupełnie inny styl i krótsze włosy niż Laurel i mi to naprawde pasuje na Cupida...

ocenił(a) serial na 10
BlueRose_0709

może -ja widzę Laurel ale kto to jest okaże się w środe;p

MagdaLena121

a moze masz obsesje na punkcie Laurel? :)

ocenił(a) serial na 10
mania19

haha ---nie raczej nie. po prostu czuje że twórcy znowu nam zafundują powtórke z rozrywki i jak zwykle Laurel trzeba będzie ratować

MagdaLena121

aktorka za jej role powinna dostac zlota maline :)

mania19

Ale jaki jest naprawdę sens w ponownym ratowaniu Laurel? Dwa odcinki wcześniej została pobita, a teraz znów byłaby w tarapatach... Oni chyba kreują dupę wołową a nie kanarka...

BlueRose_0709

no ale ile mozna ja ratowac? to juz sie robi nudne. Chyba ze najpierw chca ją pokazac jako niezaradna a potem po treningach ze bedzie super ekstra superbohaterka

ocenił(a) serial na 8
mania19

Hehe dobre by to było jakby sama siebie ratowała a wcześniej sama się uprowadziła ;) A co do tej złotej maliny to coś w tym jest, ale to by musiał serial mieć słabą oglądalność ;p wtedy by dali nominacje ;p

pyrazginerz

Producenci powiedzieli, że mają dla Slade'a przygotowaną ciekawą historię, więc wróci. Nie wiadomo kiedy, nie obiecali 3 sezonu, musi być to niespodzianką. Nie zdziwiłabym się jakby pojawiał się w 3 sezonie w podobnym stylu jak Malcolm robił w 2 sezonie, a potem wróciłby na stałe w kolejnym sezonie.

bambi_8

Osz kurcze, ale byłbym na tak za takim rozwiązaniem *x*

bambi_8

w sumie nie musza chyba wprowadzac BC do serialu. przeciez to tylko serial luzno oparty na komiksie ale Cassidy od poczatku nie nadaje sie do tego serialu. Zawsze ma jakies glupie teksty albo nieprzemyslane decyzje podejmuje

ocenił(a) serial na 8
mania19

Man, ale Ty chyba nie odróżniasz aktorki od postaci... Przecież Katie gra to, co napiszą jej scenarzyści i umyśli sobie reżyser. A ja nie uważam wcale, że źle prowadzą tę postać. Właśnie, ten serial jest tylko luźno oparty na komiksach, więc skoro Ollie nie ma za grosz swojej osobowości, którą uwielbiam (co mi wcale bardzo nie przeszkadza, bo traktuję serial jako osobną historię), to dlaczego Kanarek nie może przejść przez etap rozmemłanego dziewczęcia, z którego zresztą konsekwentnie wychodzi?

KatriinaFi

no moze spoko. tylko cos im sie(scenarzystom i rezyserom) nie udaje za bardzo. Moze lepiej jakby Cassidy nie grala w tym serialu

ocenił(a) serial na 8
KatriinaFi

No tak ale ta aktorka nawet nie potrafi zagrać uczucia do kogokolwiek ani uzależnienia alkoholowego. Nie ma co bronić tej aktorki.

Ra_s_al_Ghul

po prostu czy ona w ogole potrafi grac?

ocenił(a) serial na 8
mania19

W tych filmach co widziałem to tak sobie grała. W zasadzie niezauważalna była

Ra_s_al_Ghul

tez tak mysle. mi sie nawet w Supernatural niezbyt podobala. Ale za to w tych blond wlosach lepiej wygladala

ocenił(a) serial na 7
KatriinaFi

Właśnie Oli ma osobowość...wiecznie targaną emocjami ale ma. I Laurel też ma...tylko nie do zdzierżenia. Autentycznie od pierwszego odcinka jej nie lubię a ja zazwyczaj w każdym znajduje coś dobrego. Już w pierwszym odc kiedy strzelała focha jak się dowiedziała, że Oli wrócił. Okej..zdradzał ją z siostrą ale chyba fajnie, że jednak żyje. Owszem to wina twórców za to, że tak prowadzą postać ale czasem aktorka jakoś nadrabia. Niestety Cassidy jest drewniana więc tym bardziej nie wygląda mi na mścicielkę. Poczekamy zobaczymy.

ocenił(a) serial na 7
KatriinaFi

Chyba jednak nie do końca zrozumiałam Twoją wypowiedź:) Chodziło Ci o osobowość którą miał w komiksie?

ocenił(a) serial na 8
klaudia2251

Chyba tak :) Nie twierdzę, że GA nie ma osobowości, tylko że ma zupełnie inną niż w komiksach (sprzed New 52), gdzie był cudownie ciepłym, zabawnym, ale i niepozbawionym wad gościem. A serialowy Ollie jest naprawdę w porządku, z tym, że trochę sprawdza się moja teoria, że CW chciało zrobić serial o Batmanie, ale nie dostało praw do postaci, więc musiało zadowolić się tym, co miało

KatriinaFi

Serialowy Oliver też ma pełno wad - jedyne czego mu brakuje to poczucia humoru. A teoria się nie sprawdziła xP Podczas trwania 'Smallville' chciano wprowadzić Bruce'a Wayne'a/Batmana do serialu ale że w międzyczasie postanowiono tworzyć film 'Batman Początek' to wprowadzili.. Olivera Queena/Green Arrowa (i to on w głównej mierze miał być coś ala Batmanem dla Clarka/Supermana). Gdy postać spodobała się publiczności postanowiono po zakończeniu tamtego serialu stworzyć serial o tej postaci - ale o tej postaci, już bez kombinowania z Backiem. Najwidoczniej twórcy stwierdzili, że Oliver powinien być poważny bo humorystyczne docinki mu nie pasują (albo, chwila, zostaną dopiero wprowadzone - jeszcze jest czas, wg mnie, więc i szansa na takie zmiany. W końcu Arrow ewoluuje na bohatera z każdym sezonem, a może im dalej tym bliżej mu do komiksowego pierwowzoru).

ocenił(a) serial na 8
matiiii

dokładnie matii, serial przedstawia jedna wielką wędrówkę bohatera przez życie po 5 latach w piekle. juz w tym sezonie można zauważyć, że coraz więcej się uśmiecha i nie jest strasznie sztywny jak to miał w zwyczaju w poprzednich sezonach. Oliver był Zakapturzonym, teraz jest Arrowem i przyjdzie pora na Green Arrowa z poczuciem humoru. 5 sezonów dla zobrazowania i przedstawienia jego metamorfozy, a ostatni 6 sezon dla zamknięcia całej historii i ukazania Green Arrowa w pełnej komiksowej krasie :D

bzyczek881126

Jaki opis xD Ależ bym chciał, aby tak rzeczywiście było a nie, że twórcy serialu postanowili GA 'stonować' jeśli chodzi o wszelakie docinki, heh

ocenił(a) serial na 8
matiiii

wierzymy w twórców, wszystko przed nami, cała przygoda :D

bzyczek881126

Teraz na słowo przygoda mam tylko jedno skojarzenie: LEGO Przygoda! xD

ocenił(a) serial na 8
matiiii

haha :D Batman rządził :P aaa Stephen Amell podkłada głos Green Arrowa w LEGO Batman 3 :)

bzyczek881126

LEGO-Batman rządzi we wszystkim, nawet w krótkich klipach reklamujących film (widziałaś to coś krótkie z
-"nie gram w filmie",
-"Supermana zapytamy",
- "I'm Batman", hahahah xD Wystarczyło wziąć ego Backa podrasować do niesamowitego poziomu i powstał śmieszny LEGO-Batman xD Uwielbiam jak się pieni na Supcia (też swego rodzaju satyra na ich relacje)
Amell głosem LEGO-GA? Super : )

ocenił(a) serial na 8
matiiii

no odjazd, dystans do postaci z domieszką dobrego humoru :) ciekawe jakie będą relacje w najbardziej wyczekiwanym przeze mnie filmie Batman vs Superman

bzyczek881126

Czytałaś może 'Powrót Mrocznego Rycerza' Franka Millera? Stawiam na tego typu relację, ale nie narzekałbym na te przedstawiane w TASach albo Batman/Superman: Public Enemies.

ocenił(a) serial na 8
matiiii

"Powrót..." czytałam, liczę na to, Batman już podstarzały, doświadczony, jeszcze mroczniejszy, z nutką wściekłości.
Z plot wynika że na Hobbicie ma zostać przedstawiony pierwszy zwiastun, ciekawe czy info się potwierdzi, oby...

bzyczek881126

I przede wszystkim nie ustępujący Supciowi ani na krok pomimo braku jakichkolwiek mocy xD Swoją drogą oglądałaś któreś TASy? Polecam film skomponowany z 3 odcinków nazywany 'World's Finest' - pod względem scenariusza genialnie rozpisana relacja na linii Batman-Superman (i przede wszystkim Bacek wydaje się lepszym badassem niż Superman).
Ja tam chciałbym, po teaserze/trailerze A2 mam fazę na nowe trailery o superbohaterach.. obejrzałem już dobre parę razy i jeszcze nie znudził mi się głos Spadera xd
Dobra, ja wysiadam, idę kimać, dobrej nocy życzę.. czy tam poranka (bzyczek, skąd masz tyle zdrowia? xP)

ocenił(a) serial na 8
matiiii

nie oglądałam, ale z rady skorzystam. na szczęście tyle filmów przed nami o superbohaterach, a A2 wydaje się zapewnić nam niezły rozpierdziel ( sorki za język :P )
od 6 lat pracuje na nocki, więc to dla mnie norma :) i nawzajem matiii... dobrej :D

ocenił(a) serial na 8
matiiii

a ty matiii spać nie możesz?? czy na Gotham czekałeś??:D

ocenił(a) serial na 5
bambi_8

W tym serialu to mało kto potrafi grać wystarczy spojrzeć na głównego bohatera. Jedynymi dobrze zagranymi postaciami są Dark Archer, Slade i Felicity (choć tu jest kwestia sporna bo zagranie zabawnej postaci trudne nie jest).

ocenił(a) serial na 7
MrInsane

Czytałam kiedyś artykuł w którym jakiś krytyk filmowy wypowiadał się, ze własnie rolę komediową wbrew pozorom ciężej zagrać niż dramatyczną. Nie tak łatwo rozśmieszyć ludzi..czasem nie wystarczy śmieszny tekst..potrzeba odpowiedniej intonacji no i przede wszystkim mimiki. Nie ogladałam Emily nigdzie wcześnie ale myślę, że z roli Felicity wywiązuje się bardzo przyzwoicie.

ocenił(a) serial na 3
MrInsane

Bennett to już inna półka. W Spartakusie też jako Crixus też był świetny, nadaje się idealnie do takich mrocznych postaci. A reszta to przecież nie są jakieś gwiazdy, nie wiem jakie mają zarobki, ale pewnie nie jakieś ogromne. Jeśli chodzi o Felicity to tak jw jej postać jest genialnie napisana, więc i aktorka ma łatwiej. Wiele osób widzę tu chce jej połączenia z Oliverem i nie wiem czy to jest dobry pomysł. Jak poszli na tą randkę to robiło się zbyt cukierkowo. Połączenie ich może popsuć serial. I mogli Sary nie zabijać a nie teraz za wszelką cenę robić z Laurel Kanarka. Jak Oliver był z Sara to było dobrze, oboje twardzi nie musieli się jakoś strasznie martwić o siebie. No, ale cóż będziemy znowu świadkami tworzenia mistrza walki w kilka miesięcy...

ocenił(a) serial na 5
kosciolek8

Zarobki małe napewno nie są bo CW to nie jest coś w stylu gównianego TVN czy Polsatu w USA aktorzy mogą zarabiać nawet 700 tyś. $ za epek więc nawet jak na standardy CW aktorzy pewnie dostają 100 tyś za odcinek (to jest tak stawka startowa i wiele kiepskich seriali z małym budżetem tak opłaca ludzi) Amell dostaje napewno więcej bo stawki różnią się od tego jak ważna jest rola. Nie zgadzam się, że postaci komediowe jest trudniej zagrać niż te dramatyczne wystarczy zobaczyć ilu aktorom nie udało się poważnych filmach a teraz dają radę grając w komediach. Jeszcz co do zarobków np. aktorzy The Walking Dead zarabiają 130 tyś (dość mało jak na seriale w USA) a jakoś są bardzo dobrzy więc widać, że za taką cenę można znaleźć świetnych aktorów wystarczy poszukać.

kosciolek8

Kosciolek8 nie zgodzę się co do związku Olivera z Sarą, to wtedy z Olivera wyszedł największy prosiak (bez urazy dla tego zwierzątka). Nie lubię Laurel, ale przykro mi było jak musiała po raz drugi znosić ten ich związek. Nie dosyć, że wzbudzili w niej poczucie winy( choć to oni byli jedynymi winnymi w tej całej sytuacji) to jeszcze potem Laurel bawiła się w ciocię "dobrą radę" bo próbowała ich wspierać. Mi to wszystko wydaje się po prostu niesmaczne... Co najdziwniejsze ten związek rozpoczął się nagle i tak samo się zakończył. Oliver w jednej chwili był gotów zamieszkać z Sarą, a w drugiej ot tak pozwolił jej odejść "oh Sara no" i zaraz zabrać się za kolejną. Scenarzyści Arrowa absolutnie nie potrafią pisać relacji romantycznych (albo to też częściowo wina stacji), są kompletnie one nielogiczne i nietrwałe widocznie mają chyba coś wspólnego z twórcami telenowel i innych dziadowskich oper mydlanych. To jest serial na bazie komiksu więc takie skakanie z kwiatka na kwiatek i pisanie czworokątów lub nawet pięciokątów dla bohaterów nie powinno mieć chyba miejsca...

ocenił(a) serial na 3
BlueRose_0709

Nim Laurel była z Oliverem to uniemożliwiła jego związek z Sarą i namówiła ojca aby wjechał na imprezę z policją (jakoś tak ;p). Szczerze takie związki tylko psują serial. Chociaż w komiksie chyba byli z kanarkiem małżeństwem. Nie wiem co tu wykombinują, ale jak zaczynają skupiać się na jego randkach to robi się zbyt cukierkowo. Batman był pokazywany jako samotnik i było wporzo. A Oliver jak zaczął ukazywać głębsze uczucia do Felicity to zrobiło się dziwnie i serial trochę stracił. Niech zostaną w relacjach przyjacielskich i skupią na akcji jak w pierwszym sezonie.

kosciolek8

Nie rozumiem ostatnio tej tendencji wśród forumowiczów, którzy twierdzą że serial kuleje przez Olicity. A na czym tak właściwie stracił, Twoim zdaniem? Przecież ich scen teraz jest jak na lekarstwo, w poprzednich sezonach było ich o wiele więcej a byli na stopie przyjacielskiej, ilość akcji i innych dramatów nie zmniejszyła się.Czy to że Oliver (teoretycznie) w końcu zaczyna się zachowywać jak facet, który próbuje znaleźć swoją życiową partnerkę ma zaszkodzić serialowi? Wcześniej jak zaliczał wszystkie panienki pojawiające się na horyzoncie jednocześnie wyznając dozgonną miłość do Laurel to było w porządku? Mnóstwo było scen jak to nazwałe/aś "cukierkowych" między Oliverem i Laurel, Sarą czy McKenną. Chyba cały problem leży, w tym że w obecnym sezonie odeszli od kanonu (który w sumie ciągle się zmienia) i wybrali zwyczajną Felicity jako obiekt uczuć Arrowa...

BlueRose_0709

Oliver był z Sarą, bo mu na niej zależało, ale to nie była ta miłość. I w tym nie było świadomej winy Olivera, że próbował stworzyć z nią związek, a kochał inną, czyli Felicity. On długo nie rozpoznawał swoich uczuć, próbował żyć tak, aby nikomu nie szkodzić, nie wiedząc jak naprawdę to zrobić. Ja nie wiem czy najpóźniej Oliver nie uświadomił sobie na kim mu zależy, później niż inne osoby z jego otoczenia. Może nie chciał przyjąć prawdy do świadomości, bo to co jest między nim i Felicity jest zbyt skomplikowane, wymaga zbyt wiele zmian, przebudowania całego życia. Przez chwilę, w 3x01 on, czyli Oliver Queen myślał, że może być z Felicity, bo Arrow-bohater mógł żyć spokojniej. Oliver chce mnóstwa rzeczy, normalnego życia, rodziny, być z Felicity. To wszystko było widać w scenie w szpitalu, gdy patrzył na Felicity, Laylę i małą Sarę. Ale w następnym momencie wiedział, że nie będzie tego miał, bo Felicity może coś się przydarzyć, jeśli spróbują być razem. I wtedy to byłaby wina Olivera, cywila, nie Arrow-bohatera. Kiedy on jest tylko Arrow jest gotów nawet Felicity w ostateczności narazić na niebezpieczeństwo jak było w 2x23 ze Sladem, bo tego wymaga misja. Ktoś napisał w jakimś podsumowaniu, że wtedy Oliver stanął do walki ze Saldem w kapturze i masce, jako Arrow, nie Oliver Queen. Bo tylko tak mógł przeprowadzić to co zamierzał. Gdyby był bez maski, mogłoby skończyć się jak z Vertigo. Wtedy zabił z powodu Felicity. Oliver kochał Felicity prawdopodobnie większość 2 sezonu, ale tak mocno to odrzucał lub nie uświadamiał, że dokonywał wyborów jakie dokonywał w kwestii kobiet. Dopiero jak Oliver będzie mógł być sobą i Arrow będzie mógł być bohaterem i mieć normalne życie.

użytkownik usunięty
BlueRose_0709

Sądzę, że związek Olivera i Sary był tak skonstruowany bo oboje mieli podobne doświadczenia i wierzyli w tym momencie, że są jedynymi osobami, które potrafią zrozumieć siebie nawzajem. Każde z nich przeszło traumę i próbowało na nowo się odnaleść w normalnym świecie. Problem polegał na tym, że Sara nie była gotowa zrezygnować z zabijania, za bardzo zatraciła się w swej tożsamości zabójczyni, a ponadto gardziła sobą w tej postaci. Związek z Sarą przypominał dla mnie związek z McKeną - obie symbolizowały przeszłość, do której Oliver próbował powrócić. Brak było trwałych podstaw w teraźniejszości i dla tego obie relacje były tak podatne na czynniki zewnętrzne. Szybko się zaczęło i szybko skończyło:)

MrInsane

Krytycy twierdzą, że właśnie zagrać postać Felicity jest trudno. Zapewne nie jestem obiektywna, że Rickards gra dobrze, bo lubię postać. Jednak nie ma krytyków czy dziennikarzy, którzy by jej nie chwalili. Jako jedna z nielicznych jest nominowana do normalnych nagród, nie typu publiczności, ale branży. Jeden z bardziej znanych krytyków w Stanach recenzuje odcinki "Arrow" tylko wtedy, gdy postaci Felicity jest dużo. W tym sezonie zrobił krytykę tylko 1 i 5 odcinka. Wielu dziennikarzy jest nią zachwyconych i wręcz nie krępują się określać jej w recenzjach jako głównej aktorki w serialu, chociaż wiadomo, że formalnie jest nią Cassidy.

bambi_8

Bambi, dlaczego więc producenci ciągle skupiają się na "cudownej" Laurel? Ja tego nie mogę pojąć... Widzą przecież, że w ogóle o niej nie wspominają w mediach, rankingi spadają a oni dalej to ciągną...

ocenił(a) serial na 7
BlueRose_0709

Skupiają się na Laurel ponieważ na siłe starają się ja ratować..ja nie chce oglądać jej w roli BC ..chyba moja irytacja osiągnie wtedy apogeum..

bambi_8

Też tak uważam. Poza tym najlepiej byłoby widzieć aktorkę w innych produkcjach co by można było ocenić jej grę aktorską. Będę szczery: gdy widzę Felicity to widzę Felicity, nie aktorkę wcielającą się w tę rolę (czyli jest świetnie). Jeśli w innej roli nie widać po niej, że 'to Felicity' to umie grac : ) (patrzyłem przed chwilą na profil Rickards i nie widziałem żadnej produkcji z jej udziałem - ktoś widział? xd)

ocenił(a) serial na 8
bambi_8

clip z odc 3x06 :)
http://www.greenarrowtv.com/arrow-guilty-preview-clip/20034

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones