PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=746188}

Belfer

7,9 115 867
ocen
7,9 10 1 115867
5,7 18
ocen krytyków
Belfer
powrót do forum serialu Belfer

Na wstępie powiem, że bardzo podobał mi się finał sezonu 1 - był logiczny, pozbawiony efekciarstwa i nagłych, niespodziewanych twistów, dobrze rozegrany i satysfakcjonujący. Sezon 2 od początku trzymał niższy poziom (a odcinek 2 to był poziom dna), ale w końcu się to wszystko rozkręcało, fabuła wydawała się nawet ciekawsza niż ta w sezonie 1, gdzie punkt wyjścia - morderstwo w małym miasteczku było samograjem, ale wtórnym samograjem. Odcinek 7 sezonu 2 był mistrzowski i zapowiadał naprawdę genialny finał, w którym w końcu mieliśmy dowiedzieć się o co w tym wszystkim chodzi... I co? Niestety, twórcy zamiast zakończyć sezon z przytupem to skończyli go tak jak zaczęli - słabiutko. Poszli w jakieś totalne sci-fi, gdzie tylko kosmitów brakowało do kompletu, a wiele zagadek (jeśli nie większość) została w ogóle nie poruszona. Jestem bardzo zawiedziony, ale mimo wszystko staram ułożyć sobie w głowie całą tę zagmatwaną historię i zebrać wszystko co wiemy do kupy.

Co wiemy: Karol werbował sieroty do wywiadu, gdzie szkolił ich na tajnych agentów. Przez swojego kumpla-portiera (prawdopodobnie też z wywiadu) znalazł zatrudnienie w szkole we Wrocławiu i tam też ulokował swoich podopiecznych, którzy udawali normalnych uczniów z rodzinami wynajętymi do chodzenia na wywiadówki i ogólnie odgrywania roli rodziców kiedy zachodziła taka potrzeba. Agentami byli Iwo, Magda i Tymek. Każdy z nich miał jakieś zadanie - Magda rozpracowywała Lucjana, Iwo bawił się w lesie z harcerzykami, a Tymek jako haker był pewnie pomocny przy różnych akcjach. Jest to już samo w sobie mocno absurdalne, ale niech będzie, że tak jest. Niestety wszystko zaczyna się walić kiedy Iwo robi rozpierduchę w szkole, a Kędzierski z Zawadzkim zaczynają węszyć. Splot wydarzeń doprowadza do zamordowania Eweliny (przez Karola -> garota) i Kędzierskiego (zapewne również Karol, człowiek przed klubem miał okulary). Karol najwidoczniej traci kontrolę nad całą operacją, a cały eksperyment jest jego autorskim dziełem toteż zależy mu na zacieraniu śladów. Zabija go jednak Magda, trochę nie wiadomo dlaczego, a Zawadzki (jeszcze bardziej nie wiadomo dlaczego) bierze winę na siebie. Ciała jednak nie ma, sprawa musi zostać zamieciona pod dywan, a nasz belfer ma od teraz współpracować z agentką Magdą. Wszystko ładne i logiczne prawda?

To teraz przejdę do pytań, czyli rzeczy, których być może po prostu nie zrozumiałem i zachęcam was do odpowiedzi na pytania i przedstawiania swoich domysłów.

1. Dlaczego Iwo urządził tę całą strzelaninę? Jak wiemy od prepersów, ich celem był atak na elektrownię i wyłączenie prądu w całym mieście (po co?), Iwo miał sobie to przećwiczyć na szkole, ale w ich mniemaniu, odbiło mu i zaczął strzelać, czyli ta egzekucja nie była w ich planie. Iwo polował na ludzi z wywiadu, ale w sumie czemu? Współpracował z nimi i nagle zapragnął ich pozabijać? Argument, że odrzuciła go Magda jest zbyt idiotyczny nawet jak na ten sezon Belfra. Trzeba być totalnym świrem, żeby robić taką szopkę tylko po to żeby zabić dziewczynę, która go nie chciała. To znaczy może i był świrem, ale nie zostało to w żaden sposób podprowadzone w serialu. Od początku wyglądał na człowieka, który dokładnie wie co robi. Poza tym nie tłumaczy to w ogóle dlaczego zabił portiera i chciał zamordować Karola. Ewidentnie chodziło mu o wyeliminowanie ludzi z wywiadu, ale co nim motywowało? I czemu nie wliczył Tymka?
2. Zachowanie Sławka w czasie strzelaniny... Myślałem, że zostanie to jakoś wyjaśnione, ale w połowie sezonu Sławek schodzi na daleki plan i jest postacią totalnie nieistotną kiedy początkowe odcinki sugerowały, że będzie inaczej. No więc teraz jedynym wyjaśnieniem czemu Sławek zamiast podnieść broń, zostawił ją nadbiegającemu Iwo jest taka, że jest po prostu totalnym kretynem. Myślałem, że też będzie powiązany z tą sprawą, ale wychodzi na to, że gdyby był agentem to by go Iwo w tym schowku odstrzelił. Nie rozumiem.
3. Rodziny Tymka i Iwa też były podstawione? Na to wygląda. A Karol i Agata byli w ogóle małżeństwem? Jeśli nie, to dzieci też podstawione? Już bez przesady...
4. Czemu Magda od początku podrywała Pawła? Przecież nie wiedziała kim jest, dopiero w połowie sezonu Tymek go prześwietlił i pewnie podzielił się wiedzą z Magdą i Karolem, ale wcześniej? Mógł się jej wydać podejrzany przez to, że tak drążył to zniknięcie, ale nie rozumiem po prostu w jakim celu go tak kokietowała? Co na tym zyskała? No i jeszcze go do domu zapraszała, gdzie istniała przecież szansa, że przekona się, że dom to atrapa, a jej rodzina jest podstawiona.
5. Selfie Pawła i Magdy. Po co to jej było? I jak to zdjęcie trafiło do policji?
6. Wiemy czym mniej więcej zajmowali się Iwo, Tymek i Magda, ale co konkretnie robili jak ich nie było to chyba dalej nie wiemy.
7. O co chodzi z tymi spotkaniami, które Tymek ogłaszał na blogu Luizy? Co się na tych spotkaniach miało dziać, że Magda chciała za wszelką cenę sprawić, żeby Luiza na to spotkanie nie poszła? Widzimy jak Tymek zjawia się tam na chwilę z plecakiem, potem ucieka z... tym samym plecakiem (?) i wyrzuca komputer do rzeki (???).
8. Może ktoś mnie oświeci, bo w ogóle się w temacie nie orientuje, ale skoro góra policji zdawała sobie sprawę z istnienia wywiadu i działań Karola, na co wskazuje końcówka, to czemu akurat Kędzierski nie wiedział i czemu nikt mu po prostu nie wyperswadował, żeby się nie mieszał? Bo wychodzi na to, że całe to śledztwo Kędzierskiego było bez sensu, prawda?
9. Czemu Karol zabił Ewelinę i Kędzierskiego? Ześwirował? Przerosła go sytuacja?Wprawdzie wiedział pewnie od Tymka, że Ewelina jest powiązana z Pawłem i, że widziała Magdę u Lucjana, ale dziewczyna nie miała zielonego pojęcia o wywiadzie przecież. I ta szopka z ułożeniem jej ciała jak Asi Walewskiej? Po co? Tak samo z Kędzierskim. Nie dało się go jakoś zaszantażować czy jakkolwiek sprawić, żeby się odczepił? Od razu trzeba było zabijać?
10. Skoro Karol nie miał skrupułów żeby pozbyć się Eweliny i Kędzierskiego czemu nie zrobił tego samego z Pawłem? Bo go polubił? Bo Paweł miał Martę i dziecko w drodze? To albo jest świrem albo nie...
11. Kto zginął w Wałbrzychu? Wieprz?
12. Czemu Tymek miał się "schować", a Karol chciał uciec?
13. Czemu Magda zabiła Karola? Bo zupełnie nie załapałem. Współpracowali razem, a teraz nagle tak sobie nie ufają?
14. Niby z jakiej racji Paweł postanowił dobrodusznie wziąć winę Magdy na siebie?
15. Czyli rozumiem, że ta cała Karolina był totalnie nieistotną postacią i zginęła totalnie przez przypadek? Szkoda talentu Zosi Wichłacz na tak bezsensowne postaci. W ogóle cały ten wątek Balladyny (cholernie ciekawy pomysł) okazał się bez sensu. Myślałem, że tu będą miały miejscu jakieś osobiste niesnaski (w motywie Balladyny, Magda przejęła rolę Karoliny, która powinna była grać Alinę, Sławek przejmujący rolę Iwo itp.), a tu wyszło na to, że to przedstawienie jest po nic, a wszystko kręci się wokół wywiadu.

ocenił(a) serial na 8
Hofferman2

1. Wg mnie Iwo przerosła cała sytuacja z tym wywiadem, dodatkowo ci preperssi jakoś wpłynęli mu na psychikę i ześwirował. Zakochał się nieszczęśliwie w Magdzie, zobaczył w jaki sposób ją Karol wykorzystuje u Lucjana i postanowił załatwić wszystkich powiązanych z wywiadem. Tymka akurat nie było w szkole więc nie brał go pod uwagę. Wiem, że to słaby motyw na zorganizowanie masakry, ale tylko w ten sposób jakoś to logicznie rozumiem.
2. Zachowania Sławka również nie rozumiem, zwłaszcza tego dlaczego nie podniósł tej broni.
7. Spotkania z vloga Luizy to chyba spotkania z tymi członkami wywiadu na które, wcześniej wybierał się też Iwo, kiedy Zawadzki go śledził
8. Wg mnie CBŚ nie wiedziało o istnieniu wywiadu, co najwyżej mieli jakiegoś szpicla. Po zabójstwie Karola dopiero się dowiedzieli i musieli jakoś zamieść sprawę pod dywan.
9. Karola przerosła sytuacja, za bardzo zaczął eksperymentować ze swoim projektem. Ewelina zobaczyła Magdę z Lucjanem, ta dała znak Tymkowi, ten powiadomił Karola, który najwidoczniej uznał, że Magda może zostać zdekonspirowana. Kędzierskiego też najwidoczniej uznał za zbyt duże zagrożenie. Ale dlaczego nie zabił też Belfra w tym klubie niezrouzmiałe. Wiedział tyle samo, albo nawet więcej i miał na pewno większe motywy do ujawnienia całej sprawy niż Radek, którego można było jakoś przekonać do zostawienia całej sprawy w spokoju. Motyw, że polubił Zawadzkiego czy coś w tym stylu kompletnie nie przekonujący i naiwny.
13. Magda chyba uznała, że cała sprawa która wymknęła się Karolowi spod kontroli spadnie głownie na jej konto. Karol jako wyższy rangą jakoś by się pewnie wykaraskał.
Oczywiście, wszystko to głównie moje spekulacje bo klarownych odpowiedzi twórcy nie raczyli udzielić. A na niektóre z ostawionych przez Ciebie pytań w ogóle ciężko znaleźć racjonalną odpowiedź

Dexter_2465

"Magda chyba uznała, że cała sprawa która wymknęła się Karolowi spod kontroli spadnie głownie na jej konto. Karol jako wyższy rangą jakoś by się pewnie wykaraskał" - zgadza się, gdy myślała, że Tymek nie żyje, a gdy belfer chciał dzwonić po policję, to krzyczała, że on się wywinie (wskazując na Karola), a ona skończy jak Tymek. Słowem - z jakiegoś (być może całkiem uzasadnionego) powodu uznała, że doszli do momentu, że albo Karol, albo Magda. Ostatecznie chyba Magda była mniejszym złem - zabiła mordercę dwóch mniej więcej niewinnych osób, dała szefom pole do popisu w kwestii sprzątania i tuszowania, a sama mogła być uznana za agentkę w porządku, która w trudnych chwilach zrobi to, co do niej należy. Nie wiem, na ile Pawłowi podoba się perspektywa pracy z kobietą, która w każdej chwili bez skrupułów może strzelić w łeb.

ocenił(a) serial na 7
Dexter_2465

9. Według mnie chodziło nie tyle o motyw polubienia Pawła przez Karola, a raczej o to, że jakby nie patrzeć uratował mu życie (Karol dostał kulkę w nogę na środku sceny, a Iwo w niego dalej celował, Zawadzki w tym momencie rzucił w Iwo krzesłem, a Karol wyłączył światło). Wcale też nie jest tak, że nie chciał go zabić. Chciał mu dać szansę z uwagi na wcześniejsze wydarzenia, więc dał mu wybór: albo wchodzisz do dołu i czekasz 2 dni aż na spokojnie uciekniemy, albo giniesz. Kiedy Paweł zaprotestował a Magda w niego celowała to Karol z tyłu już czaił się z garotą i gdyby nie Magda to by go udusił.

ocenił(a) serial na 8
riseofthesun

No tak, zapomniałem, że w drugim odcinku uratował mu życie. Aczkolwiek zabicie Eweliny i Radka bez żadnych skrupułów, żeby tylko nie narazili całej akcji na szwank, trochę przeczy temu, że jednak uczucia wzięły górę i postanowił go w tym klubie oszczędzić.

ocenił(a) serial na 7
Dexter_2465

Myślę, że kluczowa w tej kwestii jest scena kiedy Karol siedzi i patrzy na garotę. Nienawidzi się za zabójstwa, ale nic innego się dla niego nie liczy, najważniejsze jest dobro eksperymentu. W przypadku Pawła czuł co innego, nie potrafił przezwyciężyć strachu, bo wiedział że ma wobec niego dług. W przypadku Radka i Eweliny tego nie miał. Jako autor eksperymentu, czuł odpowiedzialność i nie wahał się zabijać. Cel ponad wszystko. Ponadto improwizował w trakcie całej akcji po masakrze, zaprzyjaźnił się z Pawłem zdejmując z siebie jakiekolwiek podejrzenia, straszył Zawadzkiego układając ciało Eweliny w taki a nie inny sposób i wreszcie zabił człowieka, który go w to wszystko wciągnął. Eliminował wszystkich byle nie jego, to była jego słabość w tym eksperymencie. Tak samo zresztą jak Magdy i wydaje mi się, że dlatego też wywiad się zainteresował Pawłem, bo potrafił wykiwać ich agentów. Dla Karola dodatkowo mocno liczyło się dokończenie spektaklu Balladany, bo to był kolejny blef. Coś co spowoduje, że będzie odizolowany od złych podejrzeń wśród innych. W ten sposób zwalczał swój strach. Po przedstawieniu mówi do żony: "Życie wygrało ze śmiercią, zwyciężyliśmy strach kochanie". Zwycięstwami w kamuflażu przezwycięża swoje fobie. Pokazuje to, że tylko on był gotowy na jego autorski eksperyment. Iwo ześwirował widząc Magdę u Lucka, Magda cały czas wysyłała jakieś znaki do Pawła, a Tymek nie wytrzymał psychicznie i się złamał, bał się że powiążą go ze wszystkimi zabójstwami Karola.

riseofthesun

Radek nie wiedział o wywiadzie, więc to nie on wciągnął Karola w to wszystko.

ocenił(a) serial na 7
golleador

Chodziło mi o wciągnięcie Zawadzkiego w to wszystko przez Radka.

ocenił(a) serial na 7
Dexter_2465

Ja dopiero dziś obejrzałam całość 2 serii (nienawidzę oglądać odcinków co tydzień, wolę poczekać - i oglądać hurtem). I zgłupiałam. Czy ja dobrze zrozumiałam, że clou całej 2 serii było to, że jedna tajna służba (wywiad) robiła zaciąg agentów w liceum (i to społecznym czyli opłacanym przez rodziców - pod koniec Magda wspomina, że Ludwik opłacił jej liceum), a druga tajna służba (CBŚP) próbowała to rozgryźć (przy czym wówczas żadnych trupów jeszcze nie było). Po czym na koniec filmu okazuje się, że agent jednej służby (wywiadu czyli Karol) zabija agenta drugiej służby CBŚP (Kędzierskiego) i na koniec służby świetnie współpracują w kamuflowaniu tego? Już nie mówiąc o tym, że jeden nauczyciel (belfer) ściąga do Wrocławia do bardzo niebezpiecznej misji NIELETNIĄ (co podkreślali) uczennicę, która gdzieś tam w Elblągu mieszkała na mecie i się szprycowała jakimiś lekami (i ta panna okazuje się bym super inteligentnym Rambo w spódnicy), potem agent CBŚP be zmrużenia okiem przyjmuje taką pannę jako tajnego agenta, a na koniec drugi nauczyciel (Karol) tę nieletnią zabija (po co - bo zagrażał mu agent innej służby? mogli się dogadać, skoro dogadali się na koniec filmu?). A na koniec agentka wywiadu zabija - nie wiadomo w sumie dlaczego - agenta tego samego wywiadu i ukrywa trupa razem ze swoimi przełożonymi, po czym dostaje awans i ma prowadzić Belfra. Komedia pomyłek po prostu. Takich nieścisłości, niedoróbek i zgrzytów jest więcej (co ja mówię - jest mnóstwo!!!), a ja z tych, co - jeśli to nie jest science-fiction - to fabuła ma mi się składać w całość i być logiczna. Mimo dobrej obsady i generalnie niezłego oglądania ocena Belfra zjechała z 8 na 5 (nie mogę ocenić osobno 1 i 2 serii) - nie lubię takiego robienia z widza wariata. Szkoda, ale niech trzeciej serii już nie robią...

ocenił(a) serial na 6
acoristis

Swoją drogą jakim cudem ta Ewelina byla nieletnia jak w poprzedniej częsci byl fragment bodajze studniowki czy tam maturalnej klasy (dawno oglądalam) a ma sie wtedy 18 lat

beatrycze_jozue

To były połowinki, czyli połowa 2. klasy. Była też w innym miejscu mowa, ze są w 2 klasie. Mieli 16-17 lat.

ocenił(a) serial na 7
Hofferman2

2. Może to nie jest całkiem dobre wyjaśnienie, ale jako, że Sławek był niewinny i nic nie wiedział, to może po broń nie sięgnął, bo gdzieś tam głęboko dalej uważał Iwo za przyjaciela? W końcu w ten sposób Belfer tłumaczy zachowanie Iwo. Nie mógł strzelić do Sławka prostu w oczy, bo był jego przyjacielem. W ten sposób można wytłumaczyć, że Sławek nie podjął żadnego działania, bo dalej uważał Iwo za przyjaciela
3. Rodziny Tymka i Iwo nie byly podstawione. Przecież Karol mówił, że to był "eksperyment", czyli to były faktycznie ich rodziny
4. Może po prostu chciała go jakoś kontrolowac i czegoś się od niego dowiedzieć. Nowy nauczyciel to nowe podejrzenia dla wywiadu, pewnie Karol jej kazał sprawdzić gościa
10. Myślę, że faktycznie dlatego, że go lubił. Albo z samego powodu, że go znał. Eweliny i Kędzierskiego nie znał w ogóle, więc nie miał skrupułów, a Belfra pewnie trochę polubił i pewnie też myślał o jego dziecku. Dużo ciężej zabić, kiedy kogoś już chociaż trochę znasz i jakoś tam emocjonalnie się z nim wiążesz
12. Może Tymek się po prostu przestraszył działań policji i wolał się przed nimi ukryć. Jego pewnie też nieco przerosła sytuacja jak Iwo, i zaczął lekko świrować
14. Może myślał, że Magdę za to by zamknęli, a jego nie? Poza tym czuł się winny, chociażbvy za to, że wkręcił w to wszystko Ewelinę i ona zginęła
15. Balladyny faktycznie całkiem nie rozwinęli, ale jak sam napisałeś, Magda przejęła rolę Karoliny. Dla Iwo Magda też przejęła rolę Karoliny - najpierw był z jedną, a zakochał się w Magdzie.

kropkaaa

15 - ale najpierw Magda była Balladyną. Została "zdegradowana" przez Karola za karę, za wyjazd, o którym on doskonale wiedział. To samo było z Iwo - miał być Kirkorem. Na miejsce Magdy poszła Alina, czyli Karolina (o czym ona mówi przed śmiercią - że miała być Aliną), a Aliną któraś tam koleżanka została. Twórcy poszli w tę stronę, że Iwo strzelając do Balladyny na próbie myślał, że strzela do Magdy, a to była Karolina. Gdy zauważył błąd, strzelił w stronę Magdy, ale wtedy tylko drasnął ją w rękę, bo już się wszyscy zaczynali rozpierzchać. Problemem jest to, że wydaje mi się, że podczas kłótni Iwa z resztą (albo tuż przed strzelaniną, albo innym razem) chyba była o tym mowa i chyba powinien wiedzieć, że Magda nie jest już Balladyną.
A poza tym to się zgadza - będąc z mocno (co potwierdziła jej mama) w nim zakochaną Karoliną zauroczył się Magdą. Po masakrze Magda wraca do roli Balladyny. Można jedynie (po raz kolejny) domniemywać, że mieszanka narkotyków, tajnej działalności pod przykrywką, adrenaliny i strachu oraz silnego zauroczenia w obliczu odrzucenia przez Magdę doprowadziła do jego załamania nerwowego i do tragedii. Może chciał Magdę "ratować" przed tym, co robił jej Lucek, ale ona i nie chciała, i nie mogła z tym skończyć, była zbyt blisko Lucka, żeby z tego wyjść. Wobec tego rąbnął odpowiedzialnego za to Karola, portiera, który z nim współpracował i chciał Magdę, bo go odrzuciła.

ocenił(a) serial na 7
By_the_Bay

To zwracam honor, nie pamiętałam kolejności kto kiedy był kim.
Myślę, że twoje wytłumaczenie jest dobre, może byłoby logiczniejsze w serialu, gdybyśmy mieli dodatkowy odcinek, by to wszystko podomykać. Niby najważniejsze rzeczy wiemy, ale zostało kilka elementów, które sami sobie musimy wyjaśnić. Pierwszy sezon miał odcinków 10, ten ma 8 i to niestety widać. Jest to szczególny minus dlatego, że w tym sezonie mieliśmy chyba jeszcze więcej zagadek i niewyjaśnionych sytuacji, a mniej czasu na rozwiązanie i wyszło jak wyszło.

kropkaaa

Tak, już po siódmym (dobrym) odcinku wiadomo było, że zbyt wiele rzeczy twórcy pozostawili sobie na finał i raczej ich nie wyjaśnią. Cała fabuła 8-mego odcinka powinna zostać rozłożona na dwa. Wtedy dałoby się więcej rzeczy dograć, choćby czemu Radek tak się wkręcił w zniknięcie tej trójki, co ze Sławkiem i tym okularnikiem, co się stało z Karolem, czemu zaczął zabijać sprowadzając na całą akcję coraz większe problemy, czemu Radek kropnął z zimną krwią Lucka, czemu Iwo tak ześwirował (jedna scena z dragami to trochę mało, żeby wszystko stało się jasne, zabrakło mi takiej retrospekcji w opowieści Magdy, która by potwierdziła, że faktycznie Iwo zaczął za nią biegać i być nachalnym, i coraz bardziej oderwanym od rzeczywistości).
Chyba, że trzeci sezon będzie w większym stopniu nawiązywał do drugiego, niż drugi do pierwszego i wtedy pewne rzeczy wyjdą na jaw (na przykład Paweł się dowie, że Sławek też jest w organizacji, a on mu powie, co się stało w schowku).

ocenił(a) serial na 7
By_the_Bay

Radek kropnął Lucka, bo myślał, że ten zabił Ewelinę. I chyba czuł się z tego powodu trochę winny i "obiecał" Pawłowi, że Lucek się nie wywinie.

ocenił(a) serial na 7
By_the_Bay

Radek zastrzelił Lucjana. bo go o to prosił Belfer (myślał wtedy, że to Lucjan zabił Ewelinę a Radek czuł się winny, bo nie dopilnował akcji).

Zasugerował to,, gdy mówił, że "musi coś dla niego zrobić" i drugi raz jest o tym wspomniane już po akcji.

ocenił(a) serial na 8
By_the_Bay

By_the_Bay Zgadzam się całkowicie z Twoją interpretacją. W serialu zwyczajnie zabrakło paru odcinków i upchnięto za dużo wątków, zwłaszcza w finale. Jeśli zastanowić się chwilę - można wszystko logicznie powiązać i odpowiedzieć na wszystkie pytania autora tej dyskusji. Jednak widz stracił mnóstwo z klimatu a zyskał wrażenie, że finał jest pośpieszny i "na siłę". Połowę widzów skłoni to raczej do stwierdzenia, że finał był bez sensu a nie do przemyśleń (może uratują to nawiązania do 2 w sezonie 3?). Mam wrażenie, że scenarzyści liczyli, że polski widz podobnie tak jak amerykański bez mrugnięcia okiem "łyknie" wytłumaczenie, że "wszystkiemu winne są tajne akcje rządowe". Jednak mamy zupełnie inne realia i mam wrażenie, że o ile akceptujemy wszechobecny wywiad USA, uważamy, że nasz nie istnieje... No może poza jakąś grupą postkomunistów, otyłych i nadal rozkradających majątek po transformacji systemowej, chroniących zapewne organizacje przestępcze, ewentalnie interesy Rosji :) a nie werbujących młodzież, żeby chronić kraj przed terroryzmem i cyberprzestępczością. Dlatego tylu widzom finał wydał się zupełnie nieprawdopodobny, jak UFO, rownież amerykańskie wynalazek ;)

Dagmik

Zgadza się, w naszym kinie akcji nie ma wszechobecnego wątku służb prowadzących akcje, gdzie się da. Jeśli już się w jakimś filmie to pojawia, to albo mamy służby wywiadu, który faktycznie działa jak wywiadowi przykazano, czyli za granicą, albo wracamy do czasów PRL i kto kiedy był jakim agentem, albo owszem, jest tajna służba, tylko zamiast robić dobre rzeczy, częściej robi złe i ogólnie jakoś mało "służbowa" jest. Bardziej naturalnie wychodzi to w kinie amerykańskim, gdzie pada hasło (jak to już mi ktoś zwracał uwagę) "organizacja" i już się człowiek nie zastanawia, czy chodzi o FBI, czy CIA, czy inną "agency" - po prostu jest i już. Ale to oczywiście nie znaczyło, że w belfrze nie mogło to wypalić. Po pierwsze - też już podnoszono ten wątek - to, że my na co dzień nie czujemy działań służb, nie znaczy, że nie mają one miejsca. Zagrożeń jest sporo (choćby wymienione przez Ciebie terroryzm i cyberprzestępczość), więc i tajniacy mają co robić. Po drugie - nawet jeśli w serialu przekombinowano z programem werbunkowym młodzieży w wieku szkolnym, to nie znaczy, że mamy tej historii z tego powodu nie kupić, w końcu to tylko fikcja i rozrywka. Problemem jest to, że twórcy wypalili nam z wywiadem, gdy dla wielu osób już zaangażowanie CBŚ do zbrodni lokalnej, nienoszącej znamion przestępczości zorganizowanej (pierwszy sezon), to był kosmos. Tym bardziej więc, planując taki strzał z filmowej wyrzutni rakietowej, scenarzyści powinni dobrze go umocować w fabule. Jak się uważnie przemyśli i rozpatrzy wszystko, co się działo, to da się to poukładać, ale widz nie może wyręczać scenarzystów w odpowiedziach na kilka istotnych dla sprawy pytań. Gdyby zakończenie nie wyglądało na ucięte w połowie, motywacje postaci (przede wszystkim Iwa i Karola) były jaśniej wyłożone, kilka wątków sprawiających wrażenie bardzo ważnych lub kluczowych (typu zamiana scenariuszy, tatuaż Magdy, niejasna rola Sławka) nie umknęło w niebyt, to widz byłby w stanie tę historię przyjąć. Zabrakło spójnej, konsekwentnej opowieści, z dopracowanym zakończeniem.
Jeśli natomiast wiele spraw tego typu ma być pociągniętych i wyjaśnionych w sezonie 03, to na końcu powinna znajdować się informacja "ciąg dalszy nastąpi". Moim zdaniem pozostawienie Magdy daje do tego furtkę, wystarczy, że Belfer współpracując z nią odkryje, że kłamała w kilku sprawach, i różnie może być. Tylko musieliby się twórcy skupić na tym, co jest, nie mieszać w to kolejnych służb, obcych wywiadów, i tak dalej.

ocenił(a) serial na 8
By_the_Bay

Kolejny raz w punkt. Żeby nie powtarzać dodam tylko, że zastanawiałam się nad grą aktora w roli Karola i aktorki w roli jego żony. Byłam zawiedziona ich występem i miałam wrażenie, że trochę się to przyczyniło do braku umocowania zakończenia. Ich całkowite przeobrażenie nie przekonało mnie. Nawet między sceną z linką a tą, gdy leży w rowie jest za duży rozdźwięk. Taka totalna przemiana byłaby sensowna jako "epilog" gdyby wszystko zostało wyjaśnione. Z drugiej strony jak aktorzy mieli udźwignąć role, których scenariusz nie udźwignął... Magda miała dużo więcej pola do popisu i chyba dlatego można mieć nadzieję, że w kolejnej serii dowiemy się w co tak naprawdę grała. Szkoda, że po raz kolejny w pl kinie postawiono na tanie efekciarstwo mające kamuflować oszczędności i zastąpić spójną wizję artystyczną, która wyróżnia najlepsze światowe seriale. Zmarnowano wielką szansę. Mam wrażenie, że coś złego działo się w miarę kręcenia serialu, bo nawet zdjęcia są z czasem gorsze... o ile pokazywanie Wrocławia z początku miało sens, dodawało "tajemniczości", na końcu szerokie plany miasta kradnące czas aktorom, przypominały tandetne pocztówki rodem z naszych najgorszych telenowel.

Dagmik

Bardzo dobrze napisane. Ja również, żeby się nie powtarzać, dodam tylko, iż zastanawia mnie to niezrozumiałe zmniejszenie liczby odcinków z 10 do 8, skoro tajemnica tutaj była większa i większej wagi państwowej. Czy twórcy za bardzo wzięli sobie do serca opinie po pierwszym sezonie? Wiele osób narzekało, że już od 7-mego odcinka wiadomo było, co się stało (od momentu pamiętnej "rozmowy" Kusia z kumplami), a reszta to przeciąganie struny przez trzy odcinki. Tutaj było odwrotnie, 7 odcinek dopiero zaczął nam pokazywać, co się naprawdę dzieje, co potem ekspresowo zakończono. Nie wierzę, że po sukcesie jedynki ktoś ograniczył dwójce budżet do 8-miu odcinków. Owszem, ograniczenia budżetowe były na pewno, w obsadzie pewnie więcej znanych nazwisk, co też kosztuje, ale nakręconego materiału na pewno wystarczyło na odcinek więcej, raczej wypadł w trakcie montażu. Czy ktoś po prostu podjął decyzję, że tym razem rozwiązanie ma być sprawniejsze i wcześniejsze, czy faktycznie postanowiono przerzucić część ciężaru na 3-ci sezon i wpleść dalszy ciąg w nową historię z trójki? Jeśli tak, to jest do uratowania, tylko tym razem bez skrótów myślowych i brnięcia w ucinane, nieistotne wątki. Jeśli twórcy będą konsekwentni i mają dobry pomysł, to dadzą radę. Trzymam kciuki, bo dla mnie dwójka to naprawdę coś nowego, z pomysłem, co mogło zainteresować, gdyby chociaż sztywny szkielet scenariuszowy utrzymać i pokazać kilka faktów w sposób niezbity, bezdyskusyjny, żeby widz nie myślał w kółko "a może było tak, a może inaczej", tylko żeby miał jasny punkt odniesienia do reszty. Tylko tyle i aż tyle.

ocenił(a) serial na 8
By_the_Bay

Jeśli kwestie budżetowe naprawdę nie miały znaczenia, jest to dla mnie tym bardziej niezrozumiała decyzja. Pierwszy sezon sprzedał się świetnie pomimo nieco rozwlekłego zakończenia. Po co zmieniać konwencję, która mimo wszystko się sprawdziła i zamiast pewnej korekty dynamiki, szatkować serial... Skoro jest budżet, czas antenowy, "większy" temat z wieloma wątkami, to po co tworzyć wrażenie, że serial nie ma na tyle do powiedzenia i pomysłu, żeby wypełnić zaplanowane ramy. Miejmy nadzieję, że twórcy tym razem potraktują krytykę w bardziej przemyślany sposób.

By_the_Bay

Ech, ale jednak twierdzenie, że "polski widz nie zrozumiał", albo "polski widz nie jest gotowy", jest słabe. Ja zresztą uważam, że w tym serialu problemem nie jest finał, który był jakąś mniej lub bardziej udaną próbą wybrnięcia z twarzą, tylko samo zawiązanie akcji. Tam się sypie wszystko na samym początku, to siłą rzeczy musiało prowadzić do takiego kuriozalnego finału. Bo co my tak naprawdę wiemy o motywacjach bohaterów? Nie wiemy, dlaczego Kędzierski nagle interesuje się zaginięciem akurat tych trzech licealistów. Nie wiemy, po co wciąga w to Zawadzkiego. No i przede wszystkim nie wiemy, jak to możliwe, że ten "wszechobecny wywiad" jest tak nieudolny, że zniknięcie trójki agentów urasta do rangi sprawy dla CBŚ. I jest tak nieudolny, że nie potrafi na żadnym z dalszych etapów odciąć CBŚ od sprawy. Tak naprawdę Karol morduje Ewelinę, a później Radka, tylko dlatego, że jedne służby mogłyby dowiedzieć się o agentce innej służby. Serio, zabrakło tu jakiegoś autentycznego antagonisty. Mam wrażenie, że twórcy zatrzymali się w pół drogi, coś na zasadzie "zróbmy takiego złego, ale takiego wewnętrznie rozdartego, broniącego swojego projektu, cel uświęca środki". Czy ktoś kojarzy jakiś inny film/serial, w którym dwie służby tego samego państwa walczą ze sobą, mordują swoich ludzi bez jakichś wyraźnych powodów?

M_a_r_q

Ale tu w żadnym wypadku nie chodzi o to, że "polski widz nie zrozumiał", tylko że nie jest przyzwyczajony/obeznany z pewnymi sprawami, stąd jeśli twórcy postanowili go poprowadzić w nowe rejony, to powinni bardziej się do tego przyłożyć. A z resztą wypowiedzi się zgadzam, też nie rozumiem ani motywacji Radka, że się tak na tych licealistów uparł, ani Karola, że musiał zabijać, ani całej służby, że nie dały rady w porę z tego wybrnąć (nawet zakładając jakąś samowolę Karola, to chyba nie był on aż takim superszpecem, żeby ktoś nie sprawował nad nim jakiejkolwiek kontroli i nie wiedział, co i jak), ani tak naprawdę motywacji Iwa (Magda może kłamać), i tak dalej. W pewnym momencie wyglądało to tak, jakby Radek chciał ukrywać jakieś swoje grzeszki (nie tylko z zaangażowaniem Eweliny) i to mogło stanowić dobry punkt zaczepienia dla całej akcji: agent CBŚ tuszując jakąś swoją ciemną sprawę wpada na trop dziwnego zaginięcia trójki licealistów. Myśli, że w jakiś sposób łączy się to z jego sprawą i może mu wszystko komplikować, więc próbuje się temu przyjrzeć za pomocą belfra - i już by się jedno o drugie zazębiało (zwłaszcza, jakby było połączone z Luckiem). A tak mamy kilka niezłych pomysłów niepołączonych w spójną, wiarygodną całość.

ocenił(a) serial na 7
M_a_r_q

Jedyne wytłumaczenie jest takie, że skoro nawet w dobrze zorganizowanych polskich korporacjach jeden departament ma trudności aby dogadać się z innym - to co dopiero mówić o Policji, CBŚ i wywiadzie?

skalorek

Ale oni tam się poruszali w jednej płaszczyźnie. Dano przecież nawet widzom do zrozumienia, że śledztwo Kędzierskiego próbowano na pewnym etapie przerwać, wysłano go przecież nawet do Wałbrzycha, żeby przestał zajmować się licealistami. Dlatego nie może być mowy o samowolce Karola, bo ten cały "wywiad" roztaczał nad jego eksperymentem parasol ochronny i chciał ukręcić łeb śledztwu prowadzonemu przez CBŚ, tylko robił to bardzo nieporadnie. Ale tak jak pisałem - to wszystko jest wtórne wobec tego, że kontrolowane przez służby zniknięcie agentów to w ogóle nie jest sprawa, która powinna dojść do CBŚ. Da się chyba tak zorganizować wyjazd na kilka tygodni trzech prawie pełnoletnich osób, żeby nie niepokoić rodziców i szkoły. Przynajmniej tyle ten "wywiad" powinien potrafić...

ocenił(a) serial na 7
M_a_r_q

A scena w której ojciec Magdy, wysoki agent wywiadu, mówi Kędzierskiemu, że chce przenieść Magdę do innego liceum? To jakaś wielka niespójność.

ocenił(a) serial na 9
By_the_Bay

Magda nie była Balladyną tylko Goplaną - wspomina o tym podczas pierwszej rozmowy z Zawadzkim w teatrze. Tak gwoli ścisłości ;)

gwidon_4

Goplaną za karę, bo opuścili próby przez wyjazd. Tak jak Iwo za karę z Kirkora w sumie nie wiem na kogo poleciał. Zawadzki poznał obsadę po degradacjach, a nie przed. Tylko teraz cała kara jest bez sensu, bo Karol przecież wiedział, czemu ich nie było. Chyba, że to kara na pokaz, dla reszty ekipy, że pracowaliśmy na próbach bez was, to teraz lecicie na drugi i trzeci plan. W końcu mimo wszystko to była jeszcze szkoła :)

ocenił(a) serial na 7
By_the_Bay

A co z tymi zmianami w scenariuszu, przy których upierał się Iwo? To też nie miało żadnego sensu??? Tylko tyle, że tam był rysunek tej wieży? No okej, ale spina o tekst była wałkowana przez 2 albo 3 odcinki...

Kristen

No właśnie nie wiem. Jeszcze do tego on mówił belfrowi, że chciał skracać (Zawadzki powiedział, że te zmiany są bardzo dobre), a potem wszyscy na próbie mówili, że on nie chciał ani słowa wykreślić, a skróty pochodzą od gościa w okularach. Po co te tajemnice ze scenariuszem, skoro to nie miało znaczenia?

ocenił(a) serial na 7
By_the_Bay

Po prostu zmyłka scenariuszowa, fałszywy trop.

ocenił(a) serial na 6
By_the_Bay

Nie, za karę została bodaj Skierką. Goplaną była przed ucieczką, potem ją straciłą za karę. Balladynę grała dopiero na samym końcu.

niedzielanapalmowa

O, to by było jeszcze ciekawsze. Jakoś mi utkwiło, że spadła z głównej roli. Ale czemu w takim razie mówiłaby belfrowi, że jest Goplaną, skoro już nią nie była? Iwo za to miał być Kirkorem, to już dobrze pamiętam?

ocenił(a) serial na 6
By_the_Bay

Tak, Iwo Kirkorem.

ocenił(a) serial na 8
By_the_Bay

Dla mnie postać dyrektorki w 2 sezonie to nieporozumienie . Miękka, uległa, zależna od rodziców.

atra8

Przepraszam, ale to było chwilę temu i nie do końca dobrze pamiętam. Do której wypowiedzi odnosi się Twoja opinia? Aczkolwiek tak, kojarzę taką scenę, że na nią rodzice najeżdżają. Niby zrozumiałe - właśnie miała miejsce masakra w szkole, rodzice szukają winnych. Ale być może powinna bardziej stanowczo reagować.

ocenił(a) serial na 9
By_the_Bay

Magda miała grać Goplanę a nie Balladynę. Pomyliło Ci się. Balladynę od początku grała Karolina. Postrzelił ją bo one satły razem na scenie koło siebie. Celował w Magde.

Hofferman2

Myślę, że niewyjaśnienie punktu 2 przez twórców serialu oraz odpuszczenie "Balladyny" to najpoważniejsze zarzuty z wyżej wymienionych. Sławek nie tylko nie wziął broni, nie tylko został oszczędzony, nie tylko wiedział, że belfer to szpicel (ale tego nie musiał mu mówić Iwo, w końcu Zawadzki sam pokazał Sławkowi nagranie z monitoringu, to się domyślił, że skądś je musi mieć), to jeszcze pokazał Pawłowi siłownię, a potem wyciągał go z dołu wraz z Karolem i tym okularnikiem. Słowem - nie tylko nam się wydawało, że on musi mieć coś z tym wspólnego, bo na takiego wyglądał, ale twórcy serialu dali tej postaci ewidentne powiązania z tą sprawą, których nie wyjaśniono. Chyba, że - krakowskim targiem - uznamy, że i Sławek, i ten okularnik także byli zwerbowani przez Karola, ale Iwo nie chciał ich zabijać, bo byli tacy jak on (pamiętajmy, że Magda, Karol i portier to prawdopodobnie w trójkę legalni agenci). Tyle, że nie bardzo nam to potwierdzono, a pasowałoby z pół słowa na ten temat.
Motyw przypadkowej ofiary nie jest całkiem bezsensowny, nawet dosyć dobrze było to ostatecznie uzasadnione, czemu Iwo mógł myśleć, że strzela do Magdy, a przypadek, że ofiarą była jego była dziewczyna stanowił dobrą zmyłkę dla widzów. Zgadzam się natomiast, że Karolinę mogła zagrać zupełnie inna aktorka, a Zofii Wichłacz mogła się trafić bardziej eksponowana rola, lepiej dostosowana do jej możliwości i talentu.

ocenił(a) serial na 7
By_the_Bay

A może Iwo w zaufaniu powiedział Sławkowi i okularnikowi, że jest z wywiadu? I że zamierza rozwalić swoje "szefostwo" i uprzedził, że w szkole będzie jatka, więc żeby nie świrowali, bo oni nie oberwą?

Kristen

Coś im (a na pewno Sławkowi) powiedzieć musiał. Niestety, twórcy nam tego nie wyjaśnili, a CBŚ, mimo iż mieli nagrane czarno na białym, że Iwo ze Sławkiem rozmawiali, zamiast wziąć Sławka na przesłuchanie, to napuścili na niego belfra.

By_the_Bay

Iwo musiał wiedzieć do kogo strzela. Motyw ze Sławkiem to jedna z największych klap tego sezonu. Jakub Żulczyk pisał po 2. odcinku na FB, żeby wstrzymać się z krytyką, bo to, co wydaje nam się niedorzeczne, zostanie wyjaśnione później. No i nie zostało. :) W zasadzie które absurdy 2. odcinka można teraz obronić, po za tym, że Iwo był szkolony, strzelał bardzo dobrze i bez problemu trafiał do policjantów zza murku? W sumie to zaprzeczeniem tego jest to, że chciał zabić Magdę, a trafił w Karolinę. :)

golleador

Jest jeszcze wyjaśnienie, że Magda kłamie, co okaże się w trzecim sezonie. Ale też uważam, że niewytłumaczenie kilku spraw z odcinka 02 ma duże znaczenie dla ostatecznego odbioru sezonu.
No i poza tym, gdyby faktycznie część wątków miał pociągnąć 3-ci sezon, to na końcu powinno być jakieś "ciąg dalszy nastąpi". Między jedynką a dwójką to potrzebne nie było, bo tam się wszystko domknęło.

golleador

Właśnie tak "dobrze" strzelał. Żdnego asurdu tego serialu nie da się obronić.

By_the_Bay

hmm a co jeśli Sławek też się bawił w harcerzyka? to by się zgadzało skąd taka przyjaźń z Iwo

szykuj

I skąd wiedział o dole/siłowni. To też miałoby sens. Mógłby też ostrzec leśnych, że belfer węszy, a Iwo mógłby w tym schowku na miotły ostrzegać jego i całą organizację, że coś się wokół dzieje (ale raczej by się zwinęli wtedy). Problem w tym, że nie zostało to powiedziane/wyjaśnione/zasugerowane. Sławek pojawia się w finale jako Kirkor na scenie i tyle go widzieli.

ocenił(a) serial na 8
Hofferman2

Jeżeli będzie 3 sezon to ma się opierać na pracy Zawadzkiego w wywiadzie? Od nauczuciela do szpiega, najz.

ocenił(a) serial na 7
Slavic

Najpewniej znowu wcieli się w rolę nauczyciela, a Magda będzie uczennicą ;D.

Slavic

W czwartym sezonie podobno Zawadzki ma być polskim agentem w Iranie.

Slavic

Biorąc pod uwagę, że obecnie jako kraj nie posiadamy wywiadu bo pewien świr go kiedyś rozwalił to każdy przyda sie do pomocy - nawet taki Zaewadzki

ocenił(a) serial na 8
Hofferman2

Po prostu zabrakło jak dla mnie jednego odcinka. Za szybko ucięli akcję.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones