Belfer
powrót do forum 2 sezonu

Na wstępie powiem, że bardzo podobał mi się finał sezonu 1 - był logiczny, pozbawiony efekciarstwa i nagłych, niespodziewanych twistów, dobrze rozegrany i satysfakcjonujący. Sezon 2 od początku trzymał niższy poziom (a odcinek 2 to był poziom dna), ale w końcu się to wszystko rozkręcało, fabuła wydawała się nawet ciekawsza niż ta w sezonie 1, gdzie punkt wyjścia - morderstwo w małym miasteczku było samograjem, ale wtórnym samograjem. Odcinek 7 sezonu 2 był mistrzowski i zapowiadał naprawdę genialny finał, w którym w końcu mieliśmy dowiedzieć się o co w tym wszystkim chodzi... I co? Niestety, twórcy zamiast zakończyć sezon z przytupem to skończyli go tak jak zaczęli - słabiutko. Poszli w jakieś totalne sci-fi, gdzie tylko kosmitów brakowało do kompletu, a wiele zagadek (jeśli nie większość) została w ogóle nie poruszona. Jestem bardzo zawiedziony, ale mimo wszystko staram ułożyć sobie w głowie całą tę zagmatwaną historię i zebrać wszystko co wiemy do kupy.

Co wiemy: Karol werbował sieroty do wywiadu, gdzie szkolił ich na tajnych agentów. Przez swojego kumpla-portiera (prawdopodobnie też z wywiadu) znalazł zatrudnienie w szkole we Wrocławiu i tam też ulokował swoich podopiecznych, którzy udawali normalnych uczniów z rodzinami wynajętymi do chodzenia na wywiadówki i ogólnie odgrywania roli rodziców kiedy zachodziła taka potrzeba. Agentami byli Iwo, Magda i Tymek. Każdy z nich miał jakieś zadanie - Magda rozpracowywała Lucjana, Iwo bawił się w lesie z harcerzykami, a Tymek jako haker był pewnie pomocny przy różnych akcjach. Jest to już samo w sobie mocno absurdalne, ale niech będzie, że tak jest. Niestety wszystko zaczyna się walić kiedy Iwo robi rozpierduchę w szkole, a Kędzierski z Zawadzkim zaczynają węszyć. Splot wydarzeń doprowadza do zamordowania Eweliny (przez Karola -> garota) i Kędzierskiego (zapewne również Karol, człowiek przed klubem miał okulary). Karol najwidoczniej traci kontrolę nad całą operacją, a cały eksperyment jest jego autorskim dziełem toteż zależy mu na zacieraniu śladów. Zabija go jednak Magda, trochę nie wiadomo dlaczego, a Zawadzki (jeszcze bardziej nie wiadomo dlaczego) bierze winę na siebie. Ciała jednak nie ma, sprawa musi zostać zamieciona pod dywan, a nasz belfer ma od teraz współpracować z agentką Magdą. Wszystko ładne i logiczne prawda?

To teraz przejdę do pytań, czyli rzeczy, których być może po prostu nie zrozumiałem i zachęcam was do odpowiedzi na pytania i przedstawiania swoich domysłów.

1. Dlaczego Iwo urządził tę całą strzelaninę? Jak wiemy od prepersów, ich celem był atak na elektrownię i wyłączenie prądu w całym mieście (po co?), Iwo miał sobie to przećwiczyć na szkole, ale w ich mniemaniu, odbiło mu i zaczął strzelać, czyli ta egzekucja nie była w ich planie. Iwo polował na ludzi z wywiadu, ale w sumie czemu? Współpracował z nimi i nagle zapragnął ich pozabijać? Argument, że odrzuciła go Magda jest zbyt idiotyczny nawet jak na ten sezon Belfra. Trzeba być totalnym świrem, żeby robić taką szopkę tylko po to żeby zabić dziewczynę, która go nie chciała. To znaczy może i był świrem, ale nie zostało to w żaden sposób podprowadzone w serialu. Od początku wyglądał na człowieka, który dokładnie wie co robi. Poza tym nie tłumaczy to w ogóle dlaczego zabił portiera i chciał zamordować Karola. Ewidentnie chodziło mu o wyeliminowanie ludzi z wywiadu, ale co nim motywowało? I czemu nie wliczył Tymka?
2. Zachowanie Sławka w czasie strzelaniny... Myślałem, że zostanie to jakoś wyjaśnione, ale w połowie sezonu Sławek schodzi na daleki plan i jest postacią totalnie nieistotną kiedy początkowe odcinki sugerowały, że będzie inaczej. No więc teraz jedynym wyjaśnieniem czemu Sławek zamiast podnieść broń, zostawił ją nadbiegającemu Iwo jest taka, że jest po prostu totalnym kretynem. Myślałem, że też będzie powiązany z tą sprawą, ale wychodzi na to, że gdyby był agentem to by go Iwo w tym schowku odstrzelił. Nie rozumiem.
3. Rodziny Tymka i Iwa też były podstawione? Na to wygląda. A Karol i Agata byli w ogóle małżeństwem? Jeśli nie, to dzieci też podstawione? Już bez przesady...
4. Czemu Magda od początku podrywała Pawła? Przecież nie wiedziała kim jest, dopiero w połowie sezonu Tymek go prześwietlił i pewnie podzielił się wiedzą z Magdą i Karolem, ale wcześniej? Mógł się jej wydać podejrzany przez to, że tak drążył to zniknięcie, ale nie rozumiem po prostu w jakim celu go tak kokietowała? Co na tym zyskała? No i jeszcze go do domu zapraszała, gdzie istniała przecież szansa, że przekona się, że dom to atrapa, a jej rodzina jest podstawiona.
5. Selfie Pawła i Magdy. Po co to jej było? I jak to zdjęcie trafiło do policji?
6. Wiemy czym mniej więcej zajmowali się Iwo, Tymek i Magda, ale co konkretnie robili jak ich nie było to chyba dalej nie wiemy.
7. O co chodzi z tymi spotkaniami, które Tymek ogłaszał na blogu Luizy? Co się na tych spotkaniach miało dziać, że Magda chciała za wszelką cenę sprawić, żeby Luiza na to spotkanie nie poszła? Widzimy jak Tymek zjawia się tam na chwilę z plecakiem, potem ucieka z... tym samym plecakiem (?) i wyrzuca komputer do rzeki (???).
8. Może ktoś mnie oświeci, bo w ogóle się w temacie nie orientuje, ale skoro góra policji zdawała sobie sprawę z istnienia wywiadu i działań Karola, na co wskazuje końcówka, to czemu akurat Kędzierski nie wiedział i czemu nikt mu po prostu nie wyperswadował, żeby się nie mieszał? Bo wychodzi na to, że całe to śledztwo Kędzierskiego było bez sensu, prawda?
9. Czemu Karol zabił Ewelinę i Kędzierskiego? Ześwirował? Przerosła go sytuacja?Wprawdzie wiedział pewnie od Tymka, że Ewelina jest powiązana z Pawłem i, że widziała Magdę u Lucjana, ale dziewczyna nie miała zielonego pojęcia o wywiadzie przecież. I ta szopka z ułożeniem jej ciała jak Asi Walewskiej? Po co? Tak samo z Kędzierskim. Nie dało się go jakoś zaszantażować czy jakkolwiek sprawić, żeby się odczepił? Od razu trzeba było zabijać?
10. Skoro Karol nie miał skrupułów żeby pozbyć się Eweliny i Kędzierskiego czemu nie zrobił tego samego z Pawłem? Bo go polubił? Bo Paweł miał Martę i dziecko w drodze? To albo jest świrem albo nie...
11. Kto zginął w Wałbrzychu? Wieprz?
12. Czemu Tymek miał się "schować", a Karol chciał uciec?
13. Czemu Magda zabiła Karola? Bo zupełnie nie załapałem. Współpracowali razem, a teraz nagle tak sobie nie ufają?
14. Niby z jakiej racji Paweł postanowił dobrodusznie wziąć winę Magdy na siebie?
15. Czyli rozumiem, że ta cała Karolina był totalnie nieistotną postacią i zginęła totalnie przez przypadek? Szkoda talentu Zosi Wichłacz na tak bezsensowne postaci. W ogóle cały ten wątek Balladyny (cholernie ciekawy pomysł) okazał się bez sensu. Myślałem, że tu będą miały miejscu jakieś osobiste niesnaski (w motywie Balladyny, Magda przejęła rolę Karoliny, która powinna była grać Alinę, Sławek przejmujący rolę Iwo itp.), a tu wyszło na to, że to przedstawienie jest po nic, a wszystko kręci się wokół wywiadu.

ocenił(a) serial na 7
Ybor

Ybor, przeczytałem Twoje wpisy i normalnie składam ręce do oklasków :-) Głos rozsądku na tle pudrowania głupiej fabuły.
Co do wieku to nawet nie wiesz jak trafiasz w punkt. Sam jestem rocznik 84, mam 33 lata i wiem jaki niedojrzały byłem te 10 lat temu. Kompletnie inne decyzje bym podjął i w ogóle. Zapewne za 10 lat będę tak samo twierdził o moich obecnych 33 latach :-)

A jeśli chodzi o to że tak dużo osób broni serialu, stara się wytłumaczyć nonsensy tam zaistniałe, to zważ jaki był docelowy target tej produkcji.

Ybor

I tu się mylisz Ybor. Suworow już w latach 90 pisał o szkoleniu przez ruskich dzieci na szpiegów... a on bodajże z KGB uciekł albo z GRU, już nie pamiętam teraz ,googlować mi się nie chce...Ale co do reszty się z Tobą zgadzam ,jak i z resztą dociekliwych.Tych absurdów się nie da obronić, scenarzysta wypalił kilka worków za dużo :(
ale jest jedna rzecz,która nie dawała mi spokoju... ten ostatni sms o rsukich w przebraniu psów.Po przemyśleniu jedynym rozsądnym wytłumaczeniem jest ,że Kędzierski był ruskim agentem, a ktoś kto wysłał tego smsa go zdekonspirował, a nie wiedział ,że pracuje w CBŚ (Tymek, Magda ???) Dlatego w scenie na bazie olewa brodacza ,który mówi o tym smsie, bo zależy mu by gop nikt nie zdekonspirował. W Wałbrzychu ginie chyba Wieprz, który również mógł pracować dla Ruskich. Gdy Tymek go hakuje widać cyrlicę na ekranie czyli jakiś ruski serwer ? Zdaję sobie sprawę ,żeby dyskusja jest bezcelowa ,powinniśmy zrobić listę absurdów i wysłać do scenarzysty na fejsa, ale by mu się mózg zlasował ,żeby obronić jakikolwiek sens tej fabuły :)

fingor

Oj rozpisałem się i skasowałem niechcący cały tekst więc napiszę ponownie, ale w punktach skrótowych odpowiedzi na wątpliwości które Ciebie nurtują.
1. Szkolenie dzieci nie opłacalne, szkolimy komandosów i z nich robimy szpiegów lub werbujemy w zależności osoby z konkretnymi umiejętnościami zawodowymi.
2. Wątek rosyjski to oczywista sprawa, handel bronią na świecie dominują właśnie Rosjanie bynajmniej jeśli chodzi o rynek detaliczny.
3. Czarna strona netu, ostatnie wydarzenia na świecie i ataki na instytucje państwowe no ataki Rosjan, scenarzyści zlepili kilka informacji z ostatnich lat i wlepili w realia Polskie bez większego zastanowienia co widać jak to pasuje.


ocenił(a) serial na 9
Ybor

Minęło sporo lat, ale ja dopiero obejrzałam ten serial wczoraj. Bardzo mnie zaciekawił Twój wpis. Dużo wiesz na ten temat. Jasne że fabuła serialu była wydumana. Jednak Karol przeprowadzał eksperyment. To był projekt, czy da się zwerbować nastolatków i uczynić ich szpiegów, oddanych ślepo bo nie znają innego życia i nie mają alternatywy. Jak widać eksperyment nie wypalił. No i w filmach często jest motyw, ze Sowieci w czasie zimnej wojny podobno wybitne dzieci izolowali od rodziców, albo brali sieroty i hodowali na agentów ślepo oddanych sprawie. Dziecku łatwiej zrobić pranie mózgu niż dorosłemu ukształtowanemu człowiekowi. Wiem, wiem jest laikiem więc jeśli to przeczytasz to będziesz się stukał w czoło. Ale oglądałam kiedyś film na You Tube o takich farmach w czasach stalinowskich, gdzie od najmłodszych lat przygotowywano szpiegów. Np. Przy okazji zainteresowania Tragedia na Przełęczy Diatłowa czytałam, że niektórzy z tych studentów byli szpiegami lub byli do tej roli przygotowywani. Podejrzewaj się to , bo naturalnie pewności nie ma. A byli to 20-latkowie. Niektórzy pracowali w zakładach atomowych (Majak) albo mieli tam praktyki. Bardzo zaufanych ludzi tam wpuszczano. Np. dla zwykłych szeregowych pracowników tych zakładów zbudowano całe miasteczko ze szkołą, sklepami, by nie mieli kontaktu z resztą społeczeństwa i nie zdradzili tajemnic. A studenci elitarnej Politechniki w Jekaterynburgu nie byli szeregowymi pracownikami. Zatem, czy szkolenie dzieci na agentów w latach stalinowskich miało miejsce? Czy to prawda?

Barbarra_Ra

Temat ciekawy , ale nie ma sensu go dalej kontynuować. Dzieci nie szkoli się nasz piegów, owszem wykorzystuje się do szpiegowania. Jednak szkolenie dzieci w każdym aspekcie ma na celu wychowanie w przyszłości jednostkę ideologiczną i być może będzie ona szpiegiem, albo partyjniakiem albo jeszcze kimś tam tak jak to robiło PZPR szkoląc młodzież partyjną a czy to byli szpiedzy ? To co się z taką osoba stanie to innego rodzaju tok postepowania, ale nigdy z konkretnym zamierzeniem.

Pancernyjanusz

Wieprz był misją Tymka i ten go zwerbował. Dziwne, że te wszystkie misje młodych szpionów były kontrwywiadowcze. Werbujemy niestabilnych nastolatków do prostych akcji, potem tuszujemy ich wpadki głośnymi morderstwami. Sprawa przyschnie, kto będzie szukał zabójcy dziecka i oficera policji...

ocenił(a) serial na 7
Pancernyjanusz

Zadaniem Tymka, jak wspomiano, była inwigilacja świata hakerów :) Można zatem to było jego zadanie - dowiedzieć się czegoś o Zawadzkim i przekazywać do koordynatora czyli Karola. Zresztą, z początku nie wiedzieli kim jest nowy nauczyciel. Zaczęli się nim interesować już po akcji w szkole a Tymek był szczerze zaskoczony, gdy dowiedział się o Dobrowicach. Od tego momentu Karol chyba zaczął tracić kontrolę na eksperymentem i zaczął zabijać.

Pancernyjanusz

to że był z wywiadu nie ma znaczenia, wywiad sobie od tak nie współpracuje z policją czy innymi służbami, dopiero jak sprawa się wysypała o całej akcji powiadomiono cbś

ocenił(a) serial na 6
Pancernyjanusz

W chwili kiedy Tymek to sprawdzał, Karol nie miał podejrzeń wobec Zawadzkiego. Dlatego Tymek to sprawdzał na własną rękę i prywatnie.

ocenił(a) serial na 7
Hofferman2

jak po finale internet jest zawalonym takimi elaboratami tłumaczącymi co i jak, to znaczy, że ktoś tu nie zrobił dobrze swojej roboty
sezon 2 miał fajny pomysł, ale został wykonany fatalnie

Kasiek_haz

Też tak myślę. Za dużo pytań zostało. Nawet jak mają przejść na kolejne sezony, to chyba zrobi się z tego James Bond, a nie opowieść zahaczająca o jakiś realizm z akcją w zwykłym mieście, zwykłym świecie, ale w wyjątkowych okolicznościach i z wyjątkowymi bohaterami.
Tylko bardziej mnie to boli, bo odcinek 7 był bardzo wkręcający, a ostatnia scena, jak dla mnie - świetna.

ocenił(a) serial na 8
Hofferman2

Dodam jeszcze jedno pytanie... Lucjan dostał wiadomość ,,ruscy po was idą, są przebrani za psy". Byli to ludzie Kędzierskiego, który to później długo wpatrywał się w wiadomość i ją ukrył. Czy możliwe jest, że Kędzierski był rosyjskim agentem i dlatego Karol go zabił? Lucjan mówi do Kędzierskiego po rosyjsku... a ten go zabija z zimną krwią, może właśnie dlatego, że zorientował się, że został zdemaskowany przez Lucjana?

Zapewne informacja o imprezie w filmiku Lu była skierowana do Kędzierskiego i Zawadzkiego. Tymek był tylko przynętą. Morderca (Karol) czekał na nich przed wejściem do klubu - kadr z samochodu. Ogólnie to wygląda trochę, jakby Zawadzki wystawił Kędzierskiego. Skąd miał zdjęcie jak rozmawia z Eweliną? To wszystko jest zbyt podejrzane. Jeszcze w lesie Magda mówi, do belfra, że Tymek musiał się schować, bo nie wiedzieli ile powie na przesłuchaniu - o tym, że Tymek tam był, o filmikach z lokalizacjami, o wystawieniu Kędzierskiego?

Myślę też, że postać Tymona jest jedną z najciekawszych. Tak jak Ewelina w pierwszym sezonie zabijał w białych rękawiczkach. Podsuwał informacje, informował kto, co i kiedy. Komputer był jego bronią, dlatego też po doprowadzeniu do kolejnej śmierci - zrzuca go z mostu. Dzięki temu widzimy, że jest świadomy swoich zbrodni i już nie chce dłużej tego robić.

Ważna jest też kolejność wydarzeń. Najpierw Zawadzki znajduje Tymka i go związuje, czyli Belfer już wie. Każe Lu pilnować go do północy, czyli wie, że wszystko wyjaśni się tego dnia. Bez Tymka, a bardziej informacji od niego, cała reszta jest bezbronna - Zawadzki może swobodnie działać. Gdy jedzie z Magdą moim zdaniem ma już rozwiązaną zagadkę. Nie wie o wywiadzie, ale wie że chodzi o Karola, Tymka i Magdę,

Najbardziej nie rozumiem dlaczego Belfer bierze zabójstwo Karola na siebie. Przecież to nie jego sprawa... tutaj zupełnie brakuje wątków.

No i oczywiście portier w okularach Molendy, czyli drogich, który ściąga do szkoły Karola. Też był agentem?


ocenił(a) serial na 8
Gabriella_05

" Ogólnie to wygląda trochę, jakby Zawadzki wystawił Kędzierskiego. Skąd miał zdjęcie jak rozmawia z Eweliną?"

jak to skąd zdjęcie miał? Zrobił...

Hofferman2

Finał pierwszego sezonu zrobił na mnie piorunujące wrażenie bo kompletnie się nie spodziewałem "morderstwa w białych rękawiczkach" dokonanego przez Ewelinę. To było, życiowe, realistyczne, wiarygodne psychologicznie, po prostu zaskakujące. Finał drugiego sezonu to chaos, scenarzyści idą na łatwiznę i całą intrygę w dialogach wyłuszcza Zawadzkiemu Magda. A przecież to belfer razem z widzami powinien odkrywać kolejne elementy zagadki. Pomijam już absurdy odcinka - Karol, zimnokrwisty zabójca, który nie miał problemu z wyeliminowaniem Eweliny i agenta z CBŚ, bawi się z nauczycielem w podchody, porywa jego ciężarną dziewczynę i każe mu spać w dole, żeby mieć czas zniknąć. Może czegoś nie zrozumiałem, ale mimo wszystko cała ta intryga jest szyta grubymi nićmi. Trzeba oddać "Belfrowi" że zagadka mnie wciągnęła, po siódmym odcinku nie mogłem się doczekać finału, natomiast jej wyjaśnienie rozczarowuje.

ocenił(a) serial na 7
Hofferman2

Mamy poczucie przekombinowania całej historii i to się wcale logicznie nie trzyma kupy, a trzeba dużo dobrej woli, żeby to kupić, niektóre wątki owszem były ciekawe, tworzyły jakiś suspens, ale poczucie nonsensu, głupot i rozbuchanej na siłę akcji przeważało, a już koniec przeszedł ludzkie pojęcie.

Hofferman2

Duzy blad to mowa o wywiadzie. Wywiad Polski dziala za granica. Jak juz chcieli to mogli mowic o kontrwywiadzie

Hofferman2

Wydaje mi się, że jedynie rodzice Magdy byli podstawieni. Iwo i Tymek byli normalnymi uczniami i zostali zwerbowani później. Wcale nie jest powiedziane, że Magda faktycznie wychowała się w domu dziecka. Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale ten wątek był poruszony tylko raz, wtedy kiedy Magda okłamała też Belfra, że rodzice zostali podstawieni na polecenie Lucka. Czemu nie miałaby go też okłamać w kwestii domu dziecka?

O co chodziło z tym telefonem do Marty, w momencie przetrzymywania jej przez żonę Karola? Zadzwonił Belfer i powiedział żonie Karola, żeby wypuściła Martę, bo ma Karola na muszce? Jak to się zbiegło w czasie, bo już zupełnie nie pamiętam.

ocenił(a) serial na 7
golleador

Rodzice Magdy byli podstawieni - a na pewno ojciec, który (jak się okazało na końcu) pracował w wywiadzie.

Hofferman2

Jeżeli chodzi o samą strzelaninę to motywy działania Iwo są raczej jasne. Zakochał się w Magdzie, przez przypadek wpadli na siebie wykonując swoje misje. Iwo zobaczył tą całą scenę z Lucjanem i pewnie chciał jakoś ratować Magdę. Jest mowa o tym że wydzwaniał do niej itp., w końcu się umówili i ona mu powiedziała żeby dał sobie spokój. Więc uznał, że ludzie z wywiadu zrobili z niej dziwkę i postanowił ich zabić. To że Magda też była celem jest trochę dziwne. Może chodziło o to, że zachowywała się jakby jej zupełnie nie przeszkadzało to co robi z nią Lucjan.
Zamiast samemu obmyślać całą strategię, Iwo wykorzystał gotowy plan prepersów, w którym jedna osoba przejmuje kontrolę nad dużym budynkiem.

ocenił(a) serial na 7
Hofferman2

Dodam pytanie dlaczego wywiad w chwili kiedy doszło do spotkania Magdy i Iwa u Lucjana nic nie robi. Na czym miała polegać jej misja? Jeżeli na inwigilacji handlarza bronią, to w chwili, gdy zjawiają się u niego 'harcerze" wywiad ma na to dowody. Jeśli chodziło o coś więcej to dlaczego po takim spotkaniu, potencjalnej wtopie, z Iwem akcja jest dalej prowadzona? No i sam Lucjan - taki nieuchwytny i poszukiwany, a jednak bez problemu podstawia mu się agentkę.
Druga sprawa: kto zgłasza zaginięcie dzieci, od którego się wszystko zaczyna? Ich rodzice? Czyli rodziny Tymona i Iwa powinny być prawdziwe, bo jaki sens miałoby zgłoszenie zaginięcia Magdy przez jej "rodziców"?Czy wywiad naprawdę nie mógł zorganizować wyjazdu szkoleniowego dla adeptów-agentow tak by nikogo nie niepokoić? :)

ocenił(a) serial na 8
rhordy

Myślisz ze wywiadowi chodziło o prepersów? To płotki. Im zależało raczej na ustaleniu szerszych powiązań Lucka. Lucek to też zresztą płotka i raczej chodziło o jego dostawców.

rhordy

Rodziny Tymona i Iwa były prawdziwe, chciano zobaczyć czy z dzieci z dobrych, normalnych domów też można stworzyć agentów. Pytanie co oni robili przez te dwa tygodnie, ze nie mogli nawet odpisac rodzicom zeby ich nie niepokoic. I jak dlugo ciagneliby te misje?

ocenił(a) serial na 4
Hofferman2

A skąd ta pewność, że będzie "trzeci sezon"? Przecieki z producenckich korytarzy mówią, że na tym koniec. Hajsu ni ma.

ocenił(a) serial na 7
Hofferman2

Przeczytalem caly ten watek zeby sie upewnic ze moje rozczarowanie 2 sezonem nie jest pomylka. Zastanawialem sie czy moze cos przegapilem. I nawet zaczelem sie wkrecac ze moze to wszystko ma sens. Musialem byc zmeczony. Uwierzbym we wszystkie motywacje bohaterow o ktorych tu przeczytalem gdyby fabula miala sens. A ta prezentuje sie tak ze ludzie z wywaidu zatrudnia sie jako nauczyciel i portier w liceum (sic?) zeby prowadzic mlodyc agentow (sic?!) ktorych falszywi rodzice szukaja kiedy ci ida na akcje. Nastepnie jeden z tych agentow zabija swoich przelozoznych. Nastepnie polski wywiad zabija policjanta bo za duzo odkryl. Serio?!

ocenił(a) serial na 8
Hofferman2

3. Karol i Agata byli raczej małżeństwem. Gdyby ona była jedynie podstawiona, to w albumie ze zdjęciami nie wstawialiby raczej fotki z innym agentem, czyli portierem, bo byłoby to niepotrzebne ryzyko. Jeśli z kolei faktycznie byli małżeństwem, to by wyjaśniało obecność portiera na ślubie czy weselu. Kolega z pracy wpadł i tyle. Normalna, życiowa sytuacja, a nie żadna kalkulacja.

4. Magda kokietowała Belfra, bo zobaczyła, że do szkoły przychodzi nowy człowiek i zaczyna się interesować tym, czemu tej trójki nie było w szkole przez kilka dni. Wypytuje Magdę o zagraniczną wycieczkę (Rzym bodaj?), czym zwraca jej uwagę, i ogólnie drąży temat. Może wtedy miała jakieś podejrzenia co do niego, a zbliżając się, kokietując i próbując może nawet zawiązać jakiś romans mogłaby dowiedzieć się o nim więcej, a tym samym odkryć, do czego zmierza.

9. Mam wrażenie, że ułożenie ciała Asi Walewskiej miało pokazać Belfrowi, że ktoś dobrze wie, kim on tak naprawdę jest, wie o całej sprawie w Dobrowicach i udziale w niej Pawła. Że ktoś uważnie śledzi jego ruchy. I niewykluczone, że nawiązanie do tamtej sprawy przez to morderstwo Asi miało Pawła przestraszyć i doprowadzić do tego, by przestał drążyć.
Przez moment miałem też wrażenie, że to ułożenie ciała mogło świadczyć o tym, że Karol i reszta współpracujących z nim osób w jakiś sposób dowiedzieli się, że ta zamordowana w Dobrowicach to była córka Pawła. Dlatego wpływając w jakiś sposób na jego emocje chcieli go zniechęcić do wrocławskiego śledztwa.

14. Może wpływ miał fakt, że ją w jakiś sposób polubił? Albo nie chciał, żeby jako młoda osoba poszła do więzienia? Akurat takie zachowanie całkiem mi pasowało do jego postaci, zresztą kreowanej w ten sposób od samego początku pierwszego sezonu: miły, dobry nauczyciel z dobrym sercem, który zrobi wszystko, byle tylko chronić swoich uczniów.

Mi z kolei nie do końca się zgrywa ten motyw ze słowami Iwo, że wykonał 2/3 planu. Z jednej strony Magda tłumaczy, że to miała być prywatna zemsta - m.in. na niej, na Karolu, na Sławku. Z drugiej zabija portiera - w samym drugim odcinku myślałem, że portier jest przypadkową ofiarą, bo akurat był w swojej kanciapce, widziałby całą masakrę Iwo na monitorach i ewentualnie szybciej zawiadomił policję. Ale gdy w ostatnim odcinku Belfer zwraca uwagę na portiera, a potem na jaw wychodzi jego powiązanie z Karolem, to wychodzi na to, że Iwo chciał zabić osoby z wywiadu. W tej sytuacji faktycznie logiczne są słowa o 2/3, bo zabija portiera, zabija Karola (tak przynajmniej myśli), a Magda ucieka. Ale co z Tymkiem? Jeśli to faktycznie nie była prywatna zemsta, a egzekucja na osobach z wywiadu, to jak już powinien powiedzieć 2/4 planu, a nie 2/3. Bo przecież Tymek też wtedy nie zginął.

ocenił(a) serial na 8
wdowiar92

Wniosek z tego taki, że Tymek został zwerbowany później albo też Iwo nie miał pełnego zaufania Karola i przez to nie wiedział o Tymku. Tak czy inaczej są to kolejne domysły, które nie zostaną nigdy wyjaśnione. No chyba, że w trzecim sezonie. Tutaj pewnie już Paweł będzie drążył jakiś temat na uczelni wyższej. Czwarty sezon? Układ z Interpolem. Piąty to już musi być FBI.

użytkownik usunięty
wdowiar92

Brak Tymka w osobach które mają zginąć nie pasował mi zarówno w wersji mają zginąć osoby z wywiadu bo do nich należał,a także w prywatnych porachunkach bo przecież wtedy Magda była z Tymkiem i mam wrażenie że go kochała więc Iwo mógł sobie tłumaczyć jako zakochany facet że gdyby nie Tymek byliby razem.Dlatego też bardziej kupowałbym wersję że wykonał 2/4 planu.Albo jak pisałem wcześniej w szkole planował zabić 3 osoby bo Tymka się nie spodziewał,a liczył że zabije go jak wyjdzie ze szkoły choć wtedy chyba lepiej żeby kolejność wymienił czyli po cichu zlikwidował Tymka,a potem pojechał do szkoły zabić resztę.

użytkownik usunięty

no ale oczywiście Tymka mógł odpuścić bo uznał że jeśliby Magda go chciała to i tak Tymek by nic nie zrobił,a dodatkowo uznał że z tej trójki to Magda miała największe doświadczenie więc wśród 3-osobowej grupy była taką jakby szefową a on i Tymek to bardziej podwładni,że Tymek to taka jak on bardziej ofiara całej sytuacji.

ocenił(a) serial na 7

Iwo, Tymek i Magda nic nie myśleli
to błędy scenariuszowe i tyle
nie ma co dorabiać ideologii tam, gdzie jej nie ma

Mnie za to najbardziej dziwiło, że nikt nie pomyślał, że Iwo zakładał swoją śmierć i siebie uznał za 1/3 planu, bo wiedział, że nie wyjdzie żywy ze szkoły
więc on i Karol to 2/3,
portier, który nagle w ostatnim odcinku staje się ukrytym agentem to straszna głupota
podobnie jak i zachowanie Karola podczas strzelaniny

Kasiek_haz

To jest jeden z największych absurdów, ale niektórym w ogóle to nie przeszkdza.
Przyjmując, że o Iwo i Tymku wiedzieli tylko Karol i Magda to jest niemożliwe, żeby po tym, że akurat w szkole w której wywiad umieszcza swoich agentów, doszło do strzelaniny w której ginie akurat portier (agent), a ranni są Karol i Magda (kolejna dwójka agentów), na pewno nikt w tym tajemniczym "wywiadzie" nie powiązalby tych faktów :)
Natomiast jeżeli wywiad wiedział o Iwo i Tymku to tym bardziej Karol dostałby zakaz kontynuowania swojego "eksperymentu".

Kranar

W sumie dziwne dziwne jest też to, że Karol mówi, że o Iwo i Tymku wiedzieli tylko on i Magda, ale Iwo wie o portierze. To Iwo wie kto jest agentem, a agenci nie wiedzą, że Iwo z nimi wspołpracuje? :D

Kranar

I jeszcze jedno, "ojciec" Magdy sugeruje rodzicom Iwa, ze to ich syn urządzil sobie strzelanine. Skąd niby miałby to wiedzieć jeśli nie znałby Iwa?
A więc wychodzi na to, że w wywiadzie wiedzieli, że Iwo dla nich pracuje.
Po czym jak urządził sobie strzelanine Karola nie spotkały za to żadne konsekwencje.

ocenił(a) serial na 7
Kranar

wystarczyło zrobić z nich agentów obcego wywiadu, co zgrabnie połączyłoby się z tajemniczymi "Ruskimi" i już byłoby nieco sensowniej
ot, chociażby dlaczego agent wywiadu woli zabić funkcjonariusza CBŚ zamiast po prostu kazać CBŚ się od liceum we Wrocławiu odstosuknować

Kasiek_haz

No i sam sobie odpowiedziałeś dlaczego ten serial jest niedorzeczny a niektórzy ze skutkiem uporczywego maniak próbują go bronić doszukując się większego sensu w scenariuszu.

ocenił(a) serial na 7
Ybor

I znów w punkt :-)
W ogóle po rewelacyjnym pierwszym sezonie, w "dwójce" zagrali typowo po polskiemu, czyli zaserwowali absurd goniący absurd, a jak ktoś się będzie czepiać, to dwie szablonowe odpowiedzi:
- niedopowiedzenie po to aby widz mógł mieć swoje argumenty na wyjaśnienie sytuacji.
- nie rozumiesz? nie zrozumiałeś filmu :-)
Aż mi się przypomina Trzeci Oficer i gówno które tam zaserwowali :-P

Hofferman2

To nie miało żadnego sensu. Ostatni odcinek głupszy od pierwszego. Agenci wywiadu udający uczniów, naprawdę? Buahahahahahahahahahahaha

ocenił(a) serial na 8
kokonut

To jednak bardziej byli uczniowie udający agentów wywiadu a konkretnie kontrwywiadu.

permis

Ani jedno, ani drugie nie przekonuje.

Hofferman2

1. Iwo najprawdopodobniej odbiła szajba, poza tym najprawdopodobniej kochał się w Magdzie i szlag go trafił do czego dziewczyna musi się posuwać będąc wtyką u handlarza bronią...
2. Opisane zachowanie Sławka również mnie rozbawiło, teoretycznie mógł podnieść pistolet i to zakończyć, no ale...
3. Rodzina Tymka była podstawiona - nie do końca wiadomo. Czy Iwa - nie wiem... ich wątek urwał się w zasadzie zaraz po strzelaninie... Co do Karola i Agaty to skłaniałbym się ku temu, że byli małżeństwem agentów, którzy mieli dzieci...Agacie ktoś pomagał przywiązać Martę do łóżka i wygląda mi na to, że był to również jakiś inny agent.
4 i 5. Magda zorientowała się, że zawadzki węszy przy sprawie i być może celowo udawała jakąś chemię do niego, żeby Paweł się przestraszył. Zdjęcie mogło posłużyć jako szantaż. "Jeśli nie odpuścisz to to zdjęcie wypłynie", itp.
6. Ćwiczyli w terenie...
7. To były spotkania agentów...
8. Wiedzieć, to wiedział najprawdopodobniej tylko ten inspektorek, który robił wszystko, żeby Radkowi coś udowodnić i odsunąć go od sprawy.
9. Karolowi zaczął się wymykać spod kontroli jego autorski projekt własnie przez akcje Iwo. Wszystko byłoby w porządku gdyby ostatecznie uznano, że to małolat ześwirował i urządził sobie rzeź w szkole, ale Zawadzki we współpracy z Radkiem zaczęli węszyć doszukując się drugiego dna w całej tej sprawie. Chcąc nie chcąc Karol musiał posprzątać swój bajzel, a najbliżej zdemaskowania go była Ewelina i następnie Radek. Ciało Eweliny zostało ułożone w ten sposób po to, żeby odstraszyć Zawadzkiego i pokazać mu w ten sposób, że: "rozpracowałem Cię, wiem o tobie wszystko".
10. Myslę, że Karol miał sentyment do Pawła, bo jakby nie było Paweł uratował mu życie... aczkolwiek w lesie czaił się za nim z garotą i dał mu wybór, dziura labo... Gdyby Magda tam trzymała stronę Karola, a Zawadzki nie wskoczyłby do dziury to pewnie podzieliłby los Eweliny.
11. Przeoczyłem tę informację. Można jaśniej?
12. Pewnie miał przeczekać całą zawieruchę i oczekiwać na dalszy kontakt. Albo zwyczajnie został już na tym etapie skreślony.
13. Magda zabiła Karoloa bo: po 1 Zawadzki ją zmanipulował dając do zrozumienia, że Karol zabił Tymka, po 2. miała go dość, a jak sama stwierdziła (gdy Zawadzki chciał dzwonić na policję), że on ma plecy i zawsze się wywinie a ona pójdzie do odstrzału.
14. Zawadzki wziął na siebie winę, żeby chronić Magdę - w innym przypadku Magda byłaby sadzona jako jakaś wariatka, która zabiła nauczyciela...
15. Tu chyba sam sobie odpowiedziałeś...

Generalnie to w moim odczuciu należałoby wyjść od innych rzeczy, które już po pierwszych odcinkach budziły wątpliwości:

1. Czemu CBŚ od razu bierze sprawę kilku zaginionych dzieciaków z Liceum? W I sezonie CBŚ - z tego co pamiętam - dopiero po jakimś czasie przejęło sprawę, a przecież chodziło o zgon uczennicy...
2. Czemu CBŚ nadal drążyło temat, pomimo, że dzieciaki wróciły... wiem, że to Radek parł na to śledztwo, ale nie jest jasne dlaczego. Miał przeczucie? Policyjna intuicja? Nie można było ich zostawić do dyspozycji policji? Trochę to naciągane.

Generalnie Belfer 2 również zawiódł moje oczekiwania. I sezon miał swój klimat, a tu jakoś tak nijak. W pierwszym sezonie poznawaliśmy dopiero Belfra i motywy jego udziału w całej sprawie, był świetnie oddany klimat małej miejscowości gdzie praktycznie wszyscy się znają itp. Tutaj już wiedzieliśmy czego mniej więcej należy się spodziewać, dlatego ekipa serialowa miała trudniejsze zadanie, ale to tłumaczy w żadnym stopniu tego co zrobiono z 2 sezonem. Tak jakby scenariusz napisano na szybko, na kolanie i przeczytano go tylko raz, bez głębszej analizy wszystkich wątków i procesów przyczynowo-skutkowych. Jest jakieś zdarzenie - widz powinien poznać przyczynę i skutek... tutaj mieliśmy zbyt wiele zdarzeń, których przyczyny wydają się niejasne, podobnie jak skutki tych zdarzeń.

To tak jakby robić obiad: obrać i pokroić powoli jarzyny na zupę, przyprawić mięso na drugie danie, ugotować ziemniaki i kupić jakąś gotową surówkę, a na koniec wrzucić to wszystko do jednego gara by gotować aż do rozgotowania i podać w jednym naczyniu na stół rodzinie wmawiając im, że o oto przygotowaliśmy obiad. Życzymy smacznego! Wyobraźmy sobie nasze reakcje na taki posiłek... albo skutki jego spożycia.

Nie, nie, nie... nie podpisze się pod Belfrem 2. Sezon III obejrzę jeżeli twórcy postanowią jeszcze wrócić i rzucić nieco światła na wydarzenia z sezonu drugiego - choćby mieli poświecić na to cały 1 odcinek. Jak mam być znowu od razu wrzucony w wir i splot mnóstwa zdarzeń bez wyraźnych przyczyn i skutków to dziękuję - ja wysiadam. A szkoda - wiele sobie obiecywałem - mówiłem sobie: wreszcie mamy świetny polski serial!

użytkownik usunięty
Camill_

wiadomo dlaczego Radek cisnie na to sledztwo, sam to powiedzial - licealisci nie pozostawili po sobie ZADNEGO sladu, co sie nie zdarzylo wczesniej nikomu nawet wyszkolonym ludziom (oczywiscie nie wiedzial, ze w rzeczywistosci byli agntami)

A jakie mieli zostawić ślady?

użytkownik usunięty
Kranar

nie wiem, nie zostało to wprost powiedziane mozna sie tylko domyslac (np. brak mozliwosci namierzenia ich telefonow, moze brak rejestracji na kamerach na dworcach, kiedy juz cbs przejelo sprawe, brak jakichkolwiek platnosci karta itd).
CBS sie za to wziela na poczatku zanim sam Radek sie tak w to wkrecil. pewnie byly naciski rodzicow chlopakow, zaniepokojonych zniknieciem dzieci.ich rodzice mozna wnioskowac ze scen ze to "elita" wroclawska z wplywami i mogli naciskac, zeby sprawe przejela powazniejsza instytucja niz policja. jesli zalozymy ze ich rodzice tez byli agentami to mozna to wytlumaczyc ze to byla czesc szkolenia - zobaczyc jak młodzi sa w stanie wyjsc z sytuacji gdzei musza zmylic otoczenie do tego gdzie byli naprawde.

użytkownik usunięty

duzo trzeba samemu sobie dopowiadac, ale wszystko łączy sie w całość, oczywiscie serial jest bardziej zagmatwany i mniej klimatyczny w porownaniu do 1 sezonu, ale po wnikliwej analizie całkiem logiczny. niestety samemu nie da sie rozwiazac zagadki bez obejrzenia finału bo nikt sie nie nastawiał na tego typu fajerwerki po bardzo realistycznym pierwszym sezonie (tak naprawde to tez wszystko jest realistyczne, w koncu nie wiemy jak dzialaja wywiady, kontrwywaidy, itp. tylko ze WYDAJE nam sie na co dzien ze nie mamy z tym stycznosci), ale wciaz jest to jedna z lepszych produkcji polskiego małego ekranu, oglada sie to z zaciekawieniem, mimo iz jest dwie polki nizej od zebrzydowickiego belfra.

użytkownik usunięty

i jeszcze odpowiedz do wypowiedzi typu "magda bezposrednio dala cynk karolowi gdze jest ewelina i ten przyjechal i ja zaltawil" - bylo troche inaczej. widac ze Magda chciala pomoc ewelinie, uchronila ja przed luckiem i pokazala droge ucieczki - oczywiscie mozna stwierdzic ze chciala wzbudzic jej zaufanie, ae mi sie wydaje ze ona wczesniej dala znac tymkowi smsem, on wszystko zinwigilowal i dal znac Karolowi wlacznie z tymi zdjeciami z zebrzydowic. w zwiazku z tym Tymek tez byl winien jej smierci, duzo osob twierdzi ze mial maly udzial w wydarzeniach.
a magda zabila karola bo bala sie o wlasne zycie. ona jedyna poza karolem wiedziala o wszystkim co zaszlo i bylaby niewygodnym swiadkiem dla karola. sama powiedziala ze on by sie jakos wykrecil a ja by zamkneli albo zabili. tak wyszla z tego najlepszy mozliwy sposob. a belfer wzial na siebie wine bo pewnie tak ustalili, Pawel musial mowic cokolwiek kiedy ona byla w szoku po zabiciu karola zeby i jego nieodstrzelila i tak ja przekonal. po drodze na komisariat mial czas zeby wszystko przemyslec kiedy bylo juz po wszystkim i poczul sie winny smierci eweliny i postanowil podtrzymac slowo dane magdzie , ewentualnie jest honorowy i robi to co mowi, ale to raczej nie bo juz w pierwszym sezonie nie dotrzymal obietnicy

Camill_

Rodzice Tymka i Iwo nie byli podstawieni, to był "eksperyment Karola" wziął dzieciaki z rodzinami i okazało się to "katastrofą". Oglądałem ten fragment 5 razy, ale chyba o to w nim chodzi :D

użytkownik usunięty
Hofferman2

zwyczajne gowno nie wiem po co sie rozwodzic nad ta mierna produkcja jak dookola jest tyle swietnych seriali

Hofferman2

W ostatniej scenie widać operatora drona, którym filmują tę scenę :)))) Zastanawiam się, czy dało się jeszcze bardziej spieprzyć ten serial...

Hofferman2

Do rozwazenia inna teoria: scenarzysci napisali 6 - 7 odcinkow, ale producent po przeczytaniu oryginalnej wersji kazał dorzucić więcej, więc odcinki 7 - 8 to do doklejone absurdalne ochłapy. Oryginalne zakonczenie moglo sie trzymac kupy i wiele pytań ma proste odpowiedzi: Nie bylo zadnych szpiegow. Iwo byl swirem w sekciarskiej grupie i testowal plan ataku na elektrownie. Magda naprawde wdała sie w związek z gangsterem. Pawel dostal selfie od Magdy, a policja na pewno sledzila jego telefon wiec przechwycili zdjęcie. Eweline zabił po prostu Lucjan. Ulozenie ciala to przypadek, figiel umyslu Pawla. Tymek był niepowiązany, po prostu lubił hackować i drążyć. Magda zwierzała mu się z problemów z gangsterem i nie mógł nikomu powiedzieć bo się o nią bał. Radek nie zginął bezsensowną śmiercią. Policja straszyla dziewczyne Pawla zeby trzymac go w ryzach.
Podsumowujac, wszystko trzyma sie z grubsza kupy dopoki nie dotrzemy do ostatnich 10 procent fabuly, ktora wyglada na doklejona po zamknieciu wszystkich wątków.

ocenił(a) serial na 9
Hofferman2

Jeżeli chodzi o punkt 13. Magda zabiła Karola tylko dlatego, że była przekonana o śmierć Tymka. Belfer całą drogę do lasu z pełną premedytacją ją na taki tok myślenia naprowadzał.

ocenił(a) serial na 5
bytrek

Zanim zabiła Roberta, Paweł powiedział jej, że Tymek żyje. Robert nawet to skomentował:"dałaś się podpuścic jak małe dziecko" (czy coś w tym guscie).

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones