właśnie obejrzałam ten odcinek. przyznam, iż jestem wielką fanką tego serialu, jednak ten odcinek nie szczególnie przypadł mi do gustu... był jakiś inny od tych wszystkich poprzednich. naśmiałam się przy nim najmniej z dotychczasowych odcinków. mimo tego czekam na kolejne. mam nadzieję, że będą lepsze!

mnie zaspokoił przynajmniej w jednej kwestii. poza tym miał swoje momenty. być może był zbyt mało śmieszny ze względu na długość? taka moja teoria - zabawnych scen starczyłoby na 20-minutowy odcinek. ale ja nie narzekam, jak już pisałam x)
aha. nie podoba mi się już od początku sezonu zarysowanie pewnych wątków. przeraża mnie angela.

Dla mnie świetny, może nie mega zabawny jak niektóre odcinki, ale podobał mi się bardzo.

Angela to potwór. W ogóle na samą myśl o jej igraszkach z Dwightem zbiera mi się na wymioty :P

Trzeci odcinek sezonu GE-NIA-LNY. Popłakałem się ze śmiechu ;)

Trzeci super, ale czwarty podobał mi się chyba bardziej :) W ogóle uważam "The Office" za jeden z najlepszych seriali ever :D

W tym sezonie jest także polski akcent

Chodzi ci o porównanie sytuacji w biurze to sytuacji w Polsce?

Ktoś z bohaterów wspomina o Polsce, nie pamiętam już w którym odcinku.

Dwight w "wywiadzie" (oczywiście chodzi mi o te scenki gadane wprost do kamery) mówił o Polsce.