PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=871153}
5,9 9 753
oceny
5,9 10 1 9753
Człowiek kontra pszczoła
powrót do forum serialu Człowiek kontra pszczoła

Nie do końca rozumiem tych niskich ocen i hejtowych opisów. Nie wiem czego spodziewali się oglądający po tej produkcji. Od samego początku wiadomo w jakim kierunku pójdzie fabuła i jak zostanie odegrana. Rowan Atkinson, to Rowan Atkinson - czy będzie grał Pana Beana, czy Jonnego Englisha, czy Edmunda, to bohater będzie zawsze fajtłapą, nieudacznikiem, itp. W tym jest niezawodny i tak już gra. Kolejne czepianie się czy to pszczoła czy trzmiel też nie ma najmniejszego sensu. Mam wrażenie, że tak jest, bo to serial Netflixa, którego produkcje są lawinowo krytykowane w ostatnim czasie (czasami słusznie, czasami nie, chociaż ostatnio częściej niesłusznie). Mam wrażenie, że gdyby był to serial z platformy np. HBO, to aż takiego hejtu by nie było. Wracając do serialu - dobrym zabiegiem było zrobienie z tego serialu z krótkimi odcinkami. Oglądanie jednym ciągiem jak facet ugania się za pszczołą mogłoby być trochę bardziej nużące. Film jest lekki w odbiorze, niczego nowego w nim niema, co było do tej pory w filmach z Rowanem Atkinsonem, ale oglądając taką produkcję, dokładnie wiemy co dostaniemy. Polecam wszystkim z dużym dystansem do życia i lubiących lekkie kino 6/10

Bambim

Problem nie leży w Atkinsonie, który akurat robi tu swoje tak jak umie, ani w tym, czy to serial Netflixa, HBO, TVP czy MTV. Rzecz w tym, że to jest słaby serial oparty na miałkim pomyśle, przewidywalny i z humorem na poziomie wczesnej podstawówki, a z jakiegoś powodu skierowany został do dorosłego widza i jest promowany szeroko po całym necie. Po obejrzeniu 1.5 odcinka wiadomo już, co wydarzy się we wszystkich pozostałych, więc ewentualnie można obejrzeć pierwszy i ostatni, męczenie pozostałych jest kompletnie bezcelowe, bo niczego nie wnosi i niczym się one nie różnią od siebie. Oglądając miałem ochotę sam rzucić kapciem w ekran, utłuc cholernego owada i włączyć coś innego. Na plus można zaliczyć długość, czy raczej krótkość, odcinków. No i ładna scenografia, szkoda, że w 80% wyrenderowana na greenscreenie.

Bambim

Problem nie leży w Rowanie a w tym że serial jest przewidywalny i nudny w ciul, typ gania za trzmielem o rozdupca chałupę nosz kurła beka tysiąclecia

ocenił(a) serial na 6
Remigiusz189

Tak szczerze, ile masz lat? Obiecuje że nie będę krytykował?

Bambim

34 a co to ma do rzeczy?

ocenił(a) serial na 6
Remigiusz189

Ja prawie 40, chodzi o to, że wszystkie filmy z Rowanem są przewidywalne, więc oczekiwanie czegoś szczególnego po fabule z Nim w roli głównej mija się z celem. Jaś Fasola (lata 90) i Czarna Żmija (lata 80) to czas świetności Rowana. W tamtych czasach taki rodzaj aktorstwa i poziom fobuły był akceptowalny. Minęło ponad 30 lat, a on gra podobnie (tak samo), a fabuły sa dopasowane pod niego - zmodyfikowane nie za wiele. Nowe pokolenie widzów może nie czuć do końca jego gry i tym samym dopasowanej do niego fabuły. Po prostu nie można zbyt wiele oczekiwać od fabuły filmu, w którym gra Rowan Atkinson - to nie Adam Sandler, Steve Carell czy nawet Jim Carrey.

Bambim

Dla mnie Jaś fasola czy czarna żmija były genialnymi produkcjami gdy oglądałem jemw dzieciństwie i później, nawet gdy dziś gdzieś trafi się powtórka z chęcią oglądam, jednakże ten serial jest wyjątkowo banalny, tak prosty i przewidywany że aż nudny

ocenił(a) serial na 6
Remigiusz189

Zgadzam się że jest przewidywalny i zgadzam się że jest banalny, ale tego się spodziewałem i nie nudziłem się na seansie :-)

Bambim

Ja wręcz przeciwnie, miałem nadzieję że jednak czymś zaksoczy no i się rozczarowałem

ocenił(a) serial na 6
Remigiusz189

o gustach sie nie dyskutuje, każdy ma prawo do swojej opinii

ocenił(a) serial na 7
Bambim

Ja też nie, taki film oglądam po prostu dla Rowana - dla jego min, gestykulacji itd. Może i banalny, może i przewidywalny, ale ja się nie zwiodłem. Na pewno to lekkie, może nawet głupkowate kino, ale dające frajdę i wesołą ucieczkę od trudów życia tego.....

Bambim

On ma 4 latka

Bambim

Coś może być głupie, i śmieszne. Ale nie być totalnie durne. A Atkinson gra chyba postać, która ma problemy z głową. Pierwsze 13 minut i już mnie coś bierze. Wielka chata, dużo przestrzeni, a ten wpada na rzeźbę. Kto normalny kładzie książę(instrukcję) na pieprzony palnik?(swoją drogą, taki nowoczesny dom, a palnik na gaz?:D) I nie sprawdza czy to na pewno się pali. A na pokrętłach na pewno jest oznaczenie. No ja wiem że to ma prowadzić, do coraz głupszych wpadek, ale pewne rzeczy są po prostu totalnie głupie.A ja nie lubię, jak z bohatera robi się totalnego kretyna.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones