Lekki i prosty, może nawet nieco głupawy ale oglada sie przyjemnie. Rowan Atkinson wciąż w dobrej formie, choć zacząłem sie zastanawiać czy on nadal potrafi być tak zabawny jak dawniej i jak odnajduję się we współczesnym kinie. Co o tym sądzicie?
Obejrzyj trylogię Jonnego Englisha :)