PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=683563}

Czarna lista

The Blacklist
7,5 22 046
ocen
7,5 10 1 22046
7,0 3
oceny krytyków
Czarna lista
powrót do forum serialu Czarna lista

Temat na rozkminy :)

Od siebie pragnę dodać, że dziewczynka, którą Red widzi w swoim wspomnieniu ma długie, kręcone włosy i puszcza
bańki (nie, żeby to miało znaczenie). Jako, że Red kręconych włosów nie ma, Naomi zdaje się też nie, to nie sądzę, aby
oni byli jej rodzicami. Poza tym dziewczynka jest kilkuletnia, co dziwne.

Odnośnie wieku Lizz i całej tej rozkminy:

http://kissthefuture.tumblr.com/post/103059381365/do-you-think-red-is-lizzies-fa ther

Tutaj po moim pytaniu (wybaczta mój angielski, który dawno nauczyciela nie widział):

http://kissthefuture.tumblr.com/post/85928712295/tell-me-one-thing-is-red-lizzs- father-or-not-im

ocenił(a) serial na 5
jocisko

uuuu przenosimy się na międzynarodowy level ;)

ale się ktoś tam rozpisał,ale co prawda to prawda-sierota Lizzy nie jest Reda
on tłumaczy ten durny wiek wybuchu pożaru (14) jako błąd w pilocie (Na przyszłość nawet w pilotach powinny być właściwie info)
a tu jest największy problem co było pierwsze- zniknięcie Reda czy pożar?

o życiu Lizzy wiedzą 3 osoby: 1 ojczym sam 2-żona Reda 3-red

1 Sam- chciał przed śmiercią jej powiedzieć prawdę,a Red go zabił. Opiekował się nią na polecenie Reda i wg mnie po pożarze

2 - żona powiedziała do Reda,że nigdy się nie dowie co słychać u ich córki ,więc tym zdaniem wykluczyła bycie córką przez Lizzy. Za to wie kim jest Lizzy,więc jeszcze przed zniknięciem Reda musiał być pożar i musiała Lizzy pojawić się w ich życiu. Red jak zniknął to się z małżonką już nie kontaktował i nie miałaby szansy poznać Lizzy.
Więc pożar był pierwszy ,a z tego wynika ,że Lizzy nie mogła mieć wtedy cholernych 14 lat,co najwyżej 5/6

3 Red. Mogło być tak - w tym momencie powinnam w holiłudzie zgłosić scenariusz i czekać na dolary :)


że pod przykrywką obserwował jakąś rodzinę ze względu na faceta. Rodzina miała małą córkę. REd bardzo blisko był tej rodziny. Znał małą i matkę i wiedział o tej muzyczce z gramofonu itd
X się zorientował,coś poszło źle i zrobiła się jatka, jakieś strzelanko i wybuchł pożar.
Matka Lizzy ginie.Red ratuje małą z pożaru. X przeżył i chce się zemścić.
Red zawozi małą do Sama
Na Reda jest wyrok,więc znika z chałupy.

W tym momencie dochodzi jeszcze sprawa przejścia na ciemną stronę mocy. Może ktoś w FBI go zdradził? albo dowiedział się ,że Alan jest w tym syndykacie i ten syndykat wydał na niego wyrok? Poza tym ta szefowa co Red ja zabił tez coś wiedziała a on jej nie dał dopowiedzieć...
Alan zemstę Berlina na Redzie wymyślił kilka lat wcześniej.... Niby Alan był takim protektorem Reda m w imperium zła,ale jednak chciał go zabić nasyłając na niego berlina ,a to było zaplanowane dużo wcześniej- właściwie już w latach 90 ....


Tak czy siak kretynka nie jest jego córką i nie miała 14 lat w chwili pożaru.
A historia wybuchu pożaru związana jest ze zniknięciem Reda i jego nowym życiem - takie jest moje rozkminianie


ocenił(a) serial na 8
jocisko

Ok, to dam kompilację moich postów z poprzedniego tematu

Co mniej więcej mamy:

Co mamy:
- szefowa jednostki, ta z początku, siwa (Diane Fowler) którą Red zastrzelił -powiedziała że zna prawdę o "tej nocy". Red stwierdził że to jet rzecz której chce najbardziej na świecie. Wyraźne emocje Reda.
- przedstawienie baletowe z małą dziewczynką - wyraźne emocje Reda (prawdopodobnie wspominanie o czymś z przeszłości - córka?)
- kupno domu, wspominanie dziewczynki ,prawdopodobnie córki - i wysadzenie tegoż domu z powodu "złych wspomnień - znów mocne negatywne emocje.
- rozmowa Reda z ..hmm, nie pamiętam -z tą kobietą, w odcinku z posążkiem (gdzie niby ich razem pojmali a to był fake Reda), gdzie Lizzy robiła za złodziejkę- że gdy wrócił do domu "wszędzie krew". I że z tego powodu nie może zacząć wszystkiego od początku. Niby może być podpucha, ale.. Bardzo emocjonalne.
-oglądanie nagrań z tą samą dziewczynką - najwyraźniej córką - ok 6ego odcinka 2ego sezonu. Znów b. emocjonalne.

Zebrane razem te fakty/sugestie - coś się stało w przeszłości, co wywróciło życie Reda do góry nogami, jakaś wielka trauma. Coś z rodziną, córką. Jakaś tragedia.

-wersja oficjalna -Red był zdolnym oficerem z perspektywami na admirała, zniknął w drodze do domu - do żony i córki, lata później okazało się że funkcjonuje jako superprzestępca. Brak wzmianek o jakiejś tragedii w jego domu. Do drugiego sezonu nikt się nie zająknie co stało się z tą żoną i córką (to tylko 7e miejsce na liście poszukiwanych...)

- Red Reddington. Jedyne info o Redzie są z oficjalnych kartotek (które biorąc pod uwagę siły działające w serialu - są absolutnie niewiarygodne).
Plus kilka ochłapów które dostaliśmy od różnych osób (i od samego Reda) - a które do siebie po prostu nie pasują.
O głównym bohaterze mamy już niemal półtora sezonu -a nie mamy zielonego pojęcia kim on w ogóle jest, jak i po co stał się tym "consierge zbrodni", co takiego strasznego stało się "tej nocy", itd.
Nie wiemy praktycznie nic. (nie oglądałem jeszcze 8ego odcinka drugiego sezonu).
Możliwe że "Raymond "Red" Reddington" to po prostu fałszywa tożsamość, przywdziana 20 lat temu.

-Naomi -są emocje między nimi, ale u Naomi nie widać śladów żadnej wspólnej tragedii. To jest w stylu "ty łajdaku" ale w gruncie rzeczy lubi Reda, jest z nim związana, dobrze się rozumieją . Nie ma jednak żadnego szarpnięcia emocjonalnego między nimi. Naomi mówi o "swojej córce". Nie mówi o "Twojej córce/dziecku" czy "Naszej córce/dziecku". Nie ma żadnej wzmianki że córka Naomi to córka Reda. Red przez cały ten czas najwyraźniej nie szukał Naomi ani jej córki.
Dodatkowo - gdy Red ogląda nagrania z dziewczynką, jest na tym nagraniu też kobieta - ale nie widać jej twarzy. Nie wiadomo czy to Naomi.
Poza tym.. Naomi była przetrzymywana przez Berlina -ruskiego gangstera - psychopatę. Jeśli faktycznie zrobił to co zrobił - czyli odciął jej palec i wyrwał ząb - i powiedział że potnie ją na kawałeczki, to...
Po czymś takim to kobieta powinna być w histerii, szoku, potrzebować opieki psychologa. A po brunecie to spłynęło jak woda po kaczce.
Tak się nie zachowuje kura domowa.
Tak się zachowuje żołnierz.


- Lizzy. Poparzenia Reda sugerują że on ją wyniósł z płomieni. Red znał przybranego ojca Lizzy "dłużej niż ona żyje".
Berlin wynalazł Lizzy przynajmniej 2 lata przed rozpoczeciem wydarzeń serialu (Tom i Liz byli małżeństwem 2 lata). Red najwyraźniej kręci się wokół Lizzy od lat. Lizzy jest jedyną osobą na punkcie której Red ma obsesję. Jest między nimi wiele emocji, także tych, hmmm... tragicznych.
Wiek Liz podczas pożaru. W pilocie mówi że miała 14 lat, potem zdaje się pada parę razy wiek 4 lata (nie jestem pewny, ale w pilocie na pewno było 14). Więc albo Liz ma amnezję (co byłoby dziwne - jak dostała się do FBI? Chyba ktoś taki nie powinien..) albo po prostu zmienili koncepcję serialu po pilocie (mogą wytłumaczyć że np. skłamała). Do ewentualnego "bycia córką" pasują obie wersje - tylko jeśliby miała 14 lat - to w tej przeszłości mogą być ciekawe rzeczy... Ale raczej zmienili pomysł.

Postarałem się połączyć to, co do tej pory dostaliśmy tak aby sobie nie przeczyło
- Red nie nazywał się Red, działał, powiedzmy w Wywiadzie Marynarki. Tożsamość Reddingtona została stworzona do jakiegoś zadania (albo całego cyklu zadań), wykrycia jakiegoś grubszego szwindlu. Partnerką Nie-Reda w pracy była Naomi - występująca jako Pani Reddington.
Na coś natrafili. Misja jakoś się tam skończyła (sukces, porażka?), Nie-Red mógł wreszcie zrzucić przykrywkę i wrócić do rodziny. Tymczasem gdy wrócił do domu znalazł żonę (swoją własną) rozsmarowaną w krwawym stylu po domu. Córka jednak żyła . Nie-Red wziął córkę i zwrócił się do swojej, nazwijmy, Agencji -ostrzegł tez Naomi aby ta "zniknęła" (co ta zrobiła i zabrała ze sobą swoją córkę - nie związaną z Redem). Opieka Agencji nad Nie-Redem okazała się nieskuteczna - ktoś chciał spalić żywcem jego córkę lub ich oboje - a może była strzelanina i ogień się zaprószył. Red stwierdził że nie może nikomu ufać. Aby nie narażać córeczki oddał ją przyjacielowi którego nikt nie mógł z nim powiązać (a przynajmniej tak myślał). A sam na własną rękę przywdział tożsamość Reda Reddingtona mając nadzieję że w ten sposób przeżyje i odkryje co się właściwie dzieje (miał wszystkie kontakty, dokumenty, , itd tej tożsamości) - czym wprowadził niezły zamęt w Agencji, nie wiedziano czy to nie on jest kretem, itd - generalnie zrobił się syf, albo ktoś był komuś coś winien i sprawę "zakopali".
I tak minęło ponad 20 lat...


Jeśli chodzi o badania DNA na tożsamość
mogłoby zrobić FBI, ale..
Na początku Liz była normalnie sprawdzonym agentem FBI - to wystarczy. Później.. wszystko się sprawdzało a Cooper.. cóż.. np okazałoby się że agentka FBI jest córką groźnego przestępcy w sprawie którego jest nieodzowna... uch.. ból głowy. Ale przepisy są.I pa, pa, superinformatorze, specjalna jednostko i góro sukcesów.
Szefowa Coopera, Fowler -wygląda na to że i tak wszystko wiedziała. Po co jej jakieś badania? :p
Potem szefem jednostki został de facto Finch - i dokładnie to samo.
Teraz jest nowa szefowa.. Ale prawdopodobnie nie wie sporo o kontaktach Liz i Reda bo Cooper trzyma gębę na kłódkę i "normalizuje" sytuację. Zresztą nowa szefowa prawdopodobie ma podobny pogląd co Cooper.
Red jest handlowcem który hndluje z szefami karteli, politykami, agentami wywiadów, mafiami, itd. Ma info nie o jednej organizacji korupcyjnej czy przestępczej ale o wszystkich większych.
"Odkrycie" że główną osobą pracująca nad tą sprawą jest córka przestępcy to dla FBI wsadzenie głowy do wiadra z g*wnem. I dlatego problem "nie istnieje".
Badania mogłaby zrobić Lizzy.. Pytanie jak bardzo boi się wyników... Raz już wydusiła to pytanie... I zaprzeczył, twierdzi że jej ojciec nie żyje. Raczej się nie odważy... Gdyby okazało się że Red jest ojcem..Na razie jest dla niej w miarę dobrze a i tak bardzo trudno...
..a Red nie musi przecież robić żadnych badań bo i tak wie ;)

ocenił(a) serial na 9
Rozgdz

Rozgdz a masz wszystkich w domu!!!!!

ocenił(a) serial na 8
jocisko

A to, przepraszam:
"And for me, a lot of how Red acts with Lizzie is entirely non-paternal. Maybe I’m just looking through shipper-coloured-glasses, but even in the pilot script cues it seemed like father-daughter isn’t the way they wanted to go. And the way Spader plays it just doesn’t suggest that to me either, and he knows what their relationship is. He’s too good an actor to not be hitting the right tone with it, imo."
- jest absolutna bzdura.
Spader nigdy nie pokazał że widzi w Liz kobietę. Nic, nigdy,absolutnie. Ale uczennicę czy kogoś kogo trzeba utulić, pocieszyć - dość często.

"Od siebie pragnę dodać, że dziewczynka, którą Red widzi w swoim wspomnieniu ma długie, kręcone włosy i puszcza
bańki (nie, żeby to miało znaczenie). Jako, że Red kręconych włosów nie ma, Naomi zdaje się też nie, to nie sądzę, aby
oni byli jej rodzicami"
Akurat ja jako dzieciak byłem mocno kędzierzawy a i teraz włosy mi falują . A oboje z rodziców - włosy proste ;p

ocenił(a) serial na 5
Rozgdz

Oj, przeczytałam, alem zbyt zmęczona, aby rozkminiać jakoś no konstruktywnie. Ci z tumblr to oni widzą sexual tension pomiędzy schabowym a panierką, więc nie są za bardzo obiektywni.

ocenił(a) serial na 8
jocisko

No ja zgłupłem po prostu jak to przeczytałem (o sexualnym podtekście między Redem a Liz :O ) :p

Rozgdz

W Pilocie było powiedziane, że ojciec Liz był przestępcą - powiedział to Red pod koniec jego pierwszej rozmowy z Liz. Z kolei Ressler powiedział, że w jej aktach nie ma o tym żadnej informacji (ach to FBI). Dlaczego ten wątek nie został rozwinięty w serialu?

@Rozgdz - bardzo mi się podoba Twój opis relacji Reda z Naomi ;)

Swoją drogą, nieźle zagmatwali tę całą historię z córką (córkami) mamy:
- córkę Reda - o której nic nie wiemy poza tym, że chyba żyje, bo w ostatnim odcinku mówił, że MA córkę. No i możemy jeszcze zakładać, że była baletnicą
- córkę Naomi - o której wiemy tyle, że ma na imię Jennifer i nie chce by Red ją znalazł
- córkę Berlina - która ma się całkiem dobrze (przez te parę ostatnich odcinków myślałam, że Red szukał Jennifer, a nie Zoe)
- Liz - dalej nie wiemy, kto jest jej prawdziwym ojcem


Jeśli Red nie jest ojcem Liz, to pojawia się pytanie po co jej pomaga i czemu mu tak na niej zależy... i skąd bierze do niej tę ojcowską cierpliwość, bo Liz ciągle na niego strzela fochy, po czym lata do niego z każdym problemem ;)
Dlaczego tak inteligentny i przebiegły człowiek daje wszystkim na około jasno znać, że ma tylko jedną słabość - Liz? Teoretycznie mógłby to robić, po to, żeby wprowadzić wszystkich w błąd i odciągnąć ich uwagę od jakiejś osoby, o której nie wiemy, a na której mu naprawdę zależy. W takiej sytuacji wyszłoby jednak na to, że Red tylko wykorzystuje Liz do swoich celów, a tym główny bohater straciłby całą sympatię widzów, a na to twórcy sobie raczej nie pozwolą.
Dlaczego więc jej pomaga? Może był jakimś bliskim przyjacielem jej ojca, albo jest jej ojcem chrzestnym? Może rzeczywiście uratował ją z pożaru, co sugerowałyby blizny, a może twórcy tylko sobie z nami pogrywają?

Niestety obawiam się że w tym przypadku możemy sobie gdybać ile wlezie, a twórcy i tak wyskoczą z jakimś dziwnym rozwiązaniem.


@jocisko "Ci z tumblr to oni widzą sexual tension pomiędzy schabowym a panierką, więc nie są za bardzo obiektywni." - hahahaha, chwała Ci za ten wpis :D czasem nie nadążam za tokiem rozumowania ludzi na Tumblrze (nie tylko w kontekście "The Blacklist").

A co do relacji między Redem i Lizzie, to zgadzam się, że tam jest relacja w stylu ojciec-córka albo mistrz-uczeń (albo obie wymieszane), ale, tak jak napisał Rozgdz, Red nie widzi w niej kobiety, a Liz traktuje go jak kogoś, kogo można poprosić o pomoc i komu można wypłakać się na ramieniu (i na kogo można ewentualnie strzelić bezkarnego focha).


Mam takie jeszcze pytanie - dlaczego Liz ufa Resslerowi? Dlaczego powiedziała mu o Tomie? Czy tylko dla mnie Ressler jest właściwie bezużytecznym agentem i czy tylko ja mam nadzieję na to, że twórcy nie wpadną na pomysł jakiegoś romantycznego wątku pomiędzy Resslerem i Liz?

ocenił(a) serial na 8
asia0123

"@Rozgdz - bardzo mi się podoba Twój opis relacji Reda z Naomi ;)"
Dziękuję :p

"Dlaczego tak inteligentny i przebiegły człowiek daje wszystkim na około jasno znać, że ma tylko jedną słabość - Liz? Teoretycznie mógłby to robić, po to, żeby wprowadzić wszystkich w błąd i odciągnąć ich uwagę od jakiejś osoby, o której nie wiemy, a na której mu naprawdę zależy. W takiej sytuacji wyszłoby jednak na to, że Red tylko wykorzystuje Liz do swoich celów, a tym główny bohater straciłby całą sympatię widzów, a na to twórcy sobie raczej nie pozwolą.
Dlaczego więc jej pomaga? Może był jakimś bliskim przyjacielem jej ojca, albo jest jej ojcem chrzestnym? Może rzeczywiście uratował ją z pożaru, co sugerowałyby blizny, a może twórcy tylko sobie z nami pogrywają?"

Hmm, dla mnie najbliższa jest odpowiedź - bo jest jej ojcem. I zwyczajnie, pomimo że chciał się od niej odciąć, nie może się powstrzymać żeby nie nawiązać i rozwijać relacji z nią (pomimo że ją to naraża)
Słaby punkt, właśnie :p

Gdyby była np córką najbliższego a zabitego przyjaciela którą miał się zaopiekować - to zrobiłby to najlepiej trzymając się od niej z dala...

Ale on lezie do niej jak ćpun do działki :p

Rozgdz

Czemu ona zdjęła i ZOSTAWIŁA swoje buty i zdjęła skarpetki? (nie widać ich ale botków na gołe stopy się nie nosi)
http://www.youtube.com/watch?v=rUvrILPBEOI

ocenił(a) serial na 8
Rozgdz

Teoria, że Red i Naomi poznali się podczas pracy w wywiadzie, jest ciekawa. Naomi nie zachowywała się jak „dama w opałach”, nie była nawet przerażona. Czy tak zachowuje się porwana kobieta.
Załóżmy, tak jak ty Rozgdz, że Red i Naomi poznali się podczas pracy w wywiadzie i razem z Jennifer stworzyli modelową „szpiegowską rodzinę”. W między czasie lub nawet wcześniej poznają oni swoich przyszłych małżonków. Mają dwa życia to w wywiadzie i to poza nim.
Zakładam, że w niedalekim czasie po ślubie Reddingtonowie decydują się na dziecko. Po kilku miesiącach okazuje się, że będą bliźniaczki. Kiedy Rey przebywa z fałszywą rodziną na misji, jego prawdziwa żona rodzi 2 dziewczynki.
Nie wiem, czy podczas badań przed wpisaniem do domu, czy podczas kąpieli jedna z dziewczynek zostaje zamieniona. I tak do Reda i jego żony trafia Liz. To by wyjaśniało milczenie FBI na temat badań DNA, czułość Reya w stosunku do Liz, która mimo braku biologicznego pokrewieństwa jest dla niego córką. Oraz dziewczynkę z kręconymi włosami do ramion z video, które Red ogląda w którymś odcinku 1 sezonu.
Mija kilka m-c, lub lat. Przez ten czas Reddingtonowie nie domyślają się prawdy. Po upływie tych kilku miesięcy lub lat biologiczna córka Reda i jego żony zaczyna chorować. Po wielu badaniach okazuje się, że mała jest chora na raka i wymaga przeszczepu. Kto jest bardziej idealny jak nie siostra bliźniaczka?
Wtedy też, kiedy wydaje si ę, że wszystko skończy się w stylu – i żyli długo i szczęśliwie – spada na nich kolejny cios. Liz nie jest ich córką. Zapomniałam wcześniej napisać, że dom w którym mieszkali Reddingtonowie przed chorobą córki (ten który Red wysadził) musieli sprzedać i się przenieść do czegoś tańszego.
Wtedy też Red stara się użyć wszystkich swoich kontaktów do odnalezienia drugiej biologicznej córki. Mijają kolejne miesiące. Zbliżamy się powoli do pamiętnej wigilii, po której Red znika.
Zakładam, że awaria jego samochodu była zupełnie przypadkowa. Po powrocie do domu, okazuje się, że biologiczna córka Reda i jego żony nie żyje, natomiast żona próbowała zabić Liz i popełnić samobójstwo – stąd w domu tyle krwi. Reddingtonowie zaczęli się szamotać, wybuchł ogień. Red zdołał z płomieni uratować Liz, żony już nie.
Zawozi Liz do Sama, i znika. Pojawia się kilka lat później jako Raymond "Red" Reddington - najbardziej poszukiwany przestępca.

bluehalszka18

i przez te kilka miesięcy/lat nikt się nie zorientował, że bliźniaczki nie są do siebie w ogóle podobne? ;) przepraszam, ale ta teoria wydaje mi się raczej nierealna ;)

ocenił(a) serial na 8
asia0123

Moim zdaniem możliwe. Przykład bliźniaczki w Polsce.

bluehalszka18

A może Lizz jest córką Berlina?
Berlin miał to samo zdjęcie dziewczyny co Red...

ocenił(a) serial na 10
zolty_olowek

wątek z córka Berlina jest wytłumaczony w 2 sezonie

ocenił(a) serial na 7
Rozgdz

jak ćpun do dilca haha

ocenił(a) serial na 8
jocisko

Lizzy powiedziała,że miała 14 lat w czasie pożaru na odczepnego (po co ma mówić prawdę o sobie kryminaliście?),a potem powiedziała w tym samym odc.,że była mała do dziewczynki z bombą.Red na razie nie szukał swojej córki,lecz córkę Berlina.

ocenił(a) serial na 5
jocisko

Jak tam, współrozkminiający? Widzieli zwiastun 2x10? :)


Jeśli on okaże się jej ojcem, a ona nie zrobiła przez dwa sezony testów DNA to naprawdę zasłuży na miano memeji.

jocisko

ja niestety nie mogę się wypowiedzieć, bo nie oglądam zwiastunów xD

jocisko

ah, widziałam odcinek xD i muszę powiedzieć, że dalej sobie ładnie z nami pogrywają ^^ na chwilę obecną skłaniam się ku stwierdzeniu, że Red nie jest ojcem Liz... Odcinek mi się podobał, głównie druga połowa, ale nie będę na razie spojlerować poczekam aż obejrzycie i porozkminiamy :D

asia0123

" na chwilę obecną skłaniam się ku stwierdzeniu, że Red nie jest ojcem Liz..." jakieś argumenty?

zolty_olowek

[SPOILER! chyba ^^] Nie wie gdzie jest to całe 'fulcrum' a zakładam, że to któreś z rodziców schowało to w tym pluszaku ;)

asia0123

Do tej szafy popchęła ją kobieta, bo miała pierścionek na prawej dłoni. Mogła to być matka.

zolty_olowek

Po mojemu to był sygnet... i raczej męska ręka ;)

ocenił(a) serial na 5
zolty_olowek

Tak sygnet to był, męskie dłonie :)

zolty_olowek

Macie rację. Potem dziewczynka mówi, że tatuś nie pozwolił wychodzić.

ocenił(a) serial na 8
jocisko

Hej:)
Obecnie uważam, że Red jest ojcem Liz. Było wiele momentów, już w pierwszym sezonie, że się o nią troszczył, ale to co było w odcinkach 8, 9 i 10 drugiego sezonu - to po prostu szczyt uczuć niepokoju, paniki i niezłej akcji ratunkowej - zwłaszcza w odcinku 9, ze strony Reda. Ostatnia scena odcinka 8 drugiego sezonu - to niemal arcydzieło, kiedy Red pociesza Liz i przytula ją. Po prostu wzorcowa scena ojciec-córka.

Mam natomiast problem z wątkiem żony Reda i z jej córką Jennifer. Żona Reda mówi do niego na końcu, przed wyjazdem: "Kiedy jej powiesz?". Nienawidzę takich skrótów, bo to może być wszystko! Trudno przypuszczać, że Jennifer jest córką Reda, skoro ten w ogóle jej nie szuka i się nią nie opiekuje - a wystarczy przecież porównać, co uczynił, aby znaleźć córkę Berlina i co wyczynia, aby ochronić Liz. Jednocześnie - do kogo Red wracał w Wigilię, przed 20 laty? Właśnie do żony i córki.

Największy zgryz - czy powrót Reda w Wigilię przed 20 laty i pożar w domu Liz to jeden i ten sam dzień czy też to dwa, powiązane ze sobą, ale zupełnie osobne wydarzenia???

ocenił(a) serial na 5
nan_s

No tyle pytań - zero odpowiedzi. Blizny Reda - znak, że on raczej w popłochu nie uciekał z płonącego domu, raczej kogoś ratował? Leżał na podłodze?

Tylko czy niiiiiiiigdy nie wyszłoby w badaniach DNA, jakichkolwiek, że są spokrewnieni? Ok,

http://kissthefuture.tumblr.com/post/111388956700/what-if-red-is-lizzs-father-or -uncle-or-just


Do żony i córki? OK - Żona to ta żona, a córka? Jennifer? Kto powiedział, że Jennifer to córka Reda?

Red przynosi Lizz do ojca, Lizz pamięta ojca jako przestępce? Jakiego ojca? Ten dom, w którym Red załozył rodzinę nie wygląda na spalonego... ten, którego wysadził... Ok, dobra, ktoś sobie odremontował, ale czy wtedy zostałby tam ten wskaźnik wzrostu????

jocisko

"Blizny Reda - znak, że on raczej w popłochu nie uciekał z płonącego domu, raczej kogoś ratował? Leżał na podłodze?"
blizny mogą być po pożarze, ale nie muszą, a to że są po pożarze jeszcze nie oznacza, że po tym ;)
co do gościa na podłodze... - dlaczego wszyscy z uporem maniaka zakładają, że 26 lat temu Red był tak samo łysy jak teraz? wystarczy zobaczyć na zdjęcia z akt FBI - tam nie był łysy ;) ale wydaje mi się, że twórcy specjalnie dali jednego łysola na podłogę, drugiego żeby z domu wyszedł i niech się teraz widzowie zastanawiają czy i który to Red ;)


W sprawie DNA - nie chcę tu szerzyć żadnych teorii spiskowych, ale tak sobie myślę, że ten serial nie jest w 100% realistyczny (tak, wiem, żaden nie jest, ale chyba wiecie co mam na myśli) - nie mówię, że jest wprost fantastyczny, ale te całe zabiegi związane z mieszaniem w tych wspomnieniach... i ten koleś co umiał zmieniać DNA w jednym z odcinków, pamiętacie? Co jeśli ktoś podobnie namieszał w DNA Reda? Wtedy żadne testy by nic nie dały ;)
A poza tym, dalej mam problem z tym, że Red zachowuje się jakby nie wiedział gdzie jest to całe 'fulcrum'... chyba, że to nie jej ojciec jej to dał...
Wydaje mi się, że Red się rzeczywiście troszczy o Liz, ale to jeszcze nie znaczy, że jest jej ojcem... równie dobrze może być dalekim krewnym, bądź po prostu przyjacielem rodziny.


"Ok, dobra, ktoś sobie odremontował, ale czy wtedy zostałby tam ten wskaźnik wzrostu????"
nie mówię, że to dom, w którym był pożar i że mieszkała tam Liz, ale wiesz jak to bywa w filmach, takie rzeczy w magiczny sposób są w stanie przetrwać wybuch bomby atomowej xD

ocenił(a) serial na 5
asia0123

Ach,wiem, że nic nie wiem<3

jocisko

haha, oni sami nie wiedzą ;)

ocenił(a) serial na 8
asia0123

O ja jestem prawie pewna, że gdyby Liz oddała swoje DNA i DNA Reda do badania, to ktoś na pewno sfałszowałby wyniki.

Pamiętacie, w odcinku, kiedy przywoływano wspomnienia Liz, później lekarka powiedziała Liz, że ktoś już grzebał w jej wspomnieniach i że osoby, które pamięta z nocy pożaru mogły wystąpić w zupełnie innych rolach.

I ja też zgadzam się z tezą, że blizny Reda na plecach, mogły powstać w zupełnie innych okolicznościach.

Z tym, że jeśli ktoś się o kogoś troszczy tak bardzo, że nie dba o własne życie i jest gotów się poświęcić, to naprawdę ciężko tłumaczyć to inaczej niż miłością. Miłości romantycznej raczej na razie między Redem a Liz nie ma, zatem jaka inna miłość wchodzi w grę?

Ponadto jest jeszcze wątek Fulcrum i mały czip z zabawki - przyznaję, że śmiałam się z 5 minut, kiedy Liz wyciągnęła ten czip z pluszaka. To było takie nieprawdopodobne, że akurat tego pluszaka mała dziewczynka wyniosła z pożaru:). Prędzej uwierzę, że Liz ma wszczepiony jakiś czip = i że może dlatego Red tak ją chroni:).

ocenił(a) serial na 5
nan_s

Może ich DNA nie łączy, ale on otacza ją opieką rodzicielską lub podobną. Jest dla niego daughter figure.

Może czuje się za nią odpowiedzialny? Gdyby to była tylko kwestia latania za fulcrum to zrobiłby z grubsza to co, ten tam w tym basenie.

No i jakie jest prawdopodobieństwo, że te blizny on miałby jako pamiątka po czymś innym?

eee, był przy pożarze i raczej ją ratował...

ocenił(a) serial na 9
nan_s

myśle, że mozna powiedzieć, że Red tak troszczył sie o Lizz nie z powodu miłości rodzicielskiej czy jakiejkolwiek innej, tylko dlatego, że musi wiedzieć, gdzie jest Folcrum.
odnosnie maskotki - no naprawdę to akurat było głupie. ja byłam pewna, że bedzie to w tej bliźnie, która Liz ciągle gładziła, bo dla mnie to było jedyne realne wytłumaczenie. ktoś kto włożył to do pluszaka był chyba niepoważny.

nan_s

"Obecnie uważam, że Red jest ojcem Liz."
Też jestem za ta opcją, chociaż już od s1 bodajże o tym wspominam a wszystko, co zostaje nam prezentowane w odcinkach to jedynie zabawa w kotka i myszkę z widzem ze strony twórców serialu. Na początku, a zwłaszcza jak serial wystartował rok temu, byłem sceptycznie nastawiony do tak OCZYWISTEJ Oczywistości ale teraz nie widzę innej opcji (przyznam, że rozczarowało by mnie, gdyby Red nie okazał się ojcem Keen).

ocenił(a) serial na 8
matiiii

Ja przyznaję, że w sezonie pierwszym byłam raczej za więzią romantyczną:), bo Red tak słodko patrzył na Liz. Tak,:) wiem, że to dziecinne:),

Obecnie ja też będę rozczarowana, jeśli nie jest jej ojcem:).

ocenił(a) serial na 5
nan_s

Dziecinne? Zapraszam na Tumblr. Tam to dowiesz się takich rzeczy, takie argumenty, a jak wejdziesz na archiveofyourown - ojoj, tam to zobaczysz "więź romantyczną" :)

ocenił(a) serial na 5
nan_s

Polecam, Twój świat nie będzie już taki sam ^^

jocisko

Motto zachęca :D

ocenił(a) serial na 10
jocisko

oj tak, co łączy Reda i Liz, to pytanie zadaje sobie każdy kto ogląda Blackliste :P I z tego co czytam większość obstawia, że Red jest jej ojcem.
Jednak ja jestem odmiennego zdania, Red nie jest jej ojcem - to by było zbyt proste i oczywiste. Gdyby jednak się okazało że jest jej ojcem, baardzo by mnie to rozczarowało.
Zwolennicy tego że oni są rodziną wymieniają argumenty, że przecież on się o nią troszczy, pociesza i ewidentnie darzy ją miłością. No ale czy te uczucia są zarezerwowane tylko dla rodziny, bliskich? Red ewidentnie boi się tego żeby Liz poznała prawdę o to kim on jest. Cały czas jej mówi, że dowie się prawdy z czasem, a nawet zabija przybranego ojca Liz żeby ten nie powiedział jej prawdy. Możliwe, że Red zabił jej rodzinę i dlatego czuje się za nią odpowiedzialny.
Już w pierwszym odcinku Red mówi do Liz, że jeśli ktokolwiek miałby mu dać drugą szansę to właśnie ona, a w jednym z ostatnich odcinków Red porównuje siebie do potwornej ryby, a Liz jako promyk światła w jego życiu.
Ewidentnie widać, że Red traktuje Liz jako swoją drogę do wybawienia, ona jest jego drugą szansą. Ale czy to czyni ją jego córką? Może, ale ja bym jednak wolała inne rozwiązanie :)
powiem szczerze, że ja najbardziej obstawiam za wątkiem romantycznym. Czasami odnoszę wrażenie, że Red uwodzi Liz, ach ten Spader... :)
Jednak relacje romantyczne wydają się niestety mało realne. Twórcy serialu gdzieś wspominali, że ich relacje będą bardziej na poziomie mentor/uczennica czy nawet ojcowskie/rodzicielskie relacje.
A szkoda, bo to materiał na interesującą historię miłosną :)

Co do kwestii Jennifer, możliwe że Red nie szuka jej z obawy, że mogłaby stać się jej krzywda, z racji tego że ta jest jego córką. Red ma wielu wrogów, a to by wystawiało ją na cel.

ocenił(a) serial na 5
asaliah

To się troszkę ku.py nie trzyma, bo chyba wielu dzieciom Red odebrał rodziców? Liz byłaby wyjątkowa ze względu na swoje wspomnienia? Nawet jeśli by zabił jej rodziców i ją uratował, to jeszcze ni czyni go za nią odpowiedzialnym bardziej niż za kogokolwiek innego.

ocenił(a) serial na 10
jocisko

może to ona uratowała go z tego pożaru? i to sprawiło że Red czuje wobec niej dług ?

ocenił(a) serial na 8
asaliah

To naprawdę bardzo fajna teoria, że Liz uratowała Reda z pożaru. Mogę sobie wyobrazić, że mała dziewczynka, trzymająca króliczka w ręku, przykucnęła u boku leżącego, nieprzytomnego mężczyzny tj. Reda i tarmosiła go za rękę, aż odzyskał przytomność i wyprowadził ich z pożaru:). Trochę to karkołomne, ale w sumie możliwe.

Natomiast także zastanawiałam się, dlaczego Red nie chce, aby Liz poznała prawdę o swoim pochodzeniu. Może się wstydzi się, że jej nie ochronił w dzieciństwie i może obwinia się, że ją zostawił?? To trochę naciągane, ale na nic innego nie wpadłam:).

A w sytuacji - gdy Liz i Red nie są rodziną - nie mam nic przeciwko, aby dogadali się, zakochali się w sobie i żyli długo i szczęśliwie:). Zniosę wszystko z wyjątkiem Donalda i Liz!!!

nan_s

"Może się wstydzi się, że jej nie ochronił w dzieciństwie i może obwinia się, że ją zostawił?? To trochę naciągane, ale na nic innego nie wpadłam:)"
Bardziej naciągane: Red nie chce aby ktokolwiek wiedział/myślał kto jest jego córką - wiadomo, słaby punkt Reda stąd też nic nie mówi.. :D Tak, wiem, za dużo seriali/filmów się naoglądałem i takie małostkowe rozwiązanie też przyszło mi do głowy (Berlin czasem nawet o tym nie wspomniał, albo coś w tym stylu??)

"Zniosę wszystko z wyjątkiem Donalda i Liz!!!"
Już nakreślili trójkąt miłosny Tom - Liz - Donald w momencie, kiedy tych dwóch stanęło w 'szranki' przy aucie przed odejściem Toma xp

ocenił(a) serial na 5
matiiii

Odbierasz nam nadzieję xD Jej ostatki :D

Wszystko może się zdarzyć, Donald dobiera się jak do du.py Lizz z wrodzoną charyzmą i zapałem, więc cóż może nie doczekamy xD

jocisko

Haha, a najlepsze w tym wszystkim jest to, że nic, dosłownie NIC nie zwiastowało Donalda x Lix dopóki nie pojawiły się sceny to najpierw z pilota s2 , to z Tomem i Donaldem (i pewnie coś ominąłem) - jak scenarzystom odwali to w jeden odcinek Donald zdobędzie Keen.. co by odcinek później Tom znów pojawił się w życiu Liz xD

ocenił(a) serial na 8
matiiii

Błagam!!! Nie odbierajcie mi złudzeń:). W sezonie drugim Liz raz dotknęła ramienia Donalda:) i raz Tom - ni z tego ni z owego, zapytał go, czy jest chłopakiem Liz! Poza tym nic się nie dzieje. Może się upiją i skończą razem w łóżku?? Nie wyobrażam sobie, że Donald umie flirtować:)

Co do samego Toma - to mam mieszane uczucia:). Jeszcze się okaże, że to on jest synem Reda:). Ale w sumie jest niezłym szpiegiem i rozrabiaką i przynajmniej potrafi podjąć działanie.

ocenił(a) serial na 10
nan_s

znając życie pewno to tak się skończy Liz i Donald together forever... ech to już więcej charyzmy ma Tom :) Donek jest po prostu nijaki moim zdaniem

ocenił(a) serial na 8
asaliah

Zgadzam się. Donald naprawdę jest nijaki:). Nic dodać nic ująć. Myślałam w sezonie pierwszym, że ubiją go na początku:)

ocenił(a) serial na 10
asaliah

inną ważną kwestią jest jeszcze to, iż Liz mogła być tak ważna i wyjątkowa dla Reda ze względu na Fulcrum. Sama Liz mu zarzuca, że on interesował się nią tylko ze względu na to, iż moze mieć informacje na temat fulcrum.
Również Naomi, była żona Reda na poczatku s2 mówi Liz, że Red coś od niej chce, dlatego traktuje ją jakby była w centrum jego świata (jakoś tak padły te słowa). Gdyby Naomi wiedziala, że Liz jest córką Reda to chyba inaczej by z nią rozmawiała, a z rozmowy wynikało że Naomi jest poniekąd wtajemniczona w owy sekret.

ocenił(a) serial na 5
asaliah

No przecież nie zarzuciłaby ciastem z tekstem "witaj córko w domu". A i gdyby redowi zależalo tylko na fulcrum zrobiłby to co tamten facio.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones