Ciężko zdecydować, szczególnie po tym 7 sezonie ...


1. Bronek ( ostatnio bardzo pozytywnie mnie zaskoczył , w końcu wyeksponowali jego charakter bardziej , a Zakościelny wyrobił się i zagrał bardzo dobrze, jak dla mnie to bardzo różni się od tego Bronka z pierwszego sezonu.
2.Władek ( on jest tak na równi z Bronkiem , bardzo fajnie zbudowana jest jego postać , w tym ostatnim sezonie przypomina ojca i aktor wyrażał jakieś emocje w końcu , przejmował się .
3.Michał ( Wesołowski sprawdza się w rolach amantów i tyle , nie pamiętam żadnych większych akcji w których uczestniczył Michał , a to o czymś świadczy)
4.Janek ( No niestety Janek ostatni . Choć był moim ulubieńcem z tej 4 czwórki , to w ostatnim sezonie jakoś się nie popisał , może po przerwie ciężko mu było wczuć się w Janka, chociaż było w sumie mało scen z nim , chyba najmniej był pokazywany w tej serii . We wcześniejszych sezonach jednak był najlepszy , kiedy pokazywali go z Sajkowskimi i Leną)

1 - Karolina Gorczyca (Ruda)
2 - Jan Wieczorkowski (Władek)
3 - Grzegorz Damięcki (mjr Zwonariew)
4 - Stefan Pawłowski (Adam)

Tylko nie wiem czy ostatnią dwójkę można zaliczyć do głównych ale najbardziej zapadły mi w pamięć, dodałabym jeszcze Karola i Tadeusz, granego przez Małaszyńskiego.

Myślałem o Władku,Michale,Janku oraz Bronku.

mój błąd

Ale sądzę, że skoro serial już się skończył to warto zrobić taki ranking ze wszystkich sezonów

tak właśnie pomyślałem,ciężka sprawa bo to jest kwestia 90 odcinków.Były odcinki że Władek był słaby a takie że Michał błyszczał.Oczywiście można zrobić też ranking najlepsze postacie że wszystkich,ale ja chciałem się skupić tylko na 4 chłopakach plus 5 z Powstania.

1. Władek (Jan Wieczorkowski)
2. Janek (Antoni Pawlicki)
3. Bronek (Maciej Zakościelny)
4. Michał (Jakub Wesołowski)

Ja chyba tak:
1.Władek
2.Bronek-wyrzucił z tej pozycji Janka który obniżył loty choć w ostatnim odcinku to był stary dobry Janek.
3.Jan
4.Michał-zdecydowanie najsłabszy z nich,czasami widać braki w aktorstwie choć tragicznie nie było,reszta na dużo wyższym poziomie.

A jakbyście mieli z listy 5 chłopaków z Powstania dać listę to jakbyście to widzieli(Adam,Wilk,Apacz,Bambo,Mickiewicz)?

Eh nie wiem co się tak wszyscy w VII serii czepili akurat tego Pawlickiego ze wszystkich ludzi ;-) faktem jest, że nie bardzo ma co grać ale strasznie chce być powstańcem i nadrabia przesadną ekspresją, którą wkłada w każdą wypowiedzianą kwestię, co niekiedy daje komiczne efekty ale z pozostałymi nie jest wcale lepiej. Wieczorkowski wszystko co miał do zaoferowania w roli Władka wycisnął już do ostatniej kropli w poprzednim sezonie i w obecnym prezentuje już wybitne "zmęczenie materiału" tzn.sprawia wrażenie jakby przysypiał na planie przez większość czasu, a jeżeli akurat nie śpi, to się drze: na Wilka, na Siergiejewa, do nadajnika, na swoich ludzi itd. Wesołowski nigdy nie błyszczał ale w tym sezonie przechodzi sam siebie prezentując całkowity brak elementarnych umiejętności.

Chyba najbardziej faktycznie się stara Zakościelny - Bronek. Nie uważam go za utalentowanego aktora, ale nie razi tak bardzo jak Wesołowski (poza "specyficzną" intonacją z jaką wypowiada każdą kwestię, przeciągając ją z takim "osiedlowym" yyyyyyyyyy) , nie ryczy też jak Janek i Władek. Poza tym sama postać Bronka wydaje się najbardziej sensowna: odpowiedzialny dowódca troszczący się o swoich młodych ludzi.

W sumie ja bym nie był aż tak surowy w ocenie.Z Michałem owszem jego kultowe yyyyy jest przejedzone może na początku nawet to miało sens ale jak ciągle zaczyna się kwestię od yyyyyy to zaczyna to drażni.Janek może faktycznie zbyt narwany,Władek trochę jak bomba z opóżnionym zapłonem raz jakby usypiał innym razem wybucha.Bronek coś w tym jest że raczej umiał łączyć dwie cechy opanowany dowódca a jak trzeba to uczuciowy romantyk,który dba o ludzi i przyjażń.Sceny z ostatniego odcinka poprawiły opinię Bronka ta scena jak powstrzymywał Wandę oraz starcie z Ruskiem.Janek tez ogólnie w serii słabo ale w ostatnim odcinku całkiem dobrze.

Z Wesołowskim problem jest taki, że on nie jest w stanie niczego wyrazić twarzą. Zero mimiki. Spójrz na scenę w której jest świadkiem rozstrzelania cywilów na Woli. Albo kiedy Słowiński prosi, żeby go zastrzelił. To ma być aktorstwo?

Wieczorkowski miał kiedyś dużo więcej do zaproponowania w roli Władka poza darciem się, za każdym razem zresztą odgrywanym w ten sam sposób. Była nieśmiałość i nieporadność w stosunku do Rudej, była ujmująco pokazana więź z matką, była stanowczość i dojrzałość dowódcy, były wątpliwości i poczucie odpowiedzialności za przyjaciół i bliskich. W tym sezonie jest jak zaprogramowana kukła. Ale to znowu kwestia scenariusza, a właściwie jego braku.

Tak seria była słaba to i aktorzy nie porwali.Mnie osobiście jednak sceny rozpaczy Władka nawet jeśli wyglądały jak darcie nawet się podobały sceny jak rozpaczał po śmierci Bambo czy Wilka albo jak umierała Zosia.Nie chcę ich bronić,ale może po tylu seriach aktorzy nie są w stanie niczym nas zaskoczyć.W sumie widzowie są coraz bardziej wymagający,a poziom ich przerasta.Coś w tym jest że Bronek w tej serii najlepszy.Facet zrobił dużo progres,w stosunku do cienkich filmów z przed lat,gdzie grał lalusiowatego amanta.

Wesołowski owszem mam wrażenie że to statysta,a nie aktor jednak widać że nie jest to aktor po szkole,chyba ten sam syndrom co Musiał dostawał rolę za młodu okrzyknięty nadzieją polskiego kina a jednak brakuje tego czegoś.Poza tym jego bohater też irytujący,przespał się kilka razy z Halszką w okresie kiedy był w żałobie po Celinie,po czym ją zostawił a potem znów odżyło jego uczucie do Celiny.Na dodatek jak cwaniak całe Powstanie przesiedział w sztabie zamiast walczyć jak reszta.

Jak Irenka wyjmowała mu kulę to wrzeszczał jak koleś z flakami z BW1920 Hofmana :lol: