aktorka grająca Dalide niestety mnie nie przypadła do gustu jest za niska i zupełnie nie podobna :)
Aktorka grajaca Dalide ma podobno 170cm wzrostu ;p taka niska nie jest ;)
Czy jest podobna.. nie wiem musiałabym zobaczyć jakiś koncert Dalidy, bo tak najłatwiej porównać. Film bardzo wzruszający 7/10 :)
A mnie się podobała. Po filmie (narazie 1 części) obejrzałam zdjęcia i faktycznie, jest zupełnie nie podobna do Dalidy. Ale była ok. Jedyna scena, w której ona mi nie pasuje to ta z początku, gdy jest w swojej pierwszej pracy (jako modelka?) i śpiewa idąc po schodach i wskakując na stół; jakaś nienaturalna jest.
ja daję 10/10 film super, muzyka też super, szkoda tylko piosenkarki :/ ale taka jest czasami cena za sławę :( [*]
Wg Mnie nie aktora grająca Dalidę była świetna! Idealnie pasowała do roli, a może dlatego wydała się Tobie niższa bo miała bardziej kobiece kształty od Dalidy (Dalida była szczuplejsza), ale czy te parę cm w te czy w te robi różnicę? Świetnie zagrała emocje, mimikę, ruch sceniczny Dalidy. Jak śpiewała Avec le temps to prawie się popłakałam…,a ponadto gdzieś czytałam, że Sabrina Ferilli nie zna francuskiego, czyli musieli podłożyć jej dubbing w ogóle tego nie zauważyłam…to genialne. Jak w „Karol- człowiek który został papieżem” Adamczykowi zrobili dubbing z jego własnym głosem to było słychać, że to dubbing. Dla mnie 10/10!!!
Mnie też ta aktorka nie pasowała. Myślę, że jednym z powodów było to, że wcześniej oglądałam dużo teledysków i wywiadów z prawdziwą Dalidą. Dla mnie rażące różnice stanowiły: wygląd (Dalida miała inny kształt twarzy, bardziej okrągły), a co najważniejsze- miała ciepłe spojrzenie, takie kobiece, kochające. Tamta aktorka zrobiła z niej wyniosłą, lekko zimną kobietę.
Ciekawe, odniosłam to samo wrażenie. Wciągnęłam się w film i mimowolnie urzekły mnie zwłaszcza momenty z piosenkami (Avec le temps, albo Laissez-moi danser - coś świetnego). A nie chciałam oglądać tyle godzin przez tą piękną, lukrowaną panią w roli Dalidy, która mi "nie podeszła". Zagrała ciepłą osobę, ale bez charakteru, bez pazura. W wieku 50 lat zrobili jej twarz słodkiej dziewoji. Eeh... Podobne to miała tylko włosy.