Zapowiadało się naprawdę fajnie, a jeśli ktoś ogranicza prace FBI do 2 osób, do tego Biały Dom do 3-4 to się robi serial dla mało ogarniętych. Każdy terrorysta mówi po angielsku biegle, zdradza pod byle powodem, a szef FBI chodzi bez obstawy i daje się szantażować jak komendant z byle 13 posterunku to zaczyna to wkurzać. Jestem na odcinku 8 i nie chce dokończyć.
Widzę, że nie tylko ja porzuciłem oglądanie serialu w tym samym momencie.
To co opisałeś było tak głupie, że aż zabolały mnie zęby.
Dodatkowo nagromadzenie wszystkich plag egipskich w jednym momencie robi się
tak groteskowe, że w zasadzie nie ma słów, by to opisać.
A zapowiadało się tak dobrze!